„Żadnych Koreańczyków” Black Swan „4 członków z różnych krajów, teraz to jak przeznaczenie”
Czterech członków z różnych krajów zebrało się razem, aby zostać „piosenkarzami K-pop”. Poznaliśmy Black Swan, grupę, której siłą jest ich „niezwykłość”.
Czarny Łabędź uczciwie opowiedział nam o powodach przyjazdu do Korei oraz trudnościach, z jakimi się borykają.

Poniżej znajdują się pytania i odpowiedzi dotyczące Czarnego Łabędzia.
Q. Black Swan to zespół z wieloma zmianami członków. Poczucie pomyślnego zakończenia działań z 4 członkami w ten sposób jest wyjątkowe.
Fatou: Szczerze mówiąc, na początku czułem, że to nie jest w porządku. Zamknąłem serce, ponieważ miałem dobrą chemię z poprzednimi członkami. Musiałam od nowa budować relacje z ludźmi i zaczynać od nowa. Na szczęście moje serce naturalnie się otworzyło, gdy usiadłem i odbyłem długą rozmowę z członkami. Teraz jest jak przeznaczenie. Jestem naprawdę wdzięczny, że jesteśmy razem.
P. W grupie nie ma Koreańczyków. Nie sądzimy, że będzie łatwo się dostosować. Czy masz jakieś trudności?
Fatou: Komunikacja. Sposób mówienia Gabi był początkowo ostry.


Sriya: Ona mówi głośno i ma mocny ton.
Fatou: Na początku powiedziała: „Chcesz walczyć?”
P. Przeciwnie, czy jest coś dobrego w posiadaniu wyłącznie zagranicznych członków?
Sriya: Dobrze się dogadywaliśmy i szybko zbliżyliśmy się do siebie, ponieważ mamy podobne osobowości.
Gabi: Jesteśmy z różnych krajów i kultur. Jesteśmy więc otwarci na lepsze wspólne zrozumienie kultur i języków.


P: Gdybyś miał opisać Black Swan jednym słowem, jaki rodzaj grupy by to był?
Fatou: Przyszłość. Myślę, że w przyszłości będzie wiele takich grup.
P. Jakie jest marzenie Black Swan jako piosenkarzy K-popowych?
Fatou: nr 1 na świecie. Jesteśmy najlepsi. Bądź ostrożny. (śmiech)
P. Jakie są twoje plany na przyszłość?
Fatou: Przygotowujemy się do naszej następnej piosenki. Przygotowujemy się również do naszej trasy po Azji i powrotu we wrześniu.
źródło: daum
Dodaj komentarz