Far Cry 3: Blood Dragon, unikalny tytuł w serii Far Cry, pojawił się ponad dziesięć lat temu jako żywy hołd dla filmów akcji z lat 80., z ich neonową estetyką i satyrycznym tonem. Ten spin-off zachował i udoskonalił elementy swojego poprzednika, Far Cry 3, i został następnie uwzględniony w Far Cry 6 Season Pass — zremasterowanej edycji, która wprowadziła tylko drobne aktualizacje.
Pomimo innowacyjnego uroku na początku, długowieczność gier wideo często budzi pytania o ich znaczenie w czasie. Mając to na uwadze, zagłębiamy się w to, czy Blood Dragon pozostaje angażującym doświadczeniem w roku 2025.
Trwała estetyka i humor

Fabuła Blood Dragon może obracać się wokół prostej fabuły zemsty, ale jej wyrazista prezentacja i ostry dowcip wyróżniają ją na tle innych serii. Gra, mocno czerpiąca z tętniącej życiem kultury lat 80., charakteryzuje się uderzającym stylem cyberpunkowym z pikselowymi menu i retro przerywnikami filmowymi VHS — elementami, które zaskakująco dobrze się zestarzały i nadal urzekają graczy.
Kolejnym atutem jest humor, składający się z kolekcji przesadzonych jednowersowych tekstów i ekstrawaganckich złoczyńców, którzy przywołują esencję klasycznego kina akcji. Choć ten styl satyry może nie każdemu odpowiadać, wielu graczy nadal uważa żarty za wpływowe, co dowodzi, że urok gry tkwi w jej nostalgicznym hołdzie, a nie w złożoności narracji.
Rozgrywka: Uproszczona przygoda Far Cry

W swojej istocie Blood Dragon rozszerza mechanikę rozgrywki ustanowioną w Far Cry 3. Gracze mogą spodziewać się znanych elementów, takich jak posterunki i arsenał broni, a także cieszyć się nowymi funkcjami, takimi jak pistolety laserowe i shurikeny. Ponadto specjalna odblokowywana zawartość staje się dostępna w trybie swobodnej rozgrywki po ukończeniu głównej fabuły, dodając warstwę emocji.
Jednak pomimo tych udoskonaleń rozgrywka wydaje się nieco przestarzała w zestawieniu ze współczesnymi tytułami. Gracze mogą zauważyć brak płynności zarówno w ruchu, jak i strzelaniu, co skutkuje niezgrabnym doświadczeniem, które nie pasuje do płynniejszej mechaniki w nowoczesnych odsłonach serii. Ponadto prostota SI może odciągać od immersji, ponieważ często wydaje się, że łatwiej ją przechytrzyć niż w nowszych grach.
Czy warto zagrać w Blood Dragon w 2025 roku?

Choć Blood Dragon może nie być klasyfikowany jako niezbędne doświadczenie w grach, z pewnością zasługuje na przejście gry. Przesadna, nostalgiczna estetyka zapewnia przyjemną ucieczkę do lat 80., co sprawia, że jest to przyjemna podróż, nawet jeśli mechanika rozgrywki wydaje się nieco przestarzała. Ponadto krótka kampania oznacza, że gracze nie zostaną zalani rozległą walką, jak w innych tytułach z serii.
Pod względem wydajności warto zauważyć, że gra działa z szybkością 30 FPS na wszystkich konsolach, w tym w edycji zremasterowanej. Chociaż może to powodować wolniejsze wrażenia podczas rozgrywki, grafika i tekstury o wysokiej rozdzielczości pomagają złagodzić ten problem. Ogólnie rzecz biorąc, chociaż Blood Dragon może nie oferować znaczącej powtarzalności, jest to tytuł, który fani estetyki retro i humoru powinni rozważyć.
Dodaj komentarz ▼