Trenerzy Pokemon Go porównują „najciemniejsze” PokeStopy, jakie napotkali

Trenerzy Pokemon Go porównują „najciemniejsze” PokeStopy, jakie napotkali

Trenerzy Pokemon Go zaczęli porównywać „najciemniejsze” lokalizacje PokeStop, na które natknęli się w dziczy.

Jedną z najczęstszych rzeczy, na które fani Pokemon Go natykają się podczas zabawy na świeżym powietrzu, są PokeStopy , które są drogowskazami w grze zapewniającymi przydatne funkcje.

Każdy PokeStop jest oznaczony jakąś lokalizacją ze świata rzeczywistego, którą gracze czytają z krótkim opisem. Podczas podróży do miejsc takich jak muzea , miejsca historyczne lub pomniki, czasami te PokeStopy mogą być nieco chorobliwe.

Teraz członkowie społeczności Pokemon Go zaczęli dzielić się niektórymi z „najciemniejszych” PokeStopów, na jakie natknęli się w dziczy.

Fani Pokemon Go dzielą się swoimi „najciemniejszymi” znaleziskami w PokeStopie

W poście na subreddicie Pokemon Go zadano społeczności proste pytanie: „Jaki jest najciemniejszy PokéStop/prezent, jaki widziałeś?”

OP przedstawił własne zgłoszenie, które zawierało prezent w postaci PokeStopu zwanego po prostu „krzesłem elektrycznym” z Mansfield w stanie Ohio. Do prezentu dołączona była naklejka, na której Pikachu podnosił kciuk do góry.

Wywołało to dyskusję wśród fanów, którzy udostępnili podobnie chorobliwe PokeStopy, na które natknęli się w dziczy.

Jaki jest najciemniejszy Pokéstop/prezent, jaki widziałeś? przez u/jaryfitzy w pokemongo

Wielu graczy chwaliło szubienicowy humor trenera, który przesłał prezent. „I ładna naklejka do kompletu. Naprawdę podoba mi się ten prezent” – powiedział jeden z użytkowników Reddita, a inny stwierdził: „Pikachu jest katem”.

Inny gracz powiedział: „Mamy taki, który jest oznaczony jako „upadek miasta” i jest na nim tylko zdjęcie graffiti i śmieci”.

Inny fan powiedział: „Regularnie dostaję z Anglii egzemplarz zatytułowany „Zbombardowany Kościół”.

Podczas gdy wiele z tych chorobliwych PokeStopów opiera się na rzeczywistych punktach orientacyjnych lub pomnikach, za którymi kryje się mnóstwo historii z prawdziwego świata, inne to prawdopodobnie po prostu mroczne zgłoszenia fanów, które prześlizgnęły się przez szczeliny.

Chociaż Pokemon jest zazwyczaj franczyzą skupioną na zabawie, połączenie Pokemon Go ze światem rzeczywistym może czasami naprawdę wytrącić grę mobilną z torów – celowo lub nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *