Harley Quinn z Lady Gagi zasługuje na więcej: krytyka „Jokera: Folie a Deux”

Harley Quinn z Lady Gagi zasługuje na więcej: krytyka „Jokera: Folie a Deux”

Niedawno obejrzałem Joker: Folie a Deux i jest to jeden z najgorszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem. Zawiódł na wielu frontach, ale tym, co mnie szczególnie zaniepokoiło, było przedstawienie postaci Harley Quinn granej przez Lady Gagę.

Na początek, ten sequel nigdy nie powinien się wydarzyć. Oryginalny Joker miał premierę w 2019 roku, reżyserowany przez Todda Phillipsa. Mieszane reakcje charakteryzowały oczekiwanie na ten film, a widzowie nie byli pewni, czy zobaczą mroczną, realistyczną interpretację niesławnego złoczyńcy, czy coś zupełnie innego.

Po premierze 4 października 2019 r. film okazał się ciekawą mieszanką realizmu i absurdu, a zaskakująco zarobił ponad 1 miliard dolarów. Przenosimy się do roku 2024, a mamy sequel — musical z udziałem Lady Gagi? Ta przesłanka miała swój potencjał, ale wydaje się, że została zaprojektowana wyłącznie w celu powtórzenia sukcesu finansowego poprzednika.

Ostrzeżenie: Spoilery z filmu Joker: Folie a Deux

Lady Gaga i Joaquin Phoenix w filmie „Joker: Folie a Deux”
(Warner Bros.)

Niestety, film nie spełnił oczekiwań. Według Variety okazuje się, że sam Phillips nie chciał tworzyć tej kontynuacji, co mogłoby wiele wyjaśnić. Akcja filmu zaczyna się po wydarzeniach z oryginalnego Jokera , kiedy nasz protagonista zostaje uwięziony w Arkham i staje przed „procesem stulecia” za swoje zbrodnie. Podczas pobytu w więzieniu poznaje Harley Quinn, co prowadzi do szybkiego i burzliwego romansu, gdy stają twarzą w twarz ze swoimi wyzwaniami prawnymi.

Przedstawienie Quinn jest problematyczne; czuje się ona raczej obiektem pożądania Jokera niż w pełni zrealizowaną postacią. Jej jedyną cechą charakterystyczną w całym filmie jest obsesja na punkcie Arthura Flecka, przedstawionego niemal jako postać socjopatyczna pozbawiona cech odkupienia. W szczególnie trudnym momencie, po tym jak Arthur wyrzeka się swojej tożsamości Jokera, ona chłodno go odrzuca, porzucając go, by sam stawił czoła swojemu losowi.

Harley Quinn zasługuje na lepszy los. Przez lata media sprowadzały ją do stereotypu ofiary przemocy, podsycając antyfeministyczne fantazje. Jak już wcześniej wspomniano, animowany serial HBO Harley Quinn oferuje znacznie bogatszą reprezentację, dając jej niezależność narracyjną i prezentując ją jako queerową kobietę w związku z Poison Ivy. Ponadto Birds of Prey z 2020 roku z powodzeniem podjęło podobne tematy.

Kiedy Harley w końcu przyjmuje swoją kultową rolę w Jokerze 2 , zakładając kostium błazna, jej moment jest ulotny i związany wyłącznie z zmaganiami Arthura. Zamiast być przedstawianą jako silna główna bohaterka sama w sobie, istnieje tylko po to, aby go wspierać, co jest szczerze rozczarowujące. To błędne przedstawienie nie tylko marnuje ukochaną postać, ale także niedocenia ikonę popu Lady Gagę. Przygnębiające jest dowiedzieć się, że Gaga podobno otrzymywała mniejsze wynagrodzenie niż jej koledzy z obsady podczas produkcji . Moja prośba jest prosta: Hollywood musi przyznać tej cenionej postaci komiksowej godność i szacunek, na jakie zasługuje, obejmując mniej fetyszyzacji i więcej wzmocnienia pozycji kobiet w narracjach o superbohaterach.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *