Jac Schaeffer, twórca *Agatha All Along*, niedawno ujawnił niewykorzystaną scenę z kulminacyjnej bitwy serialu. To ulga, że ten mroczniejszy moment nie znalazł się w ofercie MCU Phase 5. Wydany w sezonie Halloween 2024, *Agatha All Along* szybko przykuł moją uwagę i stał się jednym z moich najlepszych doświadczeń Marvel Studios. Przedstawienie Agathy Harkness granej przez Kathryn Hahn i rozwój postaci Billy’ego Maximoffa obok enigmatycznej Śmierci były szczególnie fascynujące. Historia osiągnęła szczyt w dramatycznym finale, ale pominięta scena sugerowała jeszcze bardziej niepokojącą warstwę narracji.
Przegląd ostatecznej bitwy
W odcinku 8 zatytułowanym „Follow Me, My Friend/To Glory at the End” Agatha, Billy i Jennifer Kale podejmują ostatnią próbę na Witches’ Road, osiągając swoje indywidualne cele. To prowadzi Agathę z powrotem do Westview na ostateczną konfrontację z urzekającą postacią Aubrey Plaza, Death. Prostota i intymność tego punktu kulminacyjnego były odświeżające i doceniam, że twórcy zdecydowali się nie włączać niektórych początkowo zaproponowanych pomysłów podczas walki.
Możliwość uwzględnienia Sparky’ego z WandaVision
Wprowadzenie Sparky’ego w WandaVision
W dyskusji z Jeffem Goldsmithem z Backstory Magazine po finale serialu, Jac Schaeffer podzieliła się spostrzeżeniami na temat procesu twórczego stojącego za *Agatha All Along*. Godnym uwagi objawieniem był niezwykły koncept scenarzysty 8. odcinka, Petera Camerona, który zasugerował, że Sparky, ukochany pies WandaVision, mógł powrócić w niepokojący sposób, pozwalając, by jego szkielet wyłonił się i wziął udział w bitwie.
Walka w [Odcinku 8] była straszna. Biedny Peter Cameron dostarczył tyle wersji tego, że nie chciałem tego robić, bo nie lubię wielkich bitew, a on wpadł na naprawdę niesamowite pomysły, jak szkielet Sparky’ego wychodzący z podwórka i walczący ze wszystkimi. To było naprawdę, naprawdę świetne. Ale zawsze dobrze pocałował i zawsze dobrze potraktował śmierć Agathy, i to była nasza Gwiazda Polarna, więc w końcu ją znaleźliśmy.
Wpływ potencjalnego powrotu Sparky’ego
Dodanie elementu absurdu
Ta ostateczna konfrontacja była odświeżająco intymna, przypominając choreografię Agathy Harkness i Death, pozwalając Billy’emu Maximoffowi ujawnić swoje niezwykłe moce. Walka wyraźnie odbiegała od typowych dla Marvela starć z dużą ilością CGI. Dodanie szkieletu Sparky’ego dramatycznie zmieniłoby ton, nawet jeśli mogłoby zapewnić rozwiązanie dotyczące wcześniejszych działań Ralpha Bohnera.
Nie byliśmy świadkami losu Sparky’ego po jego tragicznej śmierci w *WandaVision*, a uwzględnienie jego szczątków w *Agatha All Along* wymagałoby od widzów pogodzenia jego pochówku na podwórku Agathy Harkness z ustaloną historią. Ta złożoność mogła osłabić lekcję, którą Wanda Maximoff przekazuje swoim synom: że śmierć może być nieodwołalna.
Ostatnie przemyślenia: Dlaczego nieobecność Sparky’ego jest korzystna
Perfekcyjnie wykonany finał
Ostatecznie uważam, że usunięcie Sparky’ego z ostatecznej bitwy było właściwym wyborem. Pomysł szkieletu małego psa kręcącego się w kółko, walczącego z Agatą Harkness, Billym i Śmiercią graniczył z absurdem, ryzykując integralność całego punktu kulminacyjnego. Schaeffer miał rację, twierdząc, że Peter Cameron doskonale uchwycił istotę pożegnania Agathy ze Śmiercią, a to płynne wyjście dobrze pasowało do kontekstu.
Nawet bez jego obecności w *Agatha All Along*, spekuluje się, że Sparky może powrócić w nadchodzących projektach Marvela. Ponieważ oczekiwana seria *Vision* ma być sequelem *WandaVision*, możliwe jest, że pojawi się synthezoidalna wersja Sparky’ego. Chociaż powitałbym powrót tej ukochanej postaci, pozostaję wdzięczny, że twórcy zdecydowali się nie wskrzeszać jego szkieletowej formy w finale serii.
Dodaj komentarz