Spider-Man 4 potrzebuje symbionta Venoma, ale nie Eddiego Brocka

Spider-Man 4 potrzebuje symbionta Venoma, ale nie Eddiego Brocka

Odkąd Peter Parker odszedł pod koniec Spider-Man: No Way Home, fani zastanawiali się, co będzie dalej z Wallcrawlerem. Cóż, odpowiedź jest oczywista: MCU musi powiązać go z symbiontem Venoma w Spider-Man 4 . Mamy tylko jedno zastrzeżenie: nie zapraszajcie Eddiego Brocka.

Dlaczego tak myślimy? Czy to dlatego, że uważam, że czarny garnitur Spider-Mana wygląda niesamowicie i nienawidzę Venoma ? Więc nie! Chociaż uważam, że Spidey nigdy nie wyglądał lepiej niż wtedy, gdy założył elegancki czarny garnitur, nie przepadam za Venomem. Prawdę mówiąc, uwielbiam tego kłowego diabła, ale tylko wtedy, gdy robi to dobrze. Pozwól mi wyjaśnić.

Aby Venom mógł pracować w MCU, ktokolwiek kręci film, musi dać historii symbionta czas na odetchnięcie i nie spieszyć się do końca jak zawrotny olimpijczyk próbujący zdobyć złoto. W obecnym stanie rzeczy prawdopodobnie nigdy nie było lepszego momentu, aby złowrogi, świadomy śluz przywiązał się do Petera Parkera.

Czarny garnitur na mroczne czasy

Venom wpatruje się w telewizora w Spider-Mana Toma Hollanda.
Zdjęcia Sony

W końcu Wallcrawler z MCU nigdy nie był w ciemniejszym miejscu. Jego ukochana ciocia May nie żyje, jego mentor zniknął, a miłość jego życia wymazała wszystkie wspomnienia o nim. Zasadniczo całe życie Pete’a legło w gruzach, a on został sam. To sprawia, że ​​Peter jest szczególnie podatny na słodki urok towarzystwa i mocy symbionta.

Nie chcemy jednak, aby Peter objął symbionta, a następnie odrzucił go 45 minut później. To właśnie wydarzyło się w Spider-Manie 3 i skończyło się na dość kiepskim filmie (mam już dość udawania, że ​​nie dzieje się tak dlatego, że ludzie uważają mema Danice Petera za zabawny). Zamiast tego historia Spider-Mana zepsutego przez podstępny garnitur powinna być mroczniejszą, wolniejszą historią opowiedzianą w wielu filmach o Spider-Manie .

Poprzednie adaptacje historii symbionta udowodniły, że najlepszym podejściem jest gra w długą grę w czarnym kolorze. Zarówno kreskówka Spider-Man z lat 90., jak i The Spectacular Spider-Man – prawdopodobnie najlepsze adaptacje tej historii – opowiadały historię w wielu odcinkach, co pozwoliło im z czasem na budowanie relacji Petera z kostiumem kosmity.

W rezultacie wpływ skafandra wydawał się jeszcze bardziej podstępny. Obserwowanie, jak Spidey powoli staje się coraz ciemniejszy i ciemniejszy, gdy obca maź wsiąka w jego duszę, było ekscytujące, a czasami wręcz przerażające. Bardzo chciałbym zobaczyć Toma Hollanda , któremu nie są obce mroczne postacie, rozgryzającego tego typu Spider-Mana, a obserwowanie, jak przechodzi od przyjaznego sąsiedzkiego Spider-Mana do bardziej złowrogiego i przerażającego mściciela, byłoby fascynujące.

Gdybym odpowiadał za przyszłość Spideya w MCU , związałbym Petera z symbiontem w Spider-Man 4, ale zamiast pozwolić mu zerwać to w trzecim akcie, zatrzymałby to może na cały film wykorzystując swoją moc, aby pokonać niebezpiecznego złoczyńcę, takiego jak Kingpin. Następnie, w sequelu, Peter będzie zmuszony stawić czoła złej naturze skafandra i odwiedzić niesławną dzwonnicę, aby się go pozbyć. Dopiero wtedy, w trzecim filmie, Venom pojawi się w kulminacyjnej ostatecznej bitwie.

Wiemy, że dotarcie do ulubionego przez fanów złoczyńcy byłaby długa, ale szczerze mówiąc, Venom jest tak wspaniałym złoczyńcą, że zasługuje na złożoną i bogatą historię. Zbyt często w adaptacjach pojawia się tam tylko i wyłącznie po to, by sprzedać zabawki. Nawet niektóre nowsze adaptacje, takie jak Marvel’s Spider-Man 2 , sprawiały wrażenie, jakby przyspieszały rozwój postaci. Czy wiesz, dlaczego Harry zaczął nazywać siebie Venom w tej grze? Ponieważ my tego nie robimy.

Szkoda, ponieważ Venom to naprawdę jeden z największych złoczyńców Spider-Mana wszechczasów, nie tylko dlatego, że wygląda niesamowicie niesamowicie, ale także dlatego, że kieruje nim coś innego niż pozostali wrogowie Spideya. Jest połączeniem dziwacznego przywiązania symbionta do Piotra i nienawiści gospodarza do Głowy Sieciarza. To właśnie ten dysonans poznawczy pomiędzy miłością i odrazą popycha bohatera do przodu i jest przyczyną wszystkiego, co robi. Bez odpowiedniej więzi między symbiontem a Peterem Parkerem tak naprawdę nie ma Venoma. Właśnie masz Spidermana w czarnej piżamie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *