Kobieta w ciąży zszokowana po tym, jak na siłowni obowiązują ją zasady dotyczące ubioru

Kobieta w ciąży zszokowana po tym, jak na siłowni obowiązują ją zasady dotyczące ubioru

Na siłowni powiedziała przyszłej mamie, że jej strój jest zbyt nieodpowiedni, aby nosić ją podczas ćwiczeń.

TikToker Emi, była kulturystka, często ćwiczy. Jednak kiedy niedawno pojawiła się na siłowni w piątym miesiącu ciąży, właścicielka miała coś do powiedzenia na temat jej ubioru.

Mimo że inne bywalce siłowni nosiły jeszcze bardziej skandaliczne stroje, Emi poczuła się celem właściciela siłowni, który „narzucił jej dress code”.

Zszokowana Emi podzieliła się swoją historią na TikToku, gdzie widzowie stanęli w jej obronie.

Widzowie uważają, że żona właściciela siłowni była zazdrosna o kobietę w ciąży

W niezwykle popularnym obecnie TikToku Emi opowiedziała, jak w poszukiwaniu inspiracji na ścianie jej siłowni wisi wiele zdjęć kulturystów w stringach i bikini.

Kiedy więc właścicielka podeszła do niej w połowie treningu i powiedziała, że ​​jej podkoszulek i legginsy są nieodpowiednie, Emi stwierdziła, że ​​była „zszokowana”.

Chociaż to właścicielka powiedziała Emi, że nie może ćwiczyć w czymś, co określił jako stanik sportowy, to jego żona czuła się niekomfortowo w stroju Emi.

@emandandrew Spraw, aby to miało sens… nie wiem, co o tym myślisz? #dresscode #gymtok #ciąża #pregnancyworkout ♬ Chill Vibes – Tollan Kim

Ale kiedy Emi rozejrzała się po sali gimnastycznej, zobaczyła, że ​​nie rozmawiano z kobietami noszącymi staniki sportowe – więc dlaczego Emi została odszukana? Czy mogło to być spowodowane tym, że była w ciąży?

Po podzieleniu się swoją historią na TikToku wielu widzów stanęło w obronie Emi: „Stroj jest niestosowny”.

Inna dodała: „Spodziewałam się czegoś bardzo małego, ale w twoim stroju nie ma nic złego”.

Wielu widzów wytykało także żonie właściciela, że ​​jest zazdrosna o urodę Emi: „Zdecydowanie jesteś tematem przewodnim ich stołu. Jego żona nienawidzi, bo jesteś wspaniały.

I „Była DUŻO zazdrosna. Wyglądasz niesamowicie, a to było zdecydowanie nie na miejscu.

Choć Emi była zdziwiona i „zawstydzona” tym, co się stało, nie określiła, czy jeszcze raz pójdzie na tę siłownię . Właściciel zasugerował jej jednak członkostwo gdzie indziej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *