„Nie mogę uwierzyć, że z nią chodziłem”: Jack Doherty twierdzi, że McKinley Richardson wciągnął policję po ich rozstaniu

„Nie mogę uwierzyć, że z nią chodziłem”: Jack Doherty twierdzi, że McKinley Richardson wciągnął policję po ich rozstaniu

Jack Doherty, znana postać internetowa, wywołał kontrowersje, twierdząc, że McKinley Richardson skontaktował się z organami ścigania po ich niedawnym rozstaniu. Podczas transmisji na żywo 24 marca 2025 r.na platformie Parti, Doherty został sfilmowany, gdy policjanci przybyli do jego domu.

W swojej pełnej emocji transmisji na żywo Doherty oskarżył Richardsona o zaplanowanie tej sytuacji, stwierdzając:

„Chłopaki, spójrzcie, ja i McKinley właśnie się rozstaliśmy. Policja jest teraz przed moim domem. Ona właśnie wezwała na mnie policję, spakowała cały swój g**wno i zabrała swój pieprzony samochód. Szalone, stary! Nie mogę uwierzyć, że spotykałem się z tą s**ką przez ostatnie dwa lata. To nawet nie wydaje się prawdziwe! To jest szalone. Złe, stary. Ona knuła to g**no od minuty. Ta s**ka wykorzystała mnie dla pieprzonych pieniędzy! Naprawdę! Na pewno.”

Wyjaśniając swój punkt widzenia na temat tego, dlaczego czuł się wykorzystany, 21-latek zauważył:

„Nigdy nie sądziłem, że to możliwe, ale to oczywiste! Jak, żadnych b**ch flipów w ciągu 24 godzin, zmieniających ich hasła. Zadzwoniłem na policję, żeby zabrali im całe g**wno w ten sposób. Jak, kto, do cholery, to robi, skoro ja zrobiłem dla tej dziewczyny wszystko przez ostatnie dwa lata?”

Tego samego dnia Doherty udostępnił również krótki 18-sekundowy film na X z podpisem „Jestem singlem”, który najwyraźniej przedstawiał Richardsona opuszczającego dom. W klipie stwierdził:

„Moja dziewczyna wezwała na mnie policję, żebym zabrał wszystkie swoje rzeczy. Szaleństwo! Co do cholery? Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje. Wy nawet byście w to nie uwierzyli…”

Refleksje Jacka Doherty’ego na temat jego rozstania

W bardziej kontemplacyjnym, trwającym minutę i sześć sekund filmie udostępnionym na X, Doherty otwarcie omawiał dynamikę swojego związku z Richardson. Ujawnił, że po nieporozumieniu wracała do domu w Las Vegas.

Dzieląc się spostrzeżeniami na temat konfliktu, Doherty wyjaśnił:

„Nie wiem, czy powinnam o tym mówić. Kimmy wraca do swojego domu w Vegas, bo się pokłóciłyśmy. Tak więc tak naprawdę to się wydarzyło.’O co była kłótnia?’ Dosłownie o nic. Najgłupsza kłótnia w historii przerodziła się w największą kłótnię w historii”.

Zastanawiając się nad swoim ostatnim zachowaniem, Doherty wyraził obawy dotyczące popadnięcia w samozadowolenie:

„Chciałam po prostu wstawać wcześnie rano, bo ostatnio po prostu staliśmy się cholernie leniwi i nie podoba mi się to. Jesteś tym, kim się otaczasz. Więc chciałam ją też dobrze ukształtować i chciałam po prostu być na swoim s**t, bo mamy tyle szczęścia w życiu z tym, co mamy. I chcę dalej tak żyć. Nie wiem, czasami trudno jest zachować równowagę między związkami a biznesem”.

Jak dotąd McKinley Richardson nie odniósł się publicznie do oskarżeń wysuniętych przez Doherty’ego.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *