Fani Pokemonów szaleją za „banalną” niestandardową kartą walentynkową Heracross

Fani Pokemonów szaleją za „banalną” niestandardową kartą walentynkową Heracross

Jeden z trenerów Pokemonów udostępnił „banalną” kartkę walentynkową, którą otrzymał od swojej drugiej połówki, co bardzo spodobało się społeczności .

Walentynki już minęły, ale wielu trenerów Pokemonów na całym świecie mogło świętować dzięki swojej ulubionej serii.

Fani Pokemon Go mogli wziąć udział w kontrowersyjnych Enamorous Raids , a gracze Scarlet & Violet mogli rzucić wyzwanie Fairy-Tera Type Luvdisc w bitwach Tera Raid.

Oczywiście inni trenerzy Pokemonów spędzili dzień ze swoimi bliskimi osobami, wymieniając się słodyczami i kartami. Tak było w przypadku jednego z trenerów, który ku wielkiemu zadowoleniu społeczności udostępnił w mediach społecznościowych swoją kartkę walentynkową.

Fan Pokemonów dzieli się „banalną” kartką walentynkową

Użytkownik Reddita o pseudonimie „aspidities” opublikował post na subreddicie Pokemon zatytułowany „Właśnie dostałem najlepszą walentynkę w moim życiu”.

Trener wyjaśnił: „Moja narzeczona wie, że moim ulubionym mężczyzną jest Heracross, a moją ulubioną rzeczą jest drażnienie jej seksualnymi kalamburami, więc stworzyła to arcydzieło”.

Załączyli dwa zdjęcia swojej kartki walentynkowej, które zawierały z przodu akwarelową ilustrację przedstawiającą Heracrossa z podpisem „Rzuć mnie”.

Właśnie dostałem najlepszą walentynkę w moim życiu od u/aspidities_87 w pokemon

Wnętrze kartki zawierało kilka serdecznych słów i mnóstwo aluzji o tematyce Pokemonów, które prawdopodobnie spodobały się parze.

Jednak wielu fanów w Internecie również wydawało się zadowolonych z tej humorystycznej kartki, a wielu wyraziło swoje uznanie dla postu.

„To takie banalne. Jeśli kiedykolwiek ją wypuścisz, zrobię coś drastycznego” – powiedział jeden z użytkowników Reddita. OP odpowiedział i zapewnił komentatora, że ​​nie ma zamiaru tego robić.

Inni dzielili się własnymi historiami walentynkowymi inspirowanymi Pokemonami. „Moja żona jest wspaniałą malarką i zazwyczaj maluje mi kartki na wakacje. W tym roku zapytała mnie, co chcę, żeby namalowała, a ja odpowiedziałem, że nie wiem. Powiedziała: „Bidoof?”… Więc teraz mówimy, że nic tak nie wyraża miłości jak Bidoof.

Mamy nadzieję, że wielu innych trenerów Pokemonów mogło spędzić Walentynki z kimś, kto jest dla nich ważny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *