Jesse Eisenberg wspomina swoją „źle przyjętą” rolę Lexa Luthora w filmie Batman v. Superman: Świt sprawiedliwości

Jesse Eisenberg wspomina swoją „źle przyjętą” rolę Lexa Luthora w filmie Batman v. Superman: Świt sprawiedliwości

Prawie dziesięć lat po premierze Batman v. Superman: Świt sprawiedliwości Jesse Eisenberg podzielił się swoimi szczerymi przemyśleniami na temat roli Lexa Luthora, niesławnego wroga Supermana. Eisenberg po raz pierwszy ożywił swoją charakterystyczną interpretację kultowej postaci w tym filmie, a później powtórzył swoją rolę zarówno w kinowej, jak i rozszerzonej wersji Justice League .

Podczas niedawnego odcinka Armchair Expert z Daxem Shepherdem (o czym donosi IndieWire ), Eisenberg zastanawiał się nad przyjęciem jego występu przez krytyków: „ Grałem w tym filmie o Batmanie i film o Batmanie został tak źle przyjęty, a ja zostałem tak źle przyjęty — nigdy wcześniej tego nie mówiłem i trochę wstyd się przyznać — ale szczerze uważam, że to naprawdę zaszkodziło mojej karierze, ponieważ zostałem źle przyjęty w czymś tak publicznym”. Wyjaśnił, jak porażka tego szeroko oglądanego filmu wpłynęła na niego osobiście i zawodowo.

Chociaż Eisenberg zmagał się z wyzwaniami związanymi z innymi projektami, które nie zyskały widoczności, podkreślił, że publiczny charakter Batman v. Superman sprawił, że jego wpływ był niezaprzeczalny. Stwierdził: „W większości nikt nie wie o mniejszych projektach, ale ten był tak publiczny. Nie czytam ogłoszeń, recenzji ani prasy filmowej, więc nie zdawałem sobie sprawy, jak źle został przyjęty”. Przyznał, że udział w głośnym filmie, który otrzymał negatywne opinie, może utrudnić aktorowi szanse na przyszłe projekty.

Co ciekawe, pomimo negatywnych reakcji, Eisenberg wyraził entuzjazm dla swojej roli i nie żywi urazy do reżysera Zacka Snydera ani zespołu kreatywnego stojącego za Batman v. Superman . Stwierdził: „Uwielbiałem [moją] rolę i uwielbiałem ten film”. Przyjmując osobistą odpowiedzialność za mieszane przyjęcie swojego występu, zauważył: „Nie jestem taki, że 'postąpili źle’, nie, jestem taki, że 'Och, chyba zrobiłem coś źle’, więc czułem, że muszę się znowu wydostać”.

Implikacje komentarzy Jessego Eisenberga na temat Lexa Luthora

Jesse Eisenberg jako Lex Luthor za kratkami
Portret Lexa Luthora w wykonaniu Jessego Eisenberga
Postać Lexa Luthora w DCEU
Lex Luthor Jessego Eisenberga
Jesse Eisenberg w siedzibie Lexcorp

Spostrzeżenia Eisenberga rzucają światło na zawiłości przemysłu filmowego, w którym reakcje emocjonalne na postać są często błędnie przypisywane samym aktorom. Jego niekonwencjonalne przedstawienie Lexa Luthora spotkało się z krytyką ze strony części widowni, która miała problemy z nawiązaniem kontaktu z jego występem, co skłoniło studia do ponownego rozważenia go jako realnego głównego bohatera w przyszłych projektach.

Analiza objawienia Jessego Eisenberga dotyczącego Lexa Luthora

Jesse Eisenberg jako Lex Luthor z kryptonitem w filmie Batman v Superman

Chociaż Lex Luthor Eisenberga odbiega od tradycyjnych komiksowych przedstawień, tchnął w postać gorączkową energię, która odpowiadała wizji Snydera. Wydaje się niesprawiedliwe, że spotkał się z negatywną reakcją fanów, którzy mieli trudności z pogodzeniem jego interpretacji z ustalonymi cechami charakteru. Batman v. Superman: Świt sprawiedliwości miał na celu odważne ponowne wynalezienie, a występ Eisenberga — niezależnie od tego, czy został doceniony, czy skrytykowany — spełnił ton i styl zamierzony przez twórców filmu, dowodząc jego zaangażowania w rolę.

    Źródło i obrazy

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *