„Bardziej wymagające niż życie morskie”: fani Mindhuntera wyrażają rozczarowanie nowym projektem Davida Finchera

„Bardziej wymagające niż życie morskie”: fani Mindhuntera wyrażają rozczarowanie nowym projektem Davida Finchera

Dla entuzjastów Davida Finchera jest mieszanka dobrych i złych wiadomości. Pozytywnym aspektem jest to, że po premierze jego najnowszego filmu, The Killer, ceniony reżyser rusza z nowym serialem dla Netflixa.

Niestety, nadchodzący projekt jest angielską adaptacją południowokoreańskiej sensacji Squid Game, a nie długo oczekiwanym trzecim sezonem Mindhuntera, na który fani czekali z utęsknieniem.

Czy pamiętasz trzymający w napięciu serial Mindhunter od Netflixa? Jego fani byli na krawędzi od sierpnia 2019 r., kiedy zakończył się drugi sezon, co wywołało niepewność co do potencjalnego trzeciego sezonu. Od tego czasu każdy wywiad i projekt związany z Fincherem był przesłonięty nieustającymi pytaniami o los Mindhuntera. Dopiero na początku 2023 r. Fincher, który pełnił funkcję showrunnera i częstego reżysera, potwierdził, że serial z udziałem Jonathana Groffa, Holta McCallany’ego i Anny Torv został anulowany na dobre.

cztery osoby w strojach służbowych z problemami.
(Netflix)

Fani otrzymali odpowiedź, ale reakcja tylko rosła. Wielu nie mogło zrozumieć, dlaczego ten uznany serial, który badał początki jednostki nauk behawioralnych FBI pod koniec lat 70. i ewolucję profilowania kryminalnego, nie został przedłużony pomimo dwóch silnych sezonów. Mindhunter zdobył znaczące uznanie zarówno widzów, jak i krytyków, którzy z niecierpliwością czekali na nowy sezon. Drugi sezon przygotował nawet grunt pod więcej, ponieważ pojawił się Dennis Radar grany przez Sonny’ego Valicentiego, co wywołało oczekiwanie na fabułę wokół zabójcy BTK. Więc co poszło nie tak?

Początkowo uważano, że Fincher postanowił skupić się na innych przedsięwzięciach i może powrócić do trzeciego sezonu Mindhuntera później. Jednak gdy anulowanie zostało potwierdzone, reżyser zasugerował, że Netflix podjął decyzję o nieprzedłużaniu serialu, chociaż nie wyraził rozczarowania. W wywiadzie dla francuskiego magazynu Le Journal du Dimanche zauważył: „To bardzo kosztowny serial i z perspektywy Netflixa nie przyciągnęliśmy wystarczającej liczby widzów, aby uzasadnić taką inwestycję”.

Biorąc to pod uwagę, fani Mindhuntera są zrozumiałe sfrustrowani wiadomościami o adaptacji Squid Game. Wydaje się, że podąża ona typowym schematem Netflixa, pozwalając ich flagowym serialom rozkwitnąć, a jednocześnie przedwcześnie anulując mniej ważne tytuły po zaledwie jednym sezonie. Podczas gdy usprawiedliwianie opóźnienia Mindhuntera, dopóki Fincher pracował nad oryginalnymi filmami (takimi jak Mank i The Killer, oba dla Netflixa) wydawało się rozsądne, uzasadnienie angielskiego remake’u Squid Game — serialu, który już osiągnął ogromną popularność w oryginalnym języku — pozostaje niejasne. Po co naprawiać coś, co nie jest zepsute?

Kiedy pojawiła się zapowiedź adaptacji gry Finchera „Squid Game”, reakcja fanów w mediach społecznościowych była jednomyślna i budująca: chcą powrotu Mindhuntera!

Niestety, era, w której seriale z łatwością cieszyły się pięcioma lub więcej sezonami, najwyraźniej odeszła w zapomnienie. Platformy streamingowe prowadzą własną wersję Squid Game, gdzie niewiele ulubionych przez fanów programów wydaje się przetrwać dłużej niż jeden sezon. To, czy Mindhunter kiedykolwiek powróci, pozostaje niepokojącą zagadką, z którą fani nie chcą się mierzyć. Można by pomyśleć, że oddani zwolennicy Davida Finchera mogą znaleźć pozytywną stronę w jego pracy nad Squid Game, jednak nie jest to do końca dominujący sentyment.

Czy chciałbyś obejrzeć wersję Squid Game w reżyserii Davida Finchera, czy wolałbyś, żeby on i Netflix skupili swoje wysiłki na Mindhunterze lub innym oryginalnym dziele?

Źródło

Źródło zdjęć: Themarysue.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *