Remake Mean Girls z 2024 roku zostanie wkrótce udostępniony w streamingu, a wersja, która trafi na Amazon Prime, nie będzie zawierała żartu, który „zraniłby” Lindsay Lohan.
Remake Mean Girls z 2024 roku spotkał się z mieszanymi recenzjami po premierze w styczniu. Od tego czasu tytuł pojawił się i zniknął z kin w wyniku kampanii marketingowej, która miała na celu zdystansowanie się od faktu, że jest to musical .
Film zadziwił także kilka osób z oryginalnej obsady z 2004 roku, zwłaszcza głównej Lindsay Lohan. Lohan wystąpiła epizodycznie w wersji z 2024 roku, a także pojawiła się na jej premierze na czerwonym dywanie.
Ponieważ tytuł trafił do streamingu nieco ponad miesiąc po wydaniu go światu, studio zdecydowało się usunąć zdanie, które uraziło Lohan.
Cyfrowe wydanie Mean Girls nie będzie zawierało żartu, który „zraniłby Lohan
Wspomniana kwestia została wypowiedziana przez Megan Thee Stallion w ramach wsparcia dla Cady Angourie Rice w sekwencji montażowej zawierającej filmy Tiktok różnych postaci, wybitnych twórców i rapera.
„Wracamy na czerwono. Ogniste krocze Y2K powraca!” Megan powiedziała w ruchu.
Przedstawiciele Lohan powiedzieli wówczas mediom, że była „bardzo zraniona i rozczarowana wzmianką w filmie”.
Plastik w wrednych dziewczynach 2024.
Lohan została słynnie nazwana przez Brandona Davisa „ognistym kroczem” w 2006 roku w filmie, w którym w tle śmiała się Paris Hilton.
Według Variety wers ten został już usunięty z cyfrowej wersji filmu . Megan mówi teraz w tej scenie: „Wracamy na czerwono”.
To posunięcie jest kolejną z długiej listy zmian wprowadzanych przez firmy po premierze treści, niezależnie od tego, czy jest to telewizja, film czy występ w przerwie Super Bowl .
Dodaj komentarz