Gracz Overwatch 2 oflagowany za to, że ma to warzywo w nazwie BattleTag

Gracz Overwatch 2 oflagowany za to, że ma to warzywo w nazwie BattleTag

Toksyczni gracze , rzucający gry lub oszuści z aimbotami nie są niczym nowym, jeśli chodzi o całe doświadczenie Overwatch 2. Chociaż w sytuacjach, w których są obecni, inni członkowie zespołu po prostu zgłaszają je i czekają, aż zostaną zbanowani.

Nieco niezwykłe jest jednak podjęcie działań na czyimś koncie pod niewinnym nazwiskiem. W dokumencie dotyczącym postępowania Blizzarda w grze wspomniano, że imiona graczy „muszą być odpowiednie i nieszkodliwe”, zanim oświadczą, że podejmą działania przeciwko tym, którzy odmówią ich przestrzegania.

Tak więc, gdy gracz został powiadomiony o posiadaniu niewłaściwego BattleTagu, mimo że nazywał się „Potato”, nie mógł powstrzymać się od podzielenia się tym ze społecznością.

Przy okazji, firma o wartości miliarda dolarów stworzona przez u/definitpotato w Overwatch

Naśmiewając się z sytuacji, podzielili się swoimi doświadczeniami w wątku Reddit zatytułowanym „Firma za miliard dolarów”. Jak widać na obrazku dołączonym do wątku, Blizzard wspomniał, że było to spowodowane tym, że inni gracze zgłosili użytkownika za swój BattleTag.

„Jak śmiecie, że mój tag bojowy jest ziemniakiem. Przepraszam, chłopaki, powinienem był pomyśleć o ludziach, którzy przez to cierpią i muszą z tym żyć każdego dnia. Przepraszam najmocniej” – napisał użytkownik.

Widząc to, inni gracze szybko wskoczyli do komentarzy, aby podzielić się swoimi przemyśleniami, a niektórzy podzielili się podobnymi doświadczeniami z OP.

„Nazwa konta mojego przyjaciela została wymuszona, mimo że nazwa została wygenerowana automatycznie przez Blizzarda. Są do niczego” – odpowiedziała jedna z osób.

skórka overwatch 2 sigma sezon 9
Rozrywka Blizzarda

W międzyczasie inny użytkownik napisał: „Kiedyś nie wierzyłem ludziom, którzy twierdzili, że zostali zbanowani bez powodu. I pewnego dnia przydarzyło mi się to. Dosłownie wszystko, co powiesz na czacie, może spowodować uciszenie /banowanie, jeśli wystarczająca liczba osób zdecyduje się Cię zgłosić”.

Jeden z użytkowników zauważył, że niestety w grze działają masowe raporty. „Łatwiej jest po prostu poddać się mentalności tłumu” – twierdzili.

Chociaż nie jest jasne, czy OP dopuścił się w przeszłości przestępstwa podlegającego zakazowi, niektórzy nie mogli powstrzymać się od wniosku, że gracze ryzykują banem niezależnie od tego, jak zachowują się w grze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *