Na długo przed ukształtowaniem się obecnego kanonu Gwiezdnych Wojen jeden żołnierz-klon wyrobił sobie markę: Alpha-17. Ten zaawansowany komandos rozpoznawczy, osobiście wybrany przez Jango Fetta do specjalistycznego szkolenia, stał się jednym z najpotężniejszych atutów Republiki. Niestety dla fanów, Alpha-17 nigdy nie wszedł do współczesnej narracji, głównie z powodu kreatywnych decyzji dotyczących kapitana Rexa i wpływowych postaci, takich jak George Lucas.
Alpha-17 został po raz pierwszy przedstawiony w „Jango’s Legacy”, opowieści stworzonej przez Hadena Blackmana, Stephena Thompsona i Raya Kryssinga w komiksie Dark Horse Comics Star Wars: Republic #50 . Jego postać nie była po prostu kolejnym żołnierzem; wyobrażano go sobie jako gotowego do walki wojownika ucieleśniającego taktykę walki przypominającą najbardziej przerażającego łowcę nagród w galaktyce, Jango Fetta.
Dla Alfy wrażliwość nie była opcją; siła i skupienie na misji były najważniejsze. Ciekawe jest, że Alpha-17 pierwotnie miał być jednym z głównych klonów w serialu animowanym Star Wars: The Clone Wars . Jednak jego postać została ostatecznie wykluczona ze względu na intencję serialu, aby utrzymać przyjazną dzieciom atmosferę.
Alpha-17 był kiedyś najfajniejszym żołnierzem-klonem w Gwiezdnych Wojnach
Alpha i Anakin: towarzysze walki
Badanie projektu Alpha-17 podkreśla korzenie charakteru Kapitana Rexa. Obaj noszą kultową zbroję ARC Trooper, uzupełnioną o podobne naramienniki i kieszenie użytkowe. Jako klony pierwszej generacji, zarówno Alpha-17, jak i Rex byli wychowywani z oczekiwaniami wyjątkowej siły i przywództwa. Nie są po prostu żołnierzami; są bystrymi taktykami uformowanymi w broń wojenną.
Według komentarza na DVD do
filmu Gwiezdne wojny: Wojny klonów , George Lucas zdecydował się pominąć Alpha-17, aby zmniejszyć liczbę aliteracyjnych imion, ponieważ w obsadzie znaleźli się już Anakin, Ahsoka i Artoo.
W szerszych konfliktach Wojen Klonów, Alpha-17 został wybrany przez Obi-Wana Kenobiego i Anakina Skywalkera, aby towarzyszyć im w krytycznych misjach. Chociaż często wykazywał bezczelną postawę i był skłonny do podważania innych, Alpha dzielił z Anakinem wyjątkową koleżeńską więź, doceniając ich wspólną sprawność na polu bitwy. W przeciwieństwie do kapitana Rexa, który działał w relacji przełożony-podwładny z Anakinem, Alpha spotkał Jedi podczas swojego czasu jako padawana, co pozwoliło im nawiązać relację opartą na wzajemnym szacunku i uznaniu umiejętności. Pod względem indywidualnych możliwości Alpha-17 znacznie przewyższył kapitana Rexa.
Kapitan Rex: Najlepszy wybór na stanowisko dowódcy
Alpha-17: Trwałe dziedzictwo z ery legend
Chociaż Alpha-17 jest fascynującą postacią, szczególnie w interakcjach z Anakinem, jego poważne usposobienie i nastawienie na misję często tworzyły bariery dla znaczących relacji z innymi postaciami. Wiadomo było, że mówił otwarcie, nawet do Jedi, z niezachwianym skupieniem wyłącznie na sukcesie swoich celów. Natomiast siła kapitana Rexa leży w jego zdolności do łączenia się, zdobywania szacunku i tworzenia więzi z towarzyszami.
Ta wewnętrzna cecha uczyniła Kapitana Rexa lepszym kandydatem do głównej roli w Star Wars: The Clone Wars . Nie umniejsza to jednak poruszającej spuścizny Alfy-17. Znajduje on należne mu miejsce pośród mroczniejszych i dojrzalszych narracji przedstawionych w komiksach Star Wars: Republic . Choć współczesne Star Wars mogą nie przedstawiać Alfy-17 współczesnej publiczności, jego duch trwa, wpływając na postać Kapitana Rexa.
Star Wars: Republic #50 jest obecnie dostępny w wydawnictwie Dark Horse Comics.
Dodaj komentarz