Prawie 20 lat po premierze 30 Days of Night z udziałem Josha Hartnetta jest jednym z najbardziej niedocenianych filmów w gatunku wampirów. Podczas gdy ostatnie występy Hartnetta w uznanych projektach, takich jak Trap Oppenheimera i M. Night Shyamalana, oznaczają znaczący renesans w jego karierze, jest to również dobry moment, aby powrócić do niektórych z jego mniej znanych dzieł, które wywarły trwały wpływ.
Przez całą swoją karierę Hartnett nie tylko brał udział w popularnych filmach, ale także przyczynił się do powstania wielu imponujących tytułów grozy. Klasyki takie jak The Faculty i Halloween H20: 20 Years Later pokazują ten aspekt, przy czym ten ostatni jest wysoko ceniony w ramach serii. Jednak to 30 Days of Night niewątpliwie zyskało grono fanów, często przyćmionych przez swoich współczesnych.
Mieszane przyjęcie 30 dni nocy
Po premierze 19 października 2007 r. film 30 Days of Night spotkał się z chłodnym przyjęciem, co znalazło odzwierciedlenie w ocenach Rotten Tomatoes — 50% od krytyków i 56% od widzów. Krytycy wskazywali na takie kwestie, jak słabo rozwinięte postacie, nierówne tempo i niepełne zrealizowanie przekonującego przesłania. Niemniej jednak krytyka ta nie zmniejszyła jego atrakcyjności, ponieważ film stopniowo zyskiwał oddaną rzeszę fanów na przestrzeni lat.
Finansowo 30 Days of Night odniosło skromny sukces, zarabiając około 80 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 30 milionów dolarów i gromadząc dodatkowe 28 milionów dolarów ze sprzedaży wideo. Chociaż nigdy nie rozwinęło się w dużą franczyzę — czego efektem było kilka niskobudżetowych adaptacji telewizyjnych jako sequeli — utrzymało stałą widownię.
Sprawa 30 dni nocy
Pomimo początkowych niedociągnięć, 30 Days of Night bez wątpienia zasługuje na uznanie jako wyjątkowy horror. Jego nowatorskie założenie — osadzone w Barrow na Alasce, podczas 30-dniowej nocy polarnej — tworzy niepokojące tło, w którym wampiry się rozwijają, zapewniając atmosferę bogatą w suspens i napięcie.
Co więcej, sceneria filmu jest rzadko spotykana w gatunku wampirów, prezentując scenariusz, w którym te nocne stworzenia swobodnie wędrują. Występ Hartnetta jako szeryfa Ebena Olesona jest szczególnie godny pochwały; skutecznie przekazuje narastający strach wśród społeczności stojącej w obliczu przytłaczającego zagrożenia. Dzięki nieustannemu napięciu i atmosferze film urzeka widzów od początku do końca.
Przyszłość 30 dni nocy
Chociaż 30 Days of Night nie osiągnęło statusu przeboju, na jaki zasługiwało, franczyza odnotowała pewną aktywność w postaci dwóch seriali telewizyjnych i filmu telewizyjnego. Przez długi czas wydawało się, że jej kinowa podróż dobiegła końca; jednak pojawiły się ekscytujące wydarzenia. W październiku 2024 roku ogłoszono, że powstanie powieść graficzna zatytułowana 30 Days of Night: Falling Sun , która tchnie nowe życie w franczyzę.
Ta powieść graficzna ma potencjał, aby retconować poprzednie adaptacje, torując drogę dla nowych treści. Biorąc pod uwagę, że oryginalny film został oparty na miniserialu komiksowym wydawnictwa IDW Publishing, powrót do tego uniwersum wydaje się logiczny. Nadchodzący komiks będzie częścią szerszej inicjatywy IDW, mającej na celu eksplorację nowych historii osadzonych w różnych ukochanych franczyzach, w tym Ciche miejsce i Strefa mroku .
Ostatecznie 30 dni nocy to film, który zasługuje na drugie spojrzenie. Ponieważ Josh Hartnett nadal przeżywa odrodzenie w swojej karierze, perspektywa sequela może być niepewna, ale dziedzictwo filmu pozostaje znaczące. Z pewnością warto go obejrzeć i słusznie zasługuje na miejsce wśród największych dokonań gatunku filmów o wampirach.
Dodaj komentarz