Dynamite Entertainment wskrzesza ukochane Silverhawks , po ogromnym sukcesie ich rebootu Thundercats . Chociaż Silverhawks, stworzone krótko po Thundercats, nie zdobyło tak samo szerokiej popularności, przez lata zyskało lojalną rzeszę fanów. Oryginalna seria kreskówek, przypominająca swoje czasy, była uzupełniona szeroką gamą produktów, w tym figurkami akcji, ubraniami i serią komiksów wydaną przez Marvel.
Prawie cztery dekady po debiucie Silverhawks powróci na scenę komiksową za pośrednictwem Dynamite Entertainment. Ta inicjatywa jest częścią szerszego partnerstwa z Warner Bros./Discovery, które doprowadziło również do ożywienia takich tytułów jak Jonny Quest, Powerpuff Girls i Space Ghost. W ekscytującym ruchu Dynamite zatrudniło najlepsze talenty kreatywne do każdego ożywienia, w tym Eda Brissona, chwalonego za pracę nad Predatorem i Alpha Flight Marvela, wraz z artystą Georgoe Kambadaisem dla Silverhawks. Ed Brisson niedawno podzielił się spostrzeżeniami z ScreenRant na temat swojej pasji do Silverhawks, porównując go do innych licencjonowanych projektów — i poruszył również temat Tiger Sharks!
Pisarz Ed Brisson: wieloletni entuzjasta Silverhawks
Ed „nękał” swojego redaktora w Silverhawks Project
ScreenRant: Jak zaangażowałeś się w odrodzenie SilverHawks? Czy miałeś coś wspólnego z kreskówką lub jej towarem?
Ed Brisson: Dorastałem jako wielki fan kreskówki Silverhawks i miałem zarówno zabawki, jak i serię komiksów Marvela z lat 80. Nadal ją kocham do dziś. Kiedy dowiedziałem się, że Dynamite wskrzesza Thundercats, rozpocząłem lekką kampanię, aby wyrazić swoje zainteresowanie SilverHawks. Ciągle prosiłem Declana Shalveya o aktualizacje dotyczące potencjalnej książki SilverHawks. Kiedy Nate zaprosił mnie do pracy nad Thundercats: Apex, moje natychmiastowe pytanie brzmiało: „Kiedy zobaczymy książkę SilverHawks i czy mogę ją napisać?” Moja wytrwałość się opłaciła!
SR: Czy możesz dać fanom mały podgląd fabuły SilverHawks? Czy będzie ona zgodna z fabułą kreskówki?
EB: Początek komiksu odzwierciedla kreskówkę: Mon*Star ucieka z więzienia i zaczyna siać spustoszenie w Limbo. Stargazer, który pierwotnie uwięził Mon*Stara, otrzymuje zadanie powstrzymania go.
Jednak nasza interpretacja tego, jak zespół się zbiera, jest inna. W serialu animowanym zespół jest szybko przedstawiany i szkolony. Nasz komiks pozwala na głębsze poznanie każdej postaci, zanim połączą siły. Zagłębimy się w ich historie i w to, jak panowanie Mon*Star wpłynęło na ich życie.
Czerpiąc inspirację z serialu, rozszerzamy również łuki postaci i historie, dodając głębi, a jednocześnie zapewniając, że wszystko wydaje się autentyczne dla ich tożsamości. Oryginalna seria pozostawiła znaczne pole do eksploracji i zamierzamy w pełni je wykorzystać.
SR: Pracowałeś nad tytułami takimi jak Sons of Anarchy . Jak to doświadczenie wpłynęło na twoją pracę nad SilverHawks?
EB: Miałem szczęście, bo większość projektów licencjonowanych okazała się bardzo satysfakcjonującym doświadczeniem, chociaż nie obyło się bez pewnych wyzwań.
W przypadku Sons of Anarchy, mojej pierwszej trwającej serii, proces przebiegał bezproblemowo. Moja redaktorka, Dafna, była niesamowicie pomocna, a zespół z programu telewizyjnego był szczerze zaangażowany w naszą pracę, zapewniając konstruktywne informacje zwrotne, które wzbogaciły narrację.
Ostatnio pracowałem nad Predatorem, co było równie satysfakcjonujące. Jako fan filmu, ekscytujące było tworzenie nowej wiedzy w tym uniwersum. Wspierające opinie były stałym tematem w projektach.
Praca nad SilverHawks nie przebiegała inaczej; widać ogromny entuzjazm dla tworzonej przez nas historii i dodajemy kilka ekscytujących dodatków do znanej już historii.
Silverhawks: Skarbnica postaci, ale ulubieńcy Eda ciągle się zmieniają
Czy pojawią się nowe postacie w Silverhawks?
SR: Gdy zagłębisz się w serię Silverhawks, które postacie wydają ci się ulubionymi?
EB: Początkowo moimi ulubionymi były Bluegrass i Hotwing. Jednak, gdy to piszę, odkryłem, że Stargazer i Condor wyłaniają się jako nieoczekiwani faworyci. To doświadczeni oficerowie, którzy przeżyli najciemniejsze dni na Bedlama, a teraz stają w obliczu nowej fali chaosu, zmagając się z ignorancją młodszych pokoleń dotyczącą prawdziwego zagrożenia ze strony Mon*Star. To zestawienie tworzy wyjątkowy ciężar, który sprawia, że ich perspektywy są szczególnie przekonujące.
A skoro już o tym mowa, sprawdźcie za tydzień, a moja odpowiedź może się zmienić!
SR: Biorąc pod uwagę, że historia SilverHawks jest tak bogata i skomplikowana jak historia Thundercats , czy fani powinni spodziewać się nowych dodatków do mitologii?
EB: W pierwszym numerze wprowadzamy kilka nowych postaci. Chociaż nie są częścią głównego zespołu, odegrają kluczową rolę w rozwijającym się wątku fabularnym i mają znaczącą historię ze Stargazer i Condorem. Oryginalna kreskówka sugerowała poprzedni zespół SilverHawks, do którego należeli ci bohaterowie, więc czytelnicy będą mogli ich spotkać w komiksie.
Na razie nie dodajemy nikogo nowego do głównego zespołu. Mamy już obsadę, którą możemy przedstawić nowym czytelnikom, i chcemy się upewnić, że oddamy jej sprawiedliwość, zanim wprowadzimy zupełnie nowe postacie.
SR: Sukces Thundercats postawił wysokie oczekiwania wobec SilverHawks. Jak wpłynęło to na twoje podejście?
EB: Oczywiście, sukces Thundercats wywiera na nas dodatkową presję, ale staram się skupić wyłącznie na tworzeniu najlepszego możliwego scenariusza. Mam duże zaufanie do kunsztu George’a, więc dopóki dostarczę solidną narrację, będzie dobrze.
Czy Silverhawks połączą siły z Thundercats? Bądźcie czujni!
Czy rekiny tygrysie powrócą?
SR: Oto zabawne pytanie dotyczące potencjalnych crossoverów. Gdyby SilverHawks i Thundercats mieli się spotkać, kto byłby najlepszym sojusznikiem? Czy Mon*Star i Mumm-Ra zawarliby rozejm?
EB: Sądzę, że Mon*Star i Mumm-Ra skakałyby sobie do gardeł, biorąc pod uwagę ich żądzę władzy.
Jeśli chodzi o potencjalnych sojuszników, widzę Quicksilvera jako mentora Lion-O, pomagającego mu pokonywać wyzwania związane z przywództwem. Copper Kidd i Kits z Thundercats znaleźliby wspólny język. Panthro mógłby odbyć fascynujące rozmowy ze Steelwillem i Steelheartem, którzy wszyscy podzielają pasję do sprzętu i technologii. Bluegrass i Hotwing prawdopodobnie zapewniliby rozrywkę Tigrze i Cheetarowi!
SR: Kolejne zabawne pytanie, biorąc pod uwagę, że Rankin/Bass wyprodukowali SilverHawks i Thundercats wraz z podobną serią Tiger Sharks . Jakie są szanse, że Tiger Sharks się pojawią?
EB: Świetne pytanie! Otrzymałem wiele zapytań na ten temat i wszystko, co mogę powiedzieć, to: Musicie poczekać i zobaczyć!
Silverhawks Artist: Głębokie zrozumienie zespołu
Spodziewaj się „Murderer’s Row” wariantów okładek dla Silverhawks
SR: Jak wyglądała współpraca z George’em Kambadaisem? Jak stał się częścią projektu?
EB: Od dawna chciałem współpracować z George’em, a SilverHawks okazało się idealną okazją. Jego prace uosabiają dynamiczną i płynną naturę niezbędną do szybkiej akcji SilverHawks.
Doceniam jego wyjątkowy styl, charakteryzujący się ostrymi, żywymi liniami, które pasują do eleganckiej, futurystycznej estetyki SilverHawks. Jego umiejętność równoważenia skomplikowanych projektów z emocjonalnym opowiadaniem historii jest kluczowym atutem.
Nasze dyskusje skupiały się na tym, jak autentycznie ożywić ten wszechświat. George posiada wyjątkowe zrozumienie SilverHawks na podstawowym poziomie. Jego dbałość o szczegóły i umiejętność łączenia nostalgii z nowoczesną wrażliwością czynią go idealnym partnerem do tego projektu.
SR: Czy na koniec chciałbyś podzielić się jakimiś przemyśleniami z fanami Silverhawks?
EB: Nie poruszyliśmy jeszcze imponującej listy artystów tworzących okładki w tej serii! Spodziewajcie się fantastycznych okładek od takich talentów jak Declan Shalvey, Lucio Parrillo, Jae Lee, James Stokoe, Geraldo Borges, Lesley „Leirix” Li, Mannix, David Cousens i kilku zaskakujących autorów!
Nie zapomnij zamówić w przedsprzedaży! To oznacza powrót SilverHawks po prawie 40 latach i chcemy zapewnić jego sukces, aby kontynuować serię na dłuższą metę.
Numer 1 Silverhawks trafi na półki sklepowe 29 stycznia. Dzięki uprzejmości Dynamite Entertainment.
Dodaj komentarz