Analiza MCU: Czy Spider-Man Toma Hollanda wyrządza więcej szkody niż pożytku?

Analiza MCU: Czy Spider-Man Toma Hollanda wyrządza więcej szkody niż pożytku?

Podstawowe informacje

  • Peter Parker podąża ścieżką odpowiedzialności poprzez swoje błędy, które często prowadzą do niezamierzonych szkód.
  • Spider-Man z MCU wydaje się być bardziej skupiony na naprawianiu swoich błędów niż na walce z przestępczością, co skutkuje chaosem.
  • Niewinne pomyłki Petera mają poważne konsekwencje, podkreślając rozwój jego charakteru i lekcje, jakie wyciąga.

Choć nie ulega wątpliwości, że Spider-Man Toma Hollanda uosabia bohatera o dobrym sercu, często wydaje się, że stwarza więcej komplikacji niż rozwiązań. Jego podróż jest naznaczona rozwojem poprzez potknięcia, ale te doświadczenia wydają się kończyć większą liczbą wypadków niż zwycięstw. Percepcja Petera Parkera z MCU może być różna wśród fanów, jednak jak twierdzi J. Jonah Jameson, Spider-Mana można łatwo nazwać „zagrożeniem publicznym”.

Każdy bohater popełnia błędy i wyciąga z nich wnioski, co jest motywem przewodnim w różnych filmach i komiksach o Spider-Manie. Niemniej jednak trylogia „Home” MCU przedstawia Spider-Mana, który poświęca więcej czasu na naprawianie własnych błędów niż na skuteczną walkę z przestępczością w swojej okolicy. Warto zauważyć, że istnieją dwie perspektywy tej narracji, rzucające światło na postrzeganie interpretacji Toma Hollanda jako wyjątkowo wadliwego bohatera.

W tradycyjnych przedstawieniach Peter Parker jest często przedstawiany jako niezdarny społecznie kujon, ale Tom Holland dodaje tej postaci dodatkowego uroku poprzez swoją ekscentryczną, niezdarną osobowość. Niestety, ta niezręczność często przenika do jego obowiązków superbohatera, prowadząc do niezamierzonego chaosu. W swoich solowych filmach Spider-Man Hollanda zmaga się z konsekwencjami swoich czynów, ucząc się istoty odpowiedzialności. Chociaż superbohater powinien być biegły w ratowaniu tych w niebezpieczeństwie, ta wersja Spider-Mana często znajduje się w centrum kryzysów, które chce rozwiązać. Liczne przypadki w całej trylogii Spider-Man Jona Wattsa ilustrują tę ideę, jednak zazwyczaj pojawiają się z logicznymi wyjaśnieniami lub znaczącymi wynikami, aby racjonalizować jego zachowanie.

Z wielką władzą wiąże się wielka odpowiedzialność.

Incydent na promie Staten Island w Homecoming

W swoim debiutanckim solowym przedsięwzięciu jako Spider-Man w MCU, Peter Parker jest przedstawiony jako chętny i nieco naiwny. Jego pragnienie uzyskania aprobaty Tony’ego Starka popycha go do podejmowania lekkomyślnych działań. Na przykład, w swojej próbie skonfrontowania się z Adrianem Toomesem (Vulture) w sprawie jego nielegalnych interesów z bronią, nieumyślnie wywołuje katastrofalne wydarzenie — prom Staten Island zostaje przecięty na pół. Na szczęście Stark przybywa w samą porę, aby złagodzić sytuację i ochronić życie, zapobiegając pogorszeniu kryzysu przez Petera.

Ironicznie, Tony musiał ratować Petera jeszcze wcześniej w tym filmie, gdy dziecięcy spadochron w jego domowej roboty kombinezonie uległ awarii. W przypływie frustracji Stark ogranicza Petera, zabierając z powrotem jego zaawansowany technologicznie kombinezon, zmuszając go do stawienia czoła Vulture’owi jedynie w swoim stroju DIY i z niewielką pomocą przyjaciela Neda, który wspiera go z daleka. Ostatecznie, podczas gdy Peter uczy się ważnych lekcji, odbywa się to kosztem katastrofalnego wypadku promu.

Ślepe zaufanie Mysterio w Daleko od domu

Peter i Mysterio w filmie Daleko od domu

Zanim obwinimy Petera za jego decyzje w Spider-Man: Daleko od domu, należy koniecznie przyznać, że radzi sobie on z emocjonalnymi skutkami śmierci Tony’ego Starka. Ciężar spuścizny jego mentora jest przytłaczający, zmuszając go do szukania ucieczki od swoich obowiązków. Niemniej jednak Peter nasila swoje naiwne tendencje, powierzając okulary Starka Quentinowi Beckowi (Mysterio) granemu przez Jake’a Gyllenhaala jako symbol zaufania. Ta impulsywna decyzja upoważnia Mysterio do przejęcia kontroli nad sztuczną inteligencją EDITH, a także nad ogromnymi danymi i bronią Stark Industries.

Mysterio organizuje szkody uboczne poprzez swoje holograficzne iluzje, udając bohatera, podczas gdy stwarza poważne zagrożenia. Jednak to Peter naraża swoich przyjaciół, pozwalając zupełnie obcej osobie na dostęp do kluczowych zasobów. Podczas gdy udaje mu się zapobiec dalszej eskalacji, ten poważny błąd niemal ujawnia jego tożsamość, co prowadzi do daleko idących konsekwencji. Odzwierciedla to ewolucję charakteru Petera, którą reżyser Jon Watts rozwinął w wywiadzie dla Entertainment Weekly z 2019 r .

Na początku tego filmu Peter tęskni za wakacjami, delikatnie mówiąc. To opowieść o tym, jak świat daje mu sygnał: „Musisz się podnieść i dojrzeć”, podczas gdy on nalega: „Chcę po prostu być dzieckiem i pojechać na wycieczkę”.

Uwalnianie Multiverse w No Way Home

Doktor Strange i Spider-Man

Ten scenariusz komplikuje obronę Petera Parkera granego przez Toma Hollanda, ale służy celowi narracyjnemu, ułatwiając jeden z najbardziej pamiętnych crossoverów Spider-Mana. Prośba o rzucenie przez Doktora Strange’a zaklęcia zmieniającego pamięć, aby ukryć swoją tożsamość, wydaje się początkowo rozsądna. Jednak motywy Petera, wynikające z pragnienia przyjęcia do MIT, ujawniają samolubną i lekkomyślną stronę. Jego ingerencja w zaklęcie prowadzi do jego zepsucia i ostatecznie rozrywa multiwersum.

Ocena reperkusji jest zniechęcająca; interwencje Petera przywołują nie tylko jednego, ale pięciu niesławnych złoczyńców Spider-Mana do jego wszechświata, ostatecznie kosztując go ukochaną ciotkę May. Jest to prawdopodobnie jedna z najgłębszych konsekwencji, z jakimi musiał się zmierzyć podczas swojej podróży MCU, udzielając lekcji o znacznej wadze. Pod koniec filmu tożsamość Petera zostaje wymazana ze wspomnień osób najbliższych mu, takich jak Ned i MJ. Ostatecznie poświęca swoje osobiste pragnienia dla zbiorowego dobrostanu i pojmuje prawdziwe znaczenie bycia Spider-Manem.

Oczywiste jest, że każda odsłona serii MCU Spider-Man stara się zinterpretować na nowo powiedzenie „wielka moc, wielka odpowiedzialność”. W przeciwieństwie do przedstawień Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda, przedstawienie Toma Hollanda wydaje się bardziej zakorzenione w kontroli szkód niż w heroizmie lub romantycznych dążeniach. Jednak oczekiwany Spider-Man 4 może przedstawić odmienionego Petera Parkera — takiego, który wykazuje więcej opanowania i doświadczenia w stawianiu czoła wyzwaniom, a także większą odpowiedzialność za swoje wybory.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *