Nicki Minaj wywierała niezwykły wpływ na przemysł muzyczny przez ponad półtorej dekady, umacniając swój status królowej rapu. Z pięcioma udanymi albumami, czterema światowymi trasami koncertowymi i wieloma nagrodami i wyróżnieniami jest nie tylko najpopularniejszą, ale także najbogatszą artystką rapową.
Chociaż raperka Pink Friday spędziła większość swojego życia w Queens w Nowym Jorku, zaskakująco nie uzyskała jeszcze obywatelstwa amerykańskiego. To odkrycie może zaskoczyć niektórych fanów, ponieważ 41-letnia artystka pochodzi z pięknej wyspy Trynidad i Tobago.
Nicki Minaj przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych pod koniec lat 80., mając zaledwie pięć lat, przybywając jako nielegalna imigrantka wraz z rodzicami.
Nicki Minaj omawia swój status imigracyjny podczas transmisji na żywo na TikToku
W niedawnej sesji na żywo na TikToku Nicki Minaj opowiedziała o swoim trwającym statusie imigracyjnym, stwierdzając, że nawet po tak długim czasie mieszkania w USA, jej obywatelstwo jest nadal w toku, deklarując: „Nie jestem obywatelką Ameryki. Czy to nie szalone?”
Raper z zespołu Starships wyjaśnił:
„Urodziłem się na pięknej wyspie o nazwie Trynidad i Tobago. Ale od wielu lat mieszkam w Stanach. Można by pomyśleć, że za miliony dolarów, które zapłaciłem w podatkach temu krajowi, otrzymałbym honorowe obywatelstwo wiele, wiele, wiele tysięcy lat temu”.
To nie pierwszy raz, kiedy Nicki Minaj odniosła się do swojego statusu imigrantki w Stanach Zjednoczonych.
Sześć lat temu, 21 czerwca 2018 r., raperka Barbie World wyraziła swoje poparcie dla praw imigrantów, udostępniając poruszający obraz dzieci imigrantów rozdzielonych z rodzicami, śpiących na materacach na podłodze, nieświadomych tego, jak radzą sobie ich rodziny.
Nicki w swoim poście ujawniła swoją przeszłość jako nielegalnej imigrantki, która przeprowadziła się do USA jako dziecko, wyrażając, że sytuacja i traktowanie tych dzieci były „zbyt przerażające”.
Podróż Nicki po USA nie była wolna od wyzwań. Dorastała w domu, w którym jej ojciec zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i przemocą domową. W wywiadzie dla magazynu People w lutym 2021 r . Minaj opowiedziała o traumie, której doświadczyła, mówiąc, że słyszała „wiele krzyków” i była świadkiem „dziur wybijanych w ścianach ze złości”. Wyraziła:
„Byłem rozczarowany moim ojcem, chciałem tylko, żeby był tatą i szczęśliwą osobą, którą zapamiętałem, i bałem się, bardzo bałem, że coś stanie się mojej matce. Miałem o tym koszmary”.
Jednak z biegiem lat zarówno zachowanie jej ojca, jak i relacje z matką uległy poprawie, co przypisuje się wierze matki w Boga. Para pozostała razem i ostatecznie znalazła szczęście, aż do czasu, gdy Robert Maraj tragicznie zginął w wypadku samochodowym w lutym 2021 r.
Wspominając ich ostatnią rozmowę w wywiadzie dla Apple Music w 2024 roku, Nicki określił ją jako „szczęśliwą” wymianę zdań, podczas której planował odwiedzić ją w Nowym Jorku.
Minaj zapowiada wydanie Pink Friday 3 zamiast wersji deluxe swojego piątego albumu
W innej niedawnej aktualizacji Nicki Minaj ujawniła znaczące wieści dotyczące jej nadchodzącego albumu. Pierwotnie miała wydać deluxe wersję swojego piątego albumu 13 września, ale zmieniła plany i zaledwie trzy dni później poinformowała fanów, że zamiast tego wyda pełnoprawny album.
W wiadomości do swoich fanów na X w zeszły poniedziałek Minaj wyraziła się następująco:
„Nowa muzyka jest po prostu zbyt dobra, żeby wyrzucić ją na album deluxe. Wczoraj wieczorem piosenki, które nagrałem, były po prostu zbyt kultowe”.
Dodatkowo wspomniała, że data premiery Pink Friday 3 zostanie ogłoszona w nadchodzących tygodniach.
Dodaj komentarz