Gracz Pokemon Go zatrzymany przez policję po tym, jak sąsiad nabrał podejrzeń

Gracz Pokemon Go zatrzymany przez policję po tym, jak sąsiad nabrał podejrzeń

Gracz Pokemon Go podzielił się swoją „zabawną” historią o tym, jak sąsiad wezwał na niego policję podczas gry podczas codziennych spacerów.

Częścią atrakcyjności, która sprawia, że ​​Pokemon Go jest tak popularną i wyjątkową grą, jest to, że zachęca graczy do wychodzenia na zewnątrz, spacerów i odkrywania nowych miejsc w celu złapania ich wszystkich.

Jednakże zachęta w grze do chodzenia, szczególnie w obszarach, których gracze mogą nie znać, może prowadzić do poważnych nieporozumień.

Dla jednego gracza Pokemon Go codzienne spacery z partnerem stały się dla sąsiadów źródłem podejrzanych zachowań do tego stopnia, że ​​do ich domu wezwano policję, aby przeprowadziła dochodzenie.

Policja stanowa wezwana przez u/Kmax1288 w pokemongo

Gracz, o którym mowa, zamieścił całą historię na Reddicie , szczegółowo opisując moment, gdy pod jego drzwiami pojawiła się policja.

„Nie wiem więc, komu może się przydać śmiech, ale właśnie wydarzyła się najgłupsza interakcja i nadal się z tego śmiejemy” – zaczął gracz Pokemon Go.

„Zapukano do drzwi z prośbą o rozmowę z dziewczyną mojego współlokatora. Razem z współlokatorką tam byliśmy i zapytaliśmy funkcjonariusza, co się stało, ponieważ ona kładła dzieci do łóżka.

„Następnie mówi nam, że otrzymali wiele telefonów w sprawie pary spacerującej po okolicy i robiącej zdjęcia telefonami, na co oboje wybuchnęliśmy śmiechem i wyjaśniliśmy, że wszyscy w domu grają w Pokemon Go. Był bardzo wyluzowany, nawet opowiadał trochę o tym, jak grał, a my rozmawialiśmy o tym, jak wszystko się zmieniło.

Następnie gracz Pokemon kontynuował. „Nic z tego nie wyszło, a funkcjonariusz po prostu poprosił, żebyśmy przekazali jej powód, dla którego wpadł, ale pomyślałem, że to zabawne, że wzywasz policję z tak błahej sprawy i to nie jednego, ale wielu. ”

W końcu dodali: „To po prostu zabawne, jak ludzie zajmowali się swoimi sprawami i chodzenie z wyciągniętymi telefonami najwyraźniej było czymś, w co najwyraźniej musiała być zaangażowana policja stanowa”.

Komentarz u /Kmax1288 z dyskusjiw pokemongo

Wątek na Reddicie zyskał duże zainteresowanie wśród społeczności Pokemon Go, a wielu innych graczy podzieliło się własnymi doświadczeniami związanymi z przesłuchiwaniem ich przez policję podczas gry.

Jeden z użytkowników Redditora skomentował : „Mój mąż i ja trzykrotnie zatrzymywaliśmy nas policję z powodu podejrzanej aktywności, gdy siedzieliśmy w samochodzie na siłowni i walczyliśmy. Dwukrotnie kazano nam iść dalej i zachowywać się, jakbyśmy robili coś złego. Drugi oficer był fajny i grał już wcześniej. Nie wyobrażam sobie jednak wezwania gliniarzy do spaceru po mojej okolicy i zabawy.”

Inny dodał : „W kościele niedaleko mnie znajduje się tablica z napisem „Zakaz parkowania dla pokmanów”. Za każdym razem śmieję się z literówki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *