Niedawny występ Ghost Ridera w 3. sezonie MCU What If…? wywołał ekscytację wśród fanów, ponieważ może utorować drogę Keanu Reevesowi do wcielenia się w rolę jego marzeń. Finał tego sezonu pomyślnie zakończył skomplikowaną wieloświatową narrację, podkreślając szereg urzekających cameo różnych alternatywnych wersji ukochanych postaci, takich jak hybryda Thanosa i Wolverine’a oraz Hulk Sorcerer Supreme.
Godnym uwagi epizodem w tym kulminacyjnym odcinku był Ghost Rider, postać, którą wielu fanów od dawna oczekiwało zobaczyć w przyszłych projektach Marvela. Podczas gdy nadchodzące filmy Marvela na 2025 r. — mianowicie Captain America: Brave New World , The Fantastic Four: First Steps i Thunderbolts — zostały potwierdzone, wydaje się, że powrót Ghost Ridera może zostać opóźniony. Niemniej jednak jego udział w What If…? Sezon 3 otwiera Marvelowi drzwi do potencjalnego obsadzenia Reevesa w roli kultowej postaci.
Aspiracje Keanu Reevesa do roli Ghost Ridera
Marzenie Reevesa od zawsze
Związek Keanu Reevesa z Ghost Riderem trwa od lat, a aktor jest znaną postacią w Hollywood. Fani od dawna spekulują, który superbohater mógłby pasować do jego roli w Marvel Cinematic Universe. Podczas gdy pojawiało się wiele opcji, jedna postać niezmiennie się wyróżnia: Johnny Blaze, ikoniczne wcielenie Ghost Ridera. Reeves twierdził, że granie Johnny’ego Blaze’a było jego marzeniem od dzieciństwa, co wywołało falę teorii fanów na temat jego potencjalnego debiutu w MCU.
Oficjalny debiut Ghost Ridera w MCU
Pojawienie się Ghost Ridera w What If…? Sezon 3 oznacza kluczowy moment dla postaci w MCU. Chociaż Ghost Rider pojawił się wcześniej w serii Agents of SHIELD , jego związek z nadrzędnym MCU pozostaje niejednoznaczny. Niemniej jednak, What If…?, wyprodukowany przez Marvel Studios, jest uznawany za oficjalną treść MCU. W związku z tym ten sezon stał się platformą dla pierwszego oficjalnego pojawienia się wariantu Ghost Ridera.
W finale widzowie są świadkami montażu, w którym można zobaczyć samurajską wersję Ghost Ridera. Ta inkarnacja odbiega od klasycznego przedstawienia motocyklisty, powszechnie kojarzonego z tą postacią, prezentując wersję ucieleśniającą ducha wojownika ze starożytnej Japonii. Pojawia się koncepcja samurajskiego Ghost Ridera, prezentując elastyczne możliwości opowiadania historii w multiwersum i sugerując przyszłe wydarzenia.
W obliczu zbliżających się filmów Avengers, które mają zagłębić się w tematy multiwersum, potencjał powrotu samurajskiej wersji Ghost Ridera jest bardzo prawdopodobny. Stwarza to ekscytującą okazję dla Keanu Reevesa, aby w końcu przyjąć rolę, za którą tak tęsknił, zwłaszcza jeśli istnieje plan wplecenia takiej postaci w przyszłe wątki fabularne.
Samurai Ghost Rider – idealne dopasowanie do Reevesa
Rola dostosowana do umiejętności Reevesa
Podczas gdy Johnny Blaze jest często postrzegany jako idealny Ghost Rider dla Reevesa, wersja samuraja przedstawiona w What If…? Sezon 3 mogłaby jeszcze bardziej do niego przemawiać. Zaangażowanie Reevesa w autentyczne portretowanie postaci przebija z jego poprzednich występów, w tym z jego postaci w 47 Ronin , gdzie zanurzył się w zasadach Bushido, tradycyjnego kodeksu samurajów.
Jego rozległe szkolenie w sztukach walki i długoletnia reputacja wykonywania własnych akrobacji czynią go idealnym kandydatem do zaprezentowania unikalnego zestawu umiejętności samuraja. Gdyby ten samuraj Ghost Rider został włączony do MCU, nie tylko oddałby hołd wykształceniu Reevesa w sztukach walki, ale także spełniłby jego ambicję zagrania postaci, z którą głęboko rezonuje. Takie wydarzenia mogłyby tchnąć nowe życie w franczyzę, jednocześnie tworząc łuk postaci, na który fani będą czekać z niecierpliwością.
Dodaj komentarz