Wprowadzenie Kanga do Marvel Cinematic Universe (MCU) napotkało na znaczne wyzwania, głównie z powodu wyborów narracyjnych, które zapowiadały rozczarowujący wynik jeszcze przed jego debiutem. W przypadku Ant-Man & The Wasp: Quantumania franczyza miała na celu zaprezentowanie tytułowych postaci w ich najbardziej ambitnym przedsięwzięciu. Jednak film nie przypadł do gustu krytykom i miał problemy z odzyskaniem kosztów produkcji, przez co wprowadzenie Kanga do MCU było rozczarowujące.
Początkowo zapowiadany jako kolejny groźny antagonista podobny do Thanosa, obiecująca trajektoria Kanga wydaje się zagrożona. Opowieści o Kangu nie były głębokie, co rodzi pytania o to, czy postać od początku miała wystarczającą treść. Takie rozbieżności sprawiły, że fani zastanawiają się nad potencjalnymi błędami w jego rozwoju w MCU.
Paralele filmowe: los Kanga przypomina losy Ant-Mana
Kang został po raz pierwszy przedstawiony jako wariant w pierwszym sezonie Lokiego , jednak jego rola była ograniczona i ograniczona. To w Ant-Man & The Wasp: Quantumania został formalnie pozycjonowany jako główny przeciwnik Multiverse Saga. Jednak wprowadzenie tak kluczowej postaci do filmu Ant-Man wzbudziło sceptycyzm. Rozwiązanie wątku Kanga ściśle odzwierciedlało rozwiązanie Ant-Mana i Wasp zaledwie pięć lat wcześniej.
W napisach końcowych filmu Ant-Man and the Wasp Scott Lang znalazł się uwięziony w Quantum Realm z powodu pstryknięcia Thanosa, bez widocznego wyjścia. Los Kanga w Quantumania był uderzająco podobny: został najwyraźniej pokonany przez Ant-Mana i rój mrówek, ale jego śmierć nigdy nie została ostatecznie potwierdzona. Ta dwuznaczność pozostawia otwartą możliwość, że on również pozostaje uwięziony w Quantum Realm, co odzwierciedla doświadczenie Scotta z poprzedniego filmu.
Stracone szanse: Przygotowanie marnego losu Kanga
Przed premierą Ant-Man & the Wasp: Quantumania pojawiły się wskazówki, że zbliża się znaczący rozwój fabuły — być może śmierć znanej postaci. Jednak finalny produkt nie przyniósł żadnych poważnych ofiar wśród postaci, co pozostawiło widzów niezadowolonych. Nawet los Kanga pozostaje niepewny: czy naprawdę umarł, czy też jest po prostu uwięziony?
Stawka filmu wydawała się niepokojąco niska, szczególnie w odniesieniu do Kanga. Pokonanie postaci przedstawianej jako groźny czarny charakter, zwłaszcza przez Ant-Mana — jednego ze słabszych Avengersów — zmniejsza napięcie. Jeśli Kang mógł zostać pokonany tak łatwo, jak mógłby stanowić wiarygodne zagrożenie dla takich ciężarów jak Thor czy Hulk? Koncepcja niekończących się wariantów Kanga jest intrygująca, ale gdy te warianty stają się nieskuteczne, pozbawiają go zamierzonego zagrożenia.
Nowy kierunek: Wprowadzenie Doktora Dooma może ominąć los Kanga
Ponieważ MCU planuje wprowadzić Doktora Dooma jako kolejnego fascynującego antagonistę, pojawiają się spekulacje, że kolejny film Avengers może zmienić postać z Kanga na tego nowego złoczyńcę. Ta zmiana może posłużyć do wyjaśnienia, że los Kanga na końcu Ant-Man & the Wasp: Quantumania jest rzeczywiście ostateczny. Potwierdzenie jego śmierci odróżniłoby ją od losu Scotta i zapobiegłoby dalszemu nakładaniu się ich narracji.
Skoro Doktor Doom jest głównym złoczyńcą Multiverse Saga, nielogiczne byłoby, aby MCU sugerowało, że Kang przeżył wydarzenia z Quantumanii. Włączenie Roberta Downeya Jr. do tego wątku postaci podkreśla zaangażowanie studia w ustanowienie Doktora Dooma jako głównego zagrożenia. Jeśli zostanie potwierdzone, że Kang nie żyje, pozostałe wątki fabularne związane z Radą Kangów mogą po prostu pozostać niezbadane.
Ponadto, trwające kontrowersje wokół Jonathana Majorsa mogą skłonić Marvela do rozważenia ponownego obsadzenia Kanga, jeśli zdecydują się na ponowne włączenie go w przyszłości. Przez ulotną chwilę Kang wzbudził znaczne oczekiwania wśród fanów, którzy spodziewali się ekscytujących wydarzeń w Multiverse Saga. Niestety, wykonanie nie spełniło tych oczekiwań, co doprowadziło do spadku zainteresowania jego postacią. Ostatecznie los Kanga w Ant-Man & the Wasp: Quantumania , który jest równoległy z losem Scotta Langa, sugeruje, że od samego początku mógł być skazany na rozczarowanie.
Dodaj komentarz