Fani One Piece wierzą, że Lucci zamierza popełnić wielką zdradę

Fani One Piece wierzą, że Lucci zamierza popełnić wielką zdradę

Biorąc pod uwagę wydarzenia z rozdziału 1111 One Piece, fani wierzą, że w przyszłości Lucci dokona ogromnej zdrady.

Rob Lucci odgrywa główną rolę w trwającej serii Egghead w One Piece jako drugorzędny antagonista. On i jego koledzy agenci CP0, Kaku i Stussy, przybywają na przyszłą wyspę, aby na rozkaz Rządu Światowego zamordować doktora Vegapunka.

Przez cały okres swojej działalności Lucci pozostaje niezachwiany w swoich obowiązkach i lojalności wobec Rządu Światowego. Nawet po dwóch kolejnych walkach odpowiednio z Luffym i Zoro, robi to, co do niego należy, dostarczając informacje Goroseiowi podczas chaosu na wyspie. Jednak ostatni rozdział One Piece zawiera jeden panel, który może potencjalnie oznaczać zdradę ze strony Lucci.

Lucci błaga o życie Kaku na Marsa
Shueisha

W 1111 rozdziale One Piece Lucci prosi Marsa, aby oszczędził życie Kaku, którego Zoro pokonał wcześniej w historii. Światowy Szlachcic odmówił, porównując życie Kaku do życia robaka. Czytelnicy uważają, że ta jedna wymiana zdań może w przyszłości doprowadzić do zdrady przez Lucci Rządu Światowego.

Według fanów ta wymiana zdań może pomóc Lucciemu zrozumieć, jak niewiele życie jego i jego towarzyszy znaczy dla organizacji. A jeśli Kaku zginie w wyniku ubocznego ataku Marsa, może to być ostatnia kropla dla postaci Lucci. Jeśli tak się stanie, może w przyszłości stać się potencjalnym sojusznikiem Luffy’ego i jego załogi przeciwko Rządowi Światowemu.

Mogło się to zdarzyć na dwa sposoby: Lucci mógłby dołączyć do Armii Rewolucyjnej i wziąć udział w wojnie przeciwko Rządowi Światowemu lub mógłby sam zostać piratem, występując bezpośrednio przeciwko tym, dla których wcześniej pracował. Jednak jakąkolwiek ścieżkę wybierze, jego lojalność wobec światowej szlachty wydaje się dobiegać końca.

One Piece ma obecnie przerwę po śmierci twórcy Dragon Ball, Akiry Toriyamy. Następny rozdział ukaże się 21 kwietnia 2024 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *