Hideo Kojima omawia Venom: The Last Dance – spostrzeżenia twórcy Metal Gear

Hideo Kojima omawia Venom: The Last Dance – spostrzeżenia twórcy Metal Gear

Podstawowe informacje na temat filmu Venom: The Last Dance

  • Recenzja Hideo Kojimy: Krótki komentarz cenionego projektanta gier wskazuje na poczucie rozczarowania.
  • Coraz słabsze przyjęcie trylogii: Choć filmy o Venomie odniosły sukces kasowy, opinie krytyków z czasem stały się słabsze.
  • Zmęczenie superbohaterami: Najnowsze filmy oparte na komiksach, w tym Venom: Ostatni taniec, borykają się z problemami finansowymi w związku z narastającym poczuciem zmęczenia superbohaterami.

Venom: The Last Dance z pewnością wywołał szum, wywołując szeroki wachlarz opinii wśród swojej publiczności. Niedawno znany projektant gier Hideo Kojima podzielił się swoimi przemyśleniami, co może sugerować, że nie jest specjalnie pod wrażeniem.

Film ma obecnie zaledwie 37% oceny krytyków na Rotten Tomatoes, co ilustruje jego trudności w nawiązaniu kontaktu z recenzentami. W przeciwieństwie do tego, reakcja publiczności jest zauważalnie bardziej pozytywna, co odzwierciedla 80% oceny na platformie recenzji „Popcornmeter”. Jeśli interesuje Cię opinia Kojimy — najbardziej znanego z takich tytułów jak Metal Gear Solid i Death Stranding — zagłębmy się w nią.

Hideo Kojima ugruntował swoją pozycję jako wyjątkowy głos w krytyce filmowej dzięki swoim zwięzłym postom w mediach społecznościowych na temat filmów. Jego recenzje zazwyczaj dzielą się na dwie kategorie: rozbudowane, entuzjastyczne odpowiedzi lub zwięzłe stwierdzenia wskazujące na minimalne zaangażowanie. Jego krótkie komentarze na temat filmów, które nie wzbudzają jego zainteresowania, takie jak „widziałem Kapitan Marvel” lub „widziałem Madame Web”, ujawniają jego powściągliwą naturę w stosunku do krytykowania innych artystów. W wyraźnym kontraście złożył szczegółowy hołd filmom takim jak Diuna: Część druga. Biorąc pod uwagę zwięzły tweet Kojimy dotyczący Venom: Ostatni taniec, prawdopodobnie film ten nie wywarł na nim trwałego wrażenia.

Najnowsza odsłona, Venom: The Last Dance , stanowi ostatni rozdział trylogii, która rozpoczęła się od udanych filmów Venom i Let There Be Carnage. Pomimo niższego uznania krytyków, pierwsze dwa filmy zgromadziły znaczne wpływy z kas biletowych — 856 milionów dolarów za Venom i 506 milionów dolarów za sequel. Jednak ta nowa wersja nie radziła sobie najlepiej w kraju, zarabiając zaledwie 51 milionów dolarów w weekend otwarcia, co stanowi znaczny spadek dla serii. Na arenie międzynarodowej radziła sobie lepiej, gromadząc 124 miliony dolarów, co zwiększyło globalne zyski do 175 milionów dolarów . Przy budżecie produkcyjnym wynoszącym 120 milionów dolarów jasne jest, że film musi osiągnąć znacznie więcej w kasie biletowej, aby osiągnąć zysk.

W miarę rozwoju trylogii Venom znajduje się w niebezpiecznej podróży u boku Eddiego Brocka, granego przez Toma Hardy’ego . Narracja pokazuje, jak duet radzi sobie z różnymi przeciwnikami, podejmując zmieniającą życie decyzję, która prowadzi do kulminacyjnego starcia. W filmie występuje utalentowana obsada, w tym Chiwetel Ejiofor, Peggy Lu, Juno Temple i inni, a Kelly Marcel jest reżyserem i współautorem scenariusza.

Niemniej jednak Venom: The Last Dance wskazuje na szersze wyzwania w gatunku komiksowym. Inne niedawne filmy, w tym Joker: Folie à Deux i The Marvels , również potknęły się w kasie biletowej pomimo wcześniejszych sukcesów. Oczekiwany Kraven the Hunter , który ma ukazać się w grudniu, może jeszcze bardziej podkreślić ostatnie wzorce rozczarowujących występów Sony po filmach takich jak Morbius i Madame Web. W przypadku Venom: The Last Dance wzrost wsparcia fanów może pomóc poprawić jego pozycję — ale czas jest tutaj najważniejszy.

Venom: The Last Dance jest obecnie wyświetlany w kinach.

Źródło: X

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *