były gwiazdor NBA Stephon Marbury niedawno wypowiedział się na temat oskarżeń stawianych Seanowi „Diddy’emu” Combsowi, zwracając uwagę na obronę przedstawioną przez matkę Combsa, Janice.
Combs uwikłał się w poważne problemy prawne, postawiono mu zarzuty związane z wymuszeniami, handlem ludźmi w celach seksualnych i transportem w celu prostytucji. Po jego aresztowaniu wniesiono ponad 120 dodatkowych zarzutów napaści na tle seksualnym po tym, jak apel prawnika z Teksasu o informacje przyniósł odpowiedzi od ponad 3000 osób. Wśród tych nowych zarzutów znajduje się roszczenie ofiary, która w chwili zdarzenia miała zaledwie dziewięć lat. Podczas gdy najnowsze aktualizacje zaskoczyły wielu, szepty o niewłaściwym postępowaniu krążyły wokół Combsa przez lata, choć do tej pory bez żadnych reperkusji. Adwokat Tony Buzbee wskazał , że inne znane osobistości mogły być świadome lub zamieszane w domniemane przestępstwa Combsa.
Wraz z pojawieniem się tych oskarżeń, liczne gwiazdy związane z Combsem próbowały zdystansować się od niego. W jaskrawym przeciwieństwie, matka Combsa publicznie poparła swojego syna. W obszernym poście na Instagramie wyraziła swoje złamane serce z powodu postrzegania jej syna jako osądzanego na podstawie narracji, którą uważa za pełną kłamstw. Chociaż przyznała, że „nie jest idealny”, Janice stanowczo zaprzeczyła zasadności oskarżeń przeciwko niemu, twierdząc, że jego domniemane ofiary domagają się jedynie rekompensaty finansowej. Marbury nie krył się w swojej odpowiedzi na obronę Janice.
Stephon Marbury odpowiada na wsparcie Janice Combs dla Seana Combsa
Marbury niedawno podzielił się swoimi przemyśleniami na temat okoliczności otaczających Combsa. Będąc wcześniej przyjaciółmi Combsa i uczestnicząc w jego pierwszych imprezach, Marbury spekulował, że niektóre działania Combsa wynikały z chęci utrzymania swojego wizerunku i podniesienia swojego statusu — ambicji widocznej od początku jego kariery. Skupił się również na Janice Combs, krytykując jej publiczną obronę syna jako „nieprzystojnego”.
Były gracz twierdził, że Janice musi być świadoma działań swojego syna, stwierdzając: „Musisz wiedzieć, co robi twój syn. To nie jest tajemnica. Wszyscy o tym wiedzą”. Zasugerował, że nawet jeśli nie była w pełni poinformowana o powadze działań Combsa, z pewnością była świadoma oskarżeń, w tym tych związanych ze sprawą Cassie Ventury, zauważając, że nie był to pierwszy raz, kiedy Combs rzekomo skrzywdził kobietę. Marbury podkreślił, że te oskarżenia były tajemnicą poliszynela w branży, nalegając: „To nic nowego. Imprezy… wszystkie te rzeczy, które robi twój syn. I to nie pierwszy raz, kiedy kopnął kobietę w twarz… to nie wygląda na pierwszy raz, kiedy ty dajesz jej w tyłek… jesteś w tym profesjonalistką…”
Marbury wyraził zdziwienie sytuacją, pytając retorycznie: „Czy naprawdę w to wierzymy? Czy naprawdę to widzimy?” Chociaż nie ma dowodów potwierdzających wiedzę Janice na temat domniemanego niewłaściwego postępowania jej syna, prawdopodobnie słyszała o wcześniejszych zarzutach. Jej oświadczenie potwierdza sprawę Ventury; jednak interpretuje ona decyzję Combsa o ugodzie jako zwykłe nieporozumienie, a nie przyznanie się do popełnienia przestępstwa. Niepokojące jest to, że pomimo wysłuchania licznych niepokojących roszczeń od wielu ofiar, decyduje się je oddalić.
W swoim przesłaniu twierdzi, że Combs jest niewinny, dopóki nie udowodni się jego winy, wzywając innych do wstrzymania się z osądem do zakończenia procesu. Jednak stosuje inne standardy wobec ofiar, oskarżając je o kłamstwo i dążenie do korzyści finansowych, zanim jeszcze miały szansę przedstawić swoje sprawy w sądzie. Chociaż słusznie wyraża niepewność co do winy lub niewinności swojego syna, to, jak stwierdził Marbury, opowiadanie się po stronie kogoś potencjalnie winnego licznych odrażających przestępstw jest wątpliwym wyborem.
Ostatecznie Sean Combs musi odpowiedzieć za swoje czyny, ale obrona Janice pokazuje, jak rodzice mogą czasami odgrywać szkodliwą rolę jako osoby umożliwiające. Niezależnie od tego, czy są to rodzice Chrisa Wattsa , Briana Laundrie’ego , czy matki Combsa, wielu rodziców wydaje się bardziej zaangażowanych w wizerunek publiczny swoich dzieci niż w dążenie do sprawiedliwości dla ofiar domniemanych czynów ich potomstwa. Janice musiała obejrzeć niepokojące nagranie z udziałem Ventury , a jej wybór, aby po prostu scharakteryzować je jako to, że jej syn nie jest „doskonały”, jest alarmujący.
Dodaj komentarz