W zaskakującym zwrocie losu Ian McKellen był bliski dołączenia do kultowej serii Harry Potter po śmierci Richarda Harrisa, jednak ostatecznie odmówił przyjęcia roli Dumbledore’a. Wyjątkowa obsada w filmach o Harrym Potterze jest jedną z jej wielu zalet, prezentując szereg wybitnych brytyjskich aktorów, takich jak Maggie Smith, Alan Rickman i Gary Oldman, którzy łącznie zdobyli wiele prestiżowych nagród, w tym Emmy, Oscary i Złote Globy. Te znane talenty nie zajmują jedynie drugoplanowych ról; kilka kluczowych postaci ze świata J.K. Rowling ożywa dzięki tym legendarnym wykonawcom.
Pomimo tej znakomitej obsady, Ian McKellen wyróżnia się jako godna uwagi nieobecność. Z imponującą karierą aktorską trwającą od lat 60., McKellen grał znaczące role nie w jednej, ale w dwóch innych seriach fantasy, jako Magneto w filmach X-Men i Gandalf w serii Władca Pierścieni. Biorąc pod uwagę jego znakomite pochodzenie, wielu fanów uważało, że idealnie pasowałby do świata czarodziejów. Jednak zdecydował się odrzucić rolę Dumbledore’a z szczególnie przekonującego powodu.
Richard Harris: Oryginalny Dumbledore
Harris uosabiał esencję dziadka Dumbledore’a
Richard Harris grał Albusa Dumbledore’a w Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym oraz Harrym Potterze i Komnacie Tajemnic , zanim zmarł w październiku 2002 roku w wieku 72 lat. Co ciekawe, Harris początkowo odrzucił rolę trzy razy, dopóki wizyta jego 11-letniej wnuczki nie zmusiła go do przyjęcia roli, oświadczając, że w przeciwnym razie nigdy więcej z nim nie porozmawia (źródło: The Guardian ). Pomimo początkowej niechęci, Harris wyraził obawy po przyjęciu roli, stwierdzając:
„Bo widzisz, nie chcę być zapamiętana tylko z występów w tych krwawych filmach i obawiam się, że to właśnie mnie spotka”.
Pomimo zastrzeżeń, rola Harrisa odegrała kluczową rolę w sukcesie tych wczesnych filmów . Jego występ pięknie uosabiał kapryśne i mądre cechy Dumbledore’a, jak opisała go Rowling. Chociaż mówił z przemyślaną kadencją, jego ostry dowcip pozostał pełen werwy.
Niestety, w sierpniu 2022 roku Harris został zdiagnozowany z chorobą Hodgkina, a zmarł zaledwie kilka miesięcy później (źródło: SMH ). Ta strata stanowiła poważne wyzwanie dla serii o Harrym Potterze, ponieważ postać Dumbledore’a miała nadal ewoluować w centralny temat. Christopher Columbus, reżyser dwóch pierwszych filmów, obiecał wcześniej Harrisowi, że uniknie ponownego obsadzenia tej postaci, przekonany o rychłym wyzdrowieniu Harrisa (źródło: THR ). Po śmierci Harrisa trzeba było podjąć szybkie decyzje.
Odmowa Iana McKellena wcielenia się w rolę Dumbledore’a
Pogardliwe komentarze Harrisa wpłynęły na decyzję McKellena
Spośród różnych aktorów branych pod uwagę do kultowej roli, Ian McKellen został poproszony (źródło: BBC ). Jednak decyzja McKellena o odrzuceniu wynikała z uwag, jakie Harris wygłosił na jego temat, a także innych aktorów Dereka Jacobiego i Kennetha Branagha. Harris odniósł się do McKellena i jego rówieśników następująco:
„…technicznie genialny, ale pozbawiony pasji.”
W odpowiedzi McKellen nazwał komentarz:
„Nonsens.”
Pomimo tej odpowiedzi, zniesławienie wpłynęło na wybór McKellena. Później wyraził:
„Nie mogłem przejąć roli od aktora, o którym wiedziałem, że mnie nie akceptuje”.
Wierny swoim zasadom McKellen nie sprzeciwiał się osądom swoich współczesnych , bez względu na to, jak krytyczne były.
Michael Gambon: Odpowiedni następca Dumbledore’a
Gambon uosabia silniejsze aspekty Dumbledore’a
Ostatecznie Michael Gambon przyjął rolę Dumbledore’a, decyzja, która mogła być szczęśliwa. Podczas gdy Harris znakomicie odgrywał łagodniejsze, zabawne cechy Dumbledore’a, Gambon tchnął w tę postać siłę i autorytet, których narracja coraz bardziej wymagała . Jego późniejsze wersje Dumbledore’a charakteryzowały się bardziej zaciekłą obecnością, idealnie wpisując się w mroczniejsze tematy pojawiające się w serii. Przedstawienie Gambona dodało głębi Dumbledore’owi, przekształcając go w groźną postać, której obawiał się Voldemort.
Dodaj komentarz