Sebastian Stan, znany z roli Bucky’ego Barnesa w Marvel Cinematic Universe (MCU), niedawno podzielił się swoimi przemyśleniami na temat krytyki, z którą często spotykają się filmy Marvela. Przed nim ekscytujący rok z rolami w The Apprentice i A Different Man , a także powrót w nadchodzącym filmie Marvela Thunderbolts , którego premiera planowana jest na 2025 rok.
Stan wyraził swoją opiekuńczą postawę wobec filmów Marvela, zdając sobie sprawę z powszechnej krytyki, z jaką się spotykają.
Pośród trwającej krytyki najnowszych przedsięwzięć Marvela Stan namiętnie broni wizji franczyzy. Wyraził wyzwania związane z konsekwentną produkcją udanych filmów.
„Czasami jestem wobec tego opiekuńczy, ponieważ intencja jest naprawdę k***a dobra. Po prostu k***a trudno jest ciągle robić dobry film” – zauważył Stan.
Ten komentarz podkreśla jego głęboki szacunek dla poświęcenia, które wkłada w każdą produkcję Marvela. Pochwalił również prezesa Marvel Studios, Kevina Feige, za jego niezachwiane zaangażowanie i uczciwość.
„Jestem osobą, która widziała [Kevina Feige’a] jako najbardziej bezinteresownego mężczyznę na tej planecie, który pomimo ogromnego sukcesu, jaki odniósł, nigdy się nie zmienił ani nie zachwiał” – stwierdził Stan.
„Spędzają naprawdę dużo czasu na myśleniu, jak moglibyśmy zaskoczyć ludzi i dać im coś innego? Jego wielkim mottem jest „Najlepszy pomysł wygrywa” – dodał.
Według Stana przywództwo Feige’a koncentruje się na kreatywności i autentycznych intencjach. Jego podziw dla Feige’a i zespołu Marvela odzwierciedla, dlaczego czuje się opiekunem franczyzy. Dla Stana istota sukcesu Marvela leży w jego celu zapewnienia widzom nieoczekiwanych doświadczeń, podkreślając, że osiągnięcia Marvela wykraczają poza sukces finansowy, obejmując artystyczne ambicje.
„Ponieważ intencja jest naprawdę dobra” – powtórzył Stan.
Sebastian Stan podkreśla kluczową rolę Marvela we wspieraniu hollywoodzkiego przemysłu filmowego
W wywiadzie dla Variety Sebastian Stan odniósł się do rosnącej krytyki filmów Marvela i podkreślił znaczenie MCU w szerszym kontekście rozrywkowym.
„Stało się naprawdę wygodne czepianie się [filmów Marvela]” — podzielił się. „I to jest w porządku. Każdy ma swoje zdanie. Ale są one dużą częścią tego, co przyczynia się do rozwoju tego biznesu i pozwala nam mieć również mniejsze filmy” — stwierdził.
Stan uważa, że filmy Marvela stanowią podstawę przemysłu filmowego, nie tylko wspierając wielkie przeboje, ale także mniejsze, niezależne projekty.
Sebastian Stan przedstawił Marvela jako kluczowy element „maszynerii” Hollywood, wskazując, że jego wpływ wykracza poza wyniki kasowe.
„To tętnica biegnąca przez system całej tej machiny, jaką jest Hollywood. Żywi się na o wiele więcej sposobów, niż ludzie przyznają” – podkreślił.
Taka perspektywa podważa pogląd, że dominacja Marvela tłumi kreatywność, a zamiast tego sugeruje, że seria ta sprzyja powstawaniu różnorodnych gatunków filmowych.
W związku z planowaną premierą Thunderbolts w maju 2025 r. Sebastian Stan nie może się doczekać, aby ponownie wcielić się w rolę Bucky’ego Barnesa. Porównał nadchodzący film do klasycznego filmu Lot nad kukułczym gniazdem , zwracając uwagę na przedstawienie zdezorganizowanej grupy jednoczącej się pod przywództwem jednego przywódcy.
Wyjaśnił, że fabuła kręci się wokół postaci, która dołącza do „chaotycznej i zdegenerowanej” grupy, aby znaleźć sposób na „zjednoczenie ich”, co sugeruje unikalną fabułę w ramach MCU.
W obliczu szybkich osądów, z jakimi często spotyka się Marvel, Sebastian Stan zachęcał widzów do wykazania się cierpliwością i zrozumieniem.
„Zachowaj otwarte serce. Nie oceniaj tak szybko” – radził.
Jego apel odzwierciedla przekonanie, że chociaż Marvel nie przypadnie do gustu każdemu widzowi, intencje tej serii i jej wkład w branżę zasługują na uznanie i docenienie.
Obecnie Sebastian Stan cieszy się różnorodnością ról, a jego występy w The Apprentice i A Different Man pokazują jego wszechstronność. Patrząc w przyszłość, powtórzy swoją rolę Bucky’ego Barnesa w długo oczekiwanym filmie Marvela Thunderbolts , którego premiera zaplanowana jest na maj 2025 r. Projekty te podkreślają jego ciągłą przydatność zarówno w filmach niezależnych, jak i w wielkich hitach.
Dodaj komentarz