Przegląd najważniejszych wydarzeń
- Według Stephena Kinga najstraszniejszym filmem jest klasyk z 1968 roku, Noc żywych trupów .
- Wspomniał, że poczuł „bezradną grozę”, oglądając scenę, w której ożywione zwłoki zagrażały jednej z postaci.
- Obecnie King współpracuje z A24 nad telewizyjną adaptacją swojej powieści fantasy, Fairy Tale .
Znany jako mistrz horroru, Stephen King niedawno ujawnił swój najstraszniejszy film wszech czasów — objawienie, które może zaskoczyć fanów, ponieważ nie jest to jego własne dzieło. Podczas gdy King jest ceniony za swoje trzymające w napięciu narracje w różnych gatunkach, w tym suspense, kryminał, science fiction i fantasy, fascynujące jest obserwowanie horroru, który wpłynął na niego jako widza.
Przez ostatnie pięćdziesiąt lat Stephen King ugruntował swoją pozycję jednego z najważniejszych autorów literatury, sprzedając ponad 400 milionów książek. Wiele z jego wciągających opowieści zostało zaadaptowanych na filmy, seriale telewizyjne i powieści graficzne, znacznie wzbogacając gatunek horroru.
Ulubiony horror Stephena Kinga: ponadczasowy klasyk niskobudżetowy
W niedawnym artykule w Variety King podzielił się refleksyjnym esejem, w którym szczegółowo opisał, dlaczego Night of the Living Dead , stworzony przez George’a A. Romero, jest jego najbardziej przerażającym filmem. Oglądanie go jako osoba dorosła pozostawiło głębokie wrażenie, szczególnie scena z Barbarą uwięzioną w samochodzie, gdy trup próbuje ją zaatakować, co wywołało poczucie namacalnego strachu.
King wspominał, stwierdzając: „Jako dorosły, to był Blair Witch Project , z tym narastającym poczuciem zagłady i tymi naprawdę przerażającymi ostatnimi 35 sekundami. Ale ogólnie rzecz biorąc, powiedziałbym Noc żywych trupów , niskobudżetowe arcydzieło George’a A. Romero”. Pamięć o „bezradnym przerażeniu”, które czuł podczas oglądania, pozostaje dla niego żywa.
Ponadto King wspominał swoje nastoletnie lata, wspominając, że w wieku 16 lat uważał film Roberta Wise’a z 1963 r. The Haunting za najstraszniejszy w swoim czasie. Porównał The Blair Witch Project i The Haunting , zwracając uwagę na minimalne wykorzystanie muzyki w obu filmach, co kontrastowało z ekstrawaganckimi ścieżkami dźwiękowymi typowymi dla wielu produkcji o większym budżecie.
W innych wiadomościach, obecnie pracuje z A24 nad 10-odcinkową adaptacją swojej powieści fantasy Fairy Tale . Projekt wyreżyserowany przez JH Wymana obiecuje połączyć genialność opowiadania historii Kinga z urzekającymi efektami wizualnymi.
Źródło: Variety
Dodaj komentarz