
Megan Boone, która grała Elizabeth Keen w The Blacklist , była ostatnio widziana w finale sezonu 8. Widzowie byli ciekawi jej odejścia z serialu, zwłaszcza że Keen była centralną postacią przez większą część serii. Przedstawiona w odcinku pilotażowym, Elizabeth Keen rozwinęła się w kluczową postać — utalentowaną profilerkę FBI, której osobista podróż obejmowała rozwikłanie zawiłych powiązań z enigmatycznym geniuszem przestępczości, Raymondem „Redem”Reddingtonem.
Jako jedna z głównych postaci serialu Keen odegrała kluczową rolę w wielu głównych wątkach, co doprowadziło do pytań dotyczących odejścia Boone, szczególnie biorąc pod uwagę jej długotrwałe zaangażowanie. Co zaskakujące, decyzja o odejściu Boone była wspólną decyzją między nią a twórcami serialu, odzwierciedlając prostą narrację, a nie dramat.
Megan Boone opuściła czarną listę dla nowych przedsięwzięć
Wyjście Keena było oczekiwane



Na długo przed odnowieniem The Blacklist na dziewiąty sezon Megan Boone podjęła decyzję o poszukiwaniu nowych możliwości kariery poza serialem. To wzajemne porozumienie o wykreśleniu Elizabeth Keen zostało uznane przez zespół produkcyjny, w tym NBC i Sony Pictures TV, chociaż nie podano żadnych dodatkowych komentarzy dotyczących zmiany fabuły. Po jej odejściu tylko James Spader, Diego Klattenhoff i Harry Lennix pozostali jako pierwotni członkowie obsady.
Boone nie powrócił w kolejnych sezonach
Ostatnie chwile Elżbiety

W swoim ostatnim wątku Elizabeth Keen jest przedstawiona jako zbieg. W kulminacyjnych momentach sezonu 8 Red konfrontuje się z nią, namawiając ją do zakończenia jego życia z powodu śmiertelnej choroby. Gdy waha się i zmaga z podjęciem decyzji, jeden z popleczników Neville’a tragicznie strzela do niej od tyłu. Kulminacją jest jej dramatyczna śmierć, przypieczętowująca zakończenie kadencji Boone’a w serialu.
Chociaż śmierć Elizabeth miała głęboki wpływ na trajektorię narracji w sezonach 9 i 10, uniemożliwiła Boone ponowne wcielenie się w jej rolę. Pomimo odejścia z The Blacklist kontynuuje ona swoje twórcze dążenia, w szczególności poprzez własną firmę produkcyjną, Weird Sisters.
Ocena jakości Czarnej listy po sprawie Boone
Trendy oglądalności po odejściu Boone’a





Określenie, czy The Blacklist doświadczył spadku jakości z powodu odejścia Megan Boone, jest niuansowaną debatą. W sezonie 8, kiedy Boone zakończyła swój bieg, liczba widzów już wykazała spadek. Konkretnie, sezon 9 miał średnio nieco ponad 5,4 miliona widzów na odcinek, statystyka, która odzwierciedlała oglądalność sezonu 8, według THR . Co ciekawe, niektórzy fani wyrazili opinie sugerujące, że jej nieobecność mogła pozytywnie wpłynąć na program.
Choć Elizabeth Keen odegrała kluczową rolę w fabule, warto zauważyć, że postać Jamesa Spadera, Raymonda Reddingtona, niezmiennie przyciągała uwagę widzów. Krytycy zauważyli, że serial napotykał wyzwania w ostatnich sezonach, szczególnie pod koniec sezonu 10, co wskazuje, że odejście Boone’a było tylko jednym z kilku czynników wpływających na spuściznę serialu.
Kariera Megan Boone po wpisaniu na czarną listę
Ograniczone role po czarnej liście



Od czasu odejścia z The Blacklist kariera aktorska Boone pozostała mało znana. W 2021 roku zagrała epizod w miniserialu The Underground Railroad , wyreżyserowanym przez laureata Oscara Barry’ego Jenkinsa, gdzie zagrała Miss Lucy. Następnie powróciła na ekrany w 2023 roku, grając w serialu kryminalnym Accused , przyczyniając się do jego wciągającej narracji skupionej na różnych sprawach sądowych.
Oprócz działalności aktorskiej Megan Boone jest pełną pasji orędowniczką zmian klimatycznych i ustawodawstwa środowiskowego. Od czasu, gdy w 2017 r. została rzeczniczką inicjatyw klimatycznych, nadal jest orędowniczką tej ważnej sprawy.
Wyzwania serialu „Czarna lista” w porównaniu do podobnych programów
Rola Boone’a jako centralnej postaci




Blacklist nie jest jedynym serialem, który mierzy się z wyzwaniami związanymi z utratą głównej postaci. Ma podobieństwa do znanych seriali, takich jak The Office i Cheers , które mimo znaczących odejść postaci, były kontynuowane. Różnica polega na tym, że Elizabeth Keen grana przez Boone’a była konsekwentnie kluczowa dla ogólnej fabuły, co sprawiało, że jej odejście było szczególnie trudne do ogarnięcia.
Inne serie, takie jak House of Cards i Yellowstone , zmagały się z podobnymi problemami po nagłym odejściu głównych bohaterów. Usunięcie Kevina Spaceya z powodu niewłaściwego zachowania pozostawiło pustkę, którą Robin Wright próbowała wypełnić, ale wielu widzów było niezadowolonych z powodu śmierci Franka Underwooda poza ekranem. Podobnie, That ’70s Show zmagało się z odejściem Tophera Grace’a, którego centralna rola utrudniała serialowi utrzymanie pierwotnego uroku. Sytuacja w Two and a Half Men pokazuje jednak, że nawet po utracie głównej postaci, takiej jak Charlie Sheen, serial mógł pomyślnie zmienić kierunek, wykazując odporność w opowiadaniu historii.
Dodaj komentarz ▼