Nowi użytkownicy Ciemnej Strony w Gwiezdnych Wojnach zyskują znaczną przewagę nad Sithami

Nowi użytkownicy Ciemnej Strony w Gwiezdnych Wojnach zyskują znaczną przewagę nad Sithami

Komiksy Marvela Star Wars niedawno ujawniły godną uwagi frakcję powiązaną z Ciemną Stroną, znaną jako Acolytes of the Beyond . Ta grupa posiada znaczną przewagę strategiczną nad swoimi odpowiednikami z Sithów, w szczególności obchodząc restrykcyjną „Zasadę Dwóch”. Chociaż ta zasada została pierwotnie zaprojektowana, aby zapewnić przetrwanie Zakonu Sithów, ułatwiając im drogę do galaktycznej dominacji, ostatecznie przyczyniła się do ich upadku podczas pamiętnej bitwy o Endor.

Okładka „Star Wars: Republic Under Siege” nr 1, Luke eskortujący pilota myśliwca Republiki na tle bitwy kosmicznej

Podczas konfrontacji przywódca Akolitów, Yuan Howzell, złowieszczo oznajmia Rynn, że „Akolici z Zaświatów są wszędzie — jeśli pokonasz jednego, powstanie następny”. Ta nieustępliwa wytrwałość ostro kontrastuje z ograniczoną liczbą Sithów i może dać Akolitom przewagę nad Lukiem Skywalkerem, a Sithowie nie byli w stanie wykorzystać tej dynamiki.

Akolici z zaświatów: zmiana dynamiki Sithów

Luke zaatakowany przez akolitów z zaświatów

Zasada Dwóch Sithów była częścią długoterminowej strategii mającej na celu zapewnienie tajemnicy i przetrwania, umożliwiając Sithom zemstę na Jedi po spustoszeniu wojny Jedi-Sith. Darth Sidious, dzięki przebiegłej manipulacji Galaktyczną Republiką, skutecznie rozbił Zakon Jedi i ustanowił się władcą nowego Imperium. Jednak odstąpił od ustalonego planu Sithów, odmawiając przywrócenia tradycyjnego Imperium Sithów; zamiast tego skonfigurował je tak, aby służyło jego osobistym ambicjom, jednocześnie utrzymując Zasadę Dwóch.

Ta konsolidacja władzy wprowadziła słabości do Sithów. Kiedy Sidious został ostatecznie pokonany na pokładzie Drugiej Gwiazdy Śmierci, a Darth Vader odkupiony, oznaczało to koniec nieprzerwanej linii rodu Sithów, która trwała tysiąclecia. Co ważne, upadek Sithów nie wykorzenił praktykujących Ciemną Stronę z galaktyki, jak podkreślono w Republic Under Siege #1 . Ta część podkreśla pojawienie się nowych zagrożeń dla młodego Luke’a Skywalkera, gdy wyrusza w swoją podróż jako Jedi.

Nadchodzące zagrożenie: Akolici z zaświatów

Odwieczny wróg

Adelhard współpracuje z Acolytes of the Beyond Star Wars

W Republic Under Siege Acolytes of the Beyond przekazują przerażającą wiadomość: będą nadal się odradzać, bez względu na to, ile razy zostaną pokonani przez Luke’a. Ta determinacja sprawia, że ​​są groźnymi wrogami dla Luke’a Skywalkera, który stara się odbudować Zakon Jedi i bronić rodzącej się Nowej Republiki. Seria komiksów wnikliwie eksploruje ten ekscytujący okres w linii czasu Gwiezdnych Wojen po Powrocie Jedi .

Chociaż Acolytes mogą nie posiadać surowej mocy Sithów, ich ogromna liczba może przytłoczyć Luke’a, stawiając go przed bezprecedensowymi wyzwaniami. Gdy Luke przechodzi do roli Mistrza Jedi, staje w obliczu wzmożonych przeciwności losu, a Acolytes są gotowi przetestować jego umiejętności jako największego bohatera sagi Gwiezdnych Wojen .

Acolytes of the Beyond to nie tylko zbieranina; czczą użytkowników Dark Side, którzy ulegli „Beyond”, zbierając i wykorzystując relikwie przesiąknięte ich mroczną esencją. To połączenie nie tylko zwiększa ich liczebność, ale także kieruje wpływami niektórych z najgroźniejszych Sithów w historii, czyniąc przyszłe spotkania Luke’a jeszcze bardziej niebezpiecznymi.

Star Wars: The Battle of Jakku – Republic Under Siege #1 jest już dostępny w wydawnictwie Marvel Comics, zapraszając fanów do głębszego zapoznania się z tym intrygującym rozdziałem uniwersum Gwiezdnych Wojen .

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *