Rick i Morty podważają ważny przekaz odcinka zaledwie 4 lata później: czego się spodziewać w sezonie 8

Rick i Morty podważają ważny przekaz odcinka zaledwie 4 lata później: czego się spodziewać w sezonie 8

Na przestrzeni lat Rick i Morty znacząco się przekształcił, ale nadal zachowuje charakterystyczną mieszankę absurdu i uroku, zachowując jednocześnie swój meta humor. Jednak ostatnie wydarzenia, szczególnie w sezonie 7, wydają się przeczyć przesłaniu jednego z najważniejszych odcinków. Podczas gdy niektórzy widzowie twierdzą, że serial stracił swój pierwotny urok, pozostaje on jednym z najbardziej omawianych programów w telewizji i już szykuje się do ósmego sezonu , co ilustruje jego nieprzemijającą popularność ponad dekadę po pierwszej emisji.

Wyzwaniem dla Ricka i Morty’ego jest utrzymanie jego głównych tematów pośród ciągłej ewolucji. Podczas gdy serial ma nadrzędną narrację, składa się głównie z samodzielnych przygód, tworząc unikalną strukturę, która odbiega od tradycyjnego opowiadania historii. Pomimo swojego formatu epizodycznego, serial często stara się przekazywać głębsze przesłania. Ironicznie, jeden z jego wyróżniających się odcinków antologicznych przekazał znaczący temat, który wydaje się być zagrożony w późniejszych sezonach, szczególnie w sezonie 8.

Przesłanie „Nigdy nie rób Morty’ego”

Rozprawianie się z kliszami wielkich narracji

Rick i Morty Sezon 4 Odcinek 6
Kolejny obrazek z odcinka Rick i Morty
Abrodolph Lincoler w Ricku i Morty'm
Rick i Morty Story Train Playset
Rick i Morty w pociągu opowieści

W sezonie 4, odcinku 6 zatytułowanym „Never Ricking Morty” bohaterowie stają twarzą w twarz z Story Lordem, postacią, która wykorzystuje potencjał narracyjny Ricka i Morty’ego. W całym odcinku opowieści o Ricku Sanchezie są opowiadane przez różne postacie, podkreślając ekscytację poszczególnych przygód, a jednocześnie satyryzując potrzebę centralnej fabuły. Moment, w którym Rick i Morty wciągają „awaryjną ciągłość”, służy jako żartobliwe odniesienie do fanów zafascynowanych powracającymi postaciami i ogólnym rozwojem fabuły, co jeszcze bardziej wzmacnia ten komediowy komentarz.

Pomimo świadomości showrunnerów co do znaczenia nadrzędnych narracji, Rick i Morty rozkwitł dzięki samodzielnym odcinkom . Istota kreatywności przebija się przez te jednorazowe przygody, które często przewyższały próby głębszych fabuł. Implikacje „Never Ricking Morty” sugerowały, że franczyza mogłaby rozkwitnąć niezależnie od kompleksowej fabuły, co sprawia, że ​​zaskakujące jest obserwowanie ostatnich sezonów odchodzących od tej zasady.

Kanoniczne historie zyskują na znaczeniu

Rozwój kanonicznych odcinków w sezonie 7

Rick Prime i Zły Morty
Rick Prime i Zły Morty

Pomimo wcześniejszych oznak, że serial może odnieść sukces bez znaczących, nadrzędnych narracji, ostatnie sezony, szczególnie sezon 7, mocno skłaniały się ku kanonicznej narracji. Sezon 6 otwierał i zamykał swoją narrację Cytadelą i Rickiem Prime, a sezon 7 silnie uwypuklał tych centralnych antagonistów. Najnowsze odcinki miały trudności z innowacją poza ustaloną linią fabularną, ponieważ „Unmortricken” i „Fear No Mort” wyróżniały się jako najważniejsze momenty sezonu , oba podejmujące implikacje śmierci Ricka Prime’a.

Chociaż równowaga między kanonicznymi epizodami a samodzielnymi doświadczeniami może nie różnić się drastycznie, jakość poszczególnych narracji wydaje się zmniejszać w ostatnich odsłonach. Niemniej jednak odcinki oparte na narracji rozkwitły, a chociaż śmierć Ricka Prime’a stanowi kluczowy moment, ciągła obecność Złego Morty’ego sugeruje, że przyszłe przygody mogą nadal w dużym stopniu polegać na nadrzędnych historiach.

Pod koniec sezonu 7 widzowie zastanawiają się nad trajektorią Ricka i Morty’ego, zwłaszcza jeśli chodzi o rozwój postaci, który zajął centralne miejsce. Podążanie za łukiem Ricka Prime’a mogło być próbą zamknięcia tej fabuły, jednak wyeksponowanie rozwoju Ricka i Morty’ego sygnalizuje trwającą złożoność narracji w nadchodzących sezonach.

Przyszłość Złego Morty’ego w obliczu końca Ricka Prime’a

Przyszłość Złego Morty’ego w serialu

Rick Prime i Zły Morty

Wraz ze śmiercią Ricka Prime’a w sezonie 7, wydaje się, że jego wątek fabularny dobiegł końca; jednak opowieść o Złym Morty’m jest daleka od zakończenia. Fani mogą spodziewać się, że zobaczą więcej Złego Morty’ego, który potencjalnie pojawi się ponownie w 2025 roku. Podczas gdy uniwersum Ricka i Morty’ego zawiera liczne sposoby na odwrócenie śmierci postaci, zakończenie wątku Ricka Prime’a wydaje się stosowne, szczególnie w świetle jego znaczenia dla rozwoju postaci Ricka C-137.

Co ciekawe, Evil Morty pozostaje groźną postacią w serii. Według Variety , pisarz Scott Marder potwierdził plany dotyczące przyszłości postaci.

Możemy spodziewać się, że zobaczymy go w przyszłości. Z pewnością mamy plany i wielkie plany z nim związane.

Przebiegła natura i zaradność Złego Morty’ego czynią go jedną z najbardziej intrygujących postaci, a jego powrót jest oczekiwany przez wielu fanów. Pomimo nieobecności Ricka Prime’a, seria zachowuje znaczny potencjał na głębię narracji, szczególnie z postacią Złego Morty’ego, która ma odegrać kluczową rolę w rozwijających się wątkach fabularnych.

Przyszłość Ricka i Morty’ego: równoważenie formatów opowiadania historii

Kontynuacja łączenia narracji kanonicznych i samodzielnych

Pan Poopybutthole w Ricku i Morty'm
Montaż odcinków Ricka i Morty'ego
Rick i jego wrony
Rick i Morty wpatrują się
Rick i Morty patrzą

Patrząc w przyszłość, nowa faza Ricka i Morty’ego sugeruje znaczące transformacje, ale wydaje się, że seria będzie nadal równoważyć kanoniczne i samodzielne odcinki. Historycznie rzecz biorąc, serial umiejętnie żonglował tymi formatami, skutecznie integrując więcej serializowanych narracji bez utraty uroku epizodycznych przygód. Chociaż znalezienie właściwej równowagi było ostatnio wyzwaniem, Dan Harmon zapewnił fanów, że mogą spodziewać się mieszanki wątków fabularnych wraz z powrotem ukochanych postaci.

Adult Swim potwierdziło kontynuację serialu Rick i Morty na sezony 11. i 12., co wskazuje na świetlaną przyszłość tego serialu.

Znalezienie równowagi między obydwoma podejściami do opowiadania historii zoptymalizuje atrakcyjność Ricka i Morty’ego , pozwalając fanom cieszyć się zarówno kapryśnymi eskapadami, jak i powiązanymi wątkami. Kapryśne eksploracje alternatywnych wymiarów i wprowadzanie nowych postaci nie miałyby treści bez silnych powiązań. Z drugiej strony, skupianie się wyłącznie na ciągłej narracji grozi umniejszeniem humorystycznej istoty serialu. Mając nadzieję na odzyskanie czaru wcześniejszych sezonów, zachowanie podejścia „klimatu i przepływu” może wzmocnić trajektorię serialu na wiele lat.

Źródło: Variety

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *