Powody, dla których nadchodząca wersja Taylor Swift powinna skupić się na reputacji, a nie debiucie

Powody, dla których nadchodząca wersja Taylor Swift powinna skupić się na reputacji, a nie debiucie

Taylor Swift zbliża się do ukończenia swojego ambitnego projektu ponownego nagrania swoich pierwszych sześciu albumów, z których pozostały tylko dwa: Reputation (wersja Taylor) i Taylor Swift (wersja Taylor) . Ta podróż rozpoczęła się na początku 2021 roku wydaniem Fearless (wersja Taylor) , które nie tylko odzyskało jej narrację artystyczną, ale także wprowadziło nowe utwory ze skarbca. Od tego czasu z powodzeniem wydała ponownie Red (wersja Taylor) , Speak Now (wersja Taylor) i 1989 (wersja Taylor) , co doprowadziło nas do oczekiwania otaczającego dwa ostatnie albumy.

Podczas początkowej fazy monumentalnej trasy The Eras Tour Swift ogłosiła ponowne nagrania zarówno Speak Now, jak i 1989 , podsycając spekulacje na temat jej kolejnego wydawnictwa Taylor’s Version. Teraz, gdy trasa dobiegła końca, fani muszą zastanowić się nad strategią stojącą za kolejnością nadchodzących wydawnictw. Obserwatorzy sugerują, że pierwszym, które trafi na rynek, powinno być niewątpliwie Reputation (Taylor’s Version) .

Wykorzystanie dynamiki trasy koncertowej The Eras

Najważniejszy punkt wycieczki

Występ trasy Eras 1
Występ trasy Eras 2
Występ trasy Eras 3
Występ na trasie koncertowej Eras 4
Występ trasy Eras 5

Chociaż szansa na oficjalne ogłoszenie Reputation (Taylor’s Version) podczas trasy The Eras Tour minęła, Swift nadal może wykorzystać niezwykły rozpęd wygenerowany przez trasę. Segment Reputation był wyróżniającym się elementem, charakteryzującym się dynamicznym udziałem publiczności, szczególnie niezapomnianym podczas występów takich jak show w Miami, gdzie Swift dokonała olśniewającej zmiany kostiumu z czerwonego wężowego body na złoty.

Urzekające choreografie, oszałamiające kostiumy i starannie dobrana lista utworów sprawiły, że część Reputation była punktem kulminacyjnym całej serii koncertów. Kontynuowanie tego entuzjazmu w ponownym wydaniu Reputation (Taylor’s Version) byłoby mądrym posunięciem dla Swift, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jej debiutancki album nie otrzymał dedykowanego segmentu podczas trasy, co mogłoby postawić go w niekorzystnej sytuacji.

Szansa na zabłyśnięcie reputacji

Niedoceniony w momencie wydania

Okładka albumu Reputation by Taylor Swift

Porównując oba albumy, Reputation z pewnością zasługuje na drugą szansę. Po wydaniu w 2017 roku został przyćmiony przez skandal i kontrowersje wokół publicznej persony Swift, zwłaszcza jej szeroko nagłośnionego sporu z Kanye Westem i Kim Kardashian. W rezultacie, pomimo potężnego powrotu, albumowi ciężko było osiągnąć uznanie i sukces, na jakie słusznie zasługiwał, dodatkowo pomniejszony przez fakt, że nie otrzymał nominacji do nagrody Grammy.

Odczucia Swift dotyczące chłodnego przyjęcia albumu zostały szerzej omówione w jej filmie dokumentalnym z 2019 r. pt. Taylor Swift: Miss Americana , w którym podkreślono, jak ważne jest uznanie i docenienie tego dorobku.

Moment pełnego koła dla Taylor Swift

Zamknięcie z debiutem

Album debiutancki Taylor Swift

Podczas gdy Taylor Swift kontynuuje swoją artystyczną podróż, premiera Reputation (Taylor’s Version) nie tylko zwiększa jej rozpoznawalność, ale także przygotowuje grunt pod kolejne wydanie Taylor Swift (Taylor’s Version) . Zakończenie tego cyklu jej debiutanckim albumem zapewniłoby przejmujące zamknięcie narracji, zamykając jej pełne koło. Ostatecznie takie podejście wydaje się być najbardziej logiczną strategią, zwłaszcza że Swift wielokrotnie napomykała o przyszłym wydaniu Reputation (Taylor’s Version) . Wykorzystując dynamikę trasy The Eras Tour , kolejne ponowne wydanie powinno niewątpliwie rzucić światło na Reputation .

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *