Mężczyzna był przerażony, gdy automat na lotnisku włączył muzykę, bezwstydnie ogłaszając przechodniom zamówienie na babeczki.
Lotniska stały się ostatnio tematem wielu wirusowych historii , przyciągając ludzi z różnych środowisk i często trafiając na pierwsze strony gazet w związku z dziwacznymi wybrykami, które mają tam miejsce .
Teraz, podczas pobytu na lotnisku, pewien mężczyzna stał się wirusowy w TikToku w związku z czymś znacznie mniej poważnym, a o wiele bardziej zabawnym — zamówieniem z automatu.
Użytkownik TikToka „ awestin_the_pilot ”, który sam siebie określa jako „szczęśliwego pilota piszącego piosenki”, wszedł na platformę, aby podzielić się swoim zawstydzeniem, gdy automat, z którego korzystał, ogłosił jego zamówienie, włączając muzykę.
@awestin_the_pilot Wszyscy na mnie spojrzeli 😂
„Dzisiaj dowiedziałem się, że te maszyny do babeczek na lotniskach BLAST odtwarzają muzykę, gdy składasz zamówienie” – napisał Awestin, a film przedstawia powolną dostawę babeczki z wesołą melodią grającą w tle.
„Uwielbiam posypki. Tak, to prawda, tak, to prawda” – zabrzmiał dźwięk automatu, dając do zrozumienia wszystkim przechodniom, czym dokładnie raczył się Awestin.
„To takie żenujące” – powiedział Awestin, szybko wyciągając swoją babeczkę z maszyny. W podpisie swojego TikToka Awestin ujawnił, że muzyka sprawiła, że wszyscy patrzyli na niego przez cały czas trwania zamówienia.
Pomimo jego zażenowania widzowie byli rozbawieni sytuacją i zaczęli dzielić się własnymi doświadczeniami ze śpiewającymi automatami.
@sam.antha.nicole lmaoooo, jeśli jest coś o mnie – dostaję smakołyk
„To przydarzyło mi się na lotnisku o 8 rano. Była to piekarnia Carlosa, w której krzyczała: „KTO CHCE CIASTA?!”. A potem wesoła włoska melodia” – napisała jedna z osób.
Inna powiedziała: „Właśnie zerwałam ze sobą przez telefon, kiedy kupiłam w tym sklepie babeczkę, a kiedy zagrała muzyka, zaczęłam płakać”.
Choć niektórzy twierdzili, że po prostu „odeszliby ze wstydu”, inni wskazywali, że ta melodia była skuteczną strategią marketingową; „Jednak to działa. Usłyszałam tę piosenkę w kolejce w Starbucks na lotnisku w Las Vegas i poszłam za nią w stylu Pied Piper, żeby kupić czerwoną aksamitną babeczkę”.
Dodaj komentarz