Zaopiekuj się Mayą: szokująca, prawdziwa historia kryjąca się za dokumentem Netflix

Zaopiekuj się Mayą: szokująca, prawdziwa historia kryjąca się za dokumentem Netflix

Maya Kowalski i jej rodzina znajdują się w centrum uwagi „Zaopiekuj się Mayą”, poruszającego filmu dokumentalnego dostępnego na platformie Netflix.

Zawsze ciężko się to ogląda, ale mimo to jest ważne – podkreśla nierówności i korupcję przenikające społeczeństwo, a jednocześnie często daje promyk nadziei lub wezwanie do działania.

W 2023 roku ukazał się film dokumentalny zatytułowany Take Care of Maya, który jest obecnie dostępny w serwisie Netflix. Oto o co chodzi, prawdziwa historia Kowalskich i to, gdzie teraz jest Maya. Ostrzeżenie: niektórzy mogą uznać tę treść za niepokojącą .

O czym jest „Zaopiekuj się Mayą”?

„Zaopiekuj się Mayą” w reżyserii Henry’ego Roosevelta, dostępny na platformie Netflix, to film dokumentalny, który opowiada historię Mai Kowalski z perspektywy jej rodziny.

Poniżej możecie obejrzeć klip z filmu dokumentalnego:

Jak podaje Tudum : „W 2016 roku Jack i Beata Kowalski zabrali swoją córkę Mayę do szpitala w St. Petersburgu na Florydzie. 10-latek został przyjęty na SOR z powodu silnego bólu brzucha. Zamiast szybkiego pobytu w szpitalu, Maya została odebrana rodzicom i tam przetrzymywana.

„Tragedia, która wydarzyła się później, jest tematem śledczego filmu dokumentalnego Take Care of Maya, niepokojącego badania tego, jak rozłam w branży opieki zdrowotnej rozdzielił rodzinę”.

Szokująca, prawdziwa historia kryjąca się za książką „Zaopiekuj się Mayą”.

Niszczycielska, prawdziwa historia kryjąca się za „Zaopiekuj się Mayą” koncentruje się na Mai Kowalskiej, której ciężkie próby rozpoczęły się w dzieciństwie i która podobno doświadczyła wyniszczającego bólu w okresie dorastania.

W 2016 roku rodzice Mayi, Beata i Jack Kowalski, zabrali swoją 10-letnią wówczas córkę do szpitala dziecięcego Johns Hopkins All Children’s Hospital w St. Petersburgu na Florydzie, ponieważ cierpiała ona na silny ból brzucha.

Beata, dyplomowana pielęgniarka, poprosiła lekarzy o podanie dużej dawki ketaminy, wyjaśniając, że zarówno ona, jak i Jack uważają, że Maya cierpi na zespół złożonego bólu regionalnego (CRPS) i że jest to jedyny sposób na uwolnienie jej od agonii.

Warto zaznaczyć, że diagnoza ta nie wzięła się znikąd – miejscowy anestezjolog Anthony Kirkpatrick, prowadzący ośrodek zajmujący się resuscytacją krążeniowo-oddechową, zdiagnozował Mayę i zasugerował leczenie infuzją ketaminy.

Jednakże personel wyraził wątpliwości dotyczące prośby i niepokojąco wysokiej zalecanej dawki leku, więc wkrótce sprowadzono dr Sally Smith, dyrektor medyczną zespołu ds. ochrony dzieci w hrabstwie Pinellas, aby zbadała sprawę.

Maya Kowalski, Beata Kowalski, Jack Kowalski i dr Anthony Kirkpatrick w „Zaopiekuj się Mayą”
Netflixa

Maya Kowalski i jej rodzice Beata i Jack z doktorem Anthonym Kirkpatrickiem

Jak donosi The Cut : „Smith odkrył, że rodzice Mayi zabrali ją kiedyś do szpitala San José Tecnologico w Monterrey w Meksyku na pięciodniowy zabieg, który wymagał podania jej środków uspokajających i intubacji w celu otrzymania wlewów ketaminy w dużych dawkach”.

Dalej jednak stwierdzono, że Smith „ma tendencję do agresywnego interpretowania przypadków” i że „w stanie, w którym dzieci są odbierane z domów w Pinellas, wskaźnik ten jest jednym z najwyższych spośród 67 hrabstw Florydy” w stanie, w którym wskaźniki te są już wysokie w porównaniu ze stanem USA. reszta USA.

Pomimo przypomnienia ze strony Kirkpatricka, że ​​to on zasugerował leczenie, Smith uważał, że Maya była ofiarą przemocy, a u Beaty przez pełnomocnika zdiagnozowano zespół Munchausena – chorobę psychiczną, w wyniku której opiekun dziecka albo wymyśla fałszywe objawy, albo powoduje, że prawdziwe wygląda na to, że niemowlę jest chore.

Choć wyraźnie odczuwała agonię, rzucano oskarżenia, że ​​Maya nie odczuwa bólu. Zaniepokojona Kirkpatrick napisała nawet do koleżanki, stwierdzając: „Ostrzegałam doktor Smith przed oskarżaniem członka rodziny o zachowanie przestępcze w miarę kontynuowania śledztwa”, dodając, że „może to skutkować niepotrzebną i trwałą krzywdą dla dziecka i rodziny .”

Mimo to Beata i Jack otrzymali nakaz opuszczenia szpitala – Maja nie była już pod ich opieką, mimo że błagała, aby mieli przy sobie mamę i tatę. Mimo że ocena zlecona przez sąd wykazała, że ​​Beata nie cierpi na chorobę Munchausena, Maya przebywała w areszcie państwowym.

Walka o odzyskanie Mai była ciężka dla całej rodziny, Beata nie wiedziała, gdzie się zwrócić, co pokazuje klip z filmu Take Care of Maya, który możesz obejrzeć poniżej:

Niestety, po niemal trzech miesiącach Beata popełniła samobójstwo. W notatce cytowanej przez People napisała: „Przykro mi, ale nie mogę już znieść bólu bycia z dala od Mayi i traktowania mnie jak przestępca. Nie mogę patrzeć, jak moja córka cierpi z bólu i wciąż się pogarsza”.

Zaledwie pięć dni po śmierci Beaty Maya została ponownie wypuszczona pod opiekę ojca. Co zrozumiałe, Kowalski złożyli pozew przeciwko Johnsowi Hopkinsowi, a proces ma się rozpocząć we wrześniu.

„Take Care of Maya” bada tę sprawę bardziej szczegółowo, przyglądając się niszczycielskiemu wpływowi, jaki ta gehenna wywarła na rodzinę, jednocześnie stawiając w centrum uwagi system opieki zdrowotnej i opieki nad dziećmi.

Gdzie jest teraz Maja Kowalski?

Maya Kowalski, obecnie 18-letnia, nadal mieszka z ojcem Jackiem i bratem Kylem na Florydzie. Jej rodzina niedawno wygrała 261 milionów dolarów w procesie sądowym przeciwko Johns Hopkins All Children’s Hospital, domagając się sprawiedliwości w związku z tym, co stało się z Beatą.

Greg Anderson, prawnik państwa Kowalskich, powiedział w tym samym wywiadzie magazynowi People: „Jedynym powodem, dla którego jesteśmy w stanie skierować tę sprawę [do sądu], podczas gdy każda inna próba [podobnej sprawy] w historii zakończyła się niepowodzeniem, jest to, że Beata udokumentowała wszystko i przeczytaj wszystko.

„Patrzyłem, jak Kowalscy się rozpadają, a potem próbują iść dalej bez filaru – żony i matki. Beata była siłą natury w trosce o swoją rodzinę. Głębia straty jest nie do opisania.”

Zeznania w procesie wartym 200 milionów dolarów rozpoczęły się 22 września 2023 r., kiedy Anderson powiedział sądowi (za pośrednictwem „ Independent” ): „Maya Kowalski została fałszywie uwięziona i maltretowana, odmówiono jej kontaktu z rodziną”. Maya zalała się łzami, gdy opisywał, jak Beata popełniła samobójstwo, nie mogąc spotkać się z dzieckiem i w obliczu zarzutów o molestowanie”.

Howard Hunter reprezentujący Szpital Dziecięcy Johns Hopkins All Children’s Hospital odpierał te zarzuty. „Dowody ostatecznie wykażą, że lekarze, pielęgniarki i personel szpitala postępowali rozsądnie i rozważnie, lecząc trudny i wymagający przypadek, przed którym zostali przedstawieni, i robili to konsekwentnie przez trzy miesiące” – powiedział.

Jack zeznał, że szpital nie pozwolił lekarzom na widzenie z Mayą ani na prezenty od jej rodziny, w tym Komunię Świętą. Twierdził także, że grożono mu aresztowaniem, gdy próbował spotkać się z córką. Ojciec Mai kontynuował swoje zeznania 3 października. Według FOX13 zaprzeczył oskarżeniom, jakoby jego żona rozpuszczała ketaminę w wodzie święconej i opłatkach. W ramach swoich zeznań ławnicy zapoznali się z jedną z dwóch pozostawionych przez Beatę notatek, w których wskazano, że sędzia ds. opieki nad dziećmi był odpowiedzialny za upadek ich rodziny i bankructwo.

Według FOX13 , 5 października pracownica socjalna Catherine Bedy złożyła zeznania, w których twierdziła, że ​​była świadkiem, jak matka Mayi żądała ketaminy dla swojej córki. Tymczasem prawnik Mai, Mark Zimmerman, stwierdził, że szpital i pracownik socjalny ustawili bariery, aby ograniczyć kontakt z jego klientem.

9 października Maya zajęła stanowisko i powiedziała (za pośrednictwem FOX9 ): „Pamiętam, że moja mama prowadziła tę rozmowę telefoniczną, a osoba, z którą rozmawiała… twierdziła, że ​​nigdy nie prosiłam o rozmowę z mamą. Że radziłem sobie dobrze. W moim pokoju było ok. Nie miałam żadnych pytań o to, dlaczego moi rodzice nie mogli się ze mną widywać.

„I to bardzo mnie rozwścieczyło, ponieważ przez wiele dni żądałam rozmowy z rodzicami. Tylko to chciałam zrobić i na pewno nie siedziałam tylko w swoim pokoju. Płakałem.”

9 listopada zapadła decyzja: przysięgli uznali Johna Hopkinsa za odpowiedzialnego pod każdym względem, w tym za fałszywe uwięzienie, pobicie i celowe spowodowanie niepokoju emocjonalnego zarówno Mayi, jak i Beaty. Według Tampa Bay Times państwo Kowalscy otrzymali odszkodowanie w wysokości 211 milionów dolarów . Tego wieczoru przyznano dalsze 50 milionów dolarów odszkodowania karnego, co daje łączną kwotę 261 milionów dolarów.

Hunter powiedział, że szpital planuje złożyć apelację, w oświadczeniu wydanym po wyroku: „Dowody wyraźnie wskazują, że szpital dziecięcy Johns Hopkins All Children’s Hospital przestrzegał obowiązującego na Florydzie prawa dotyczącego obowiązkowego zgłaszania przypadków zgłaszania podejrzeń stosowania przemocy wobec dziecka, a gdy podejrzenia te zostały potwierdzone przez sąd rejonowy, w pełni zastosował się do przepisów Departamentu Dzieci i Rodzin (DCF) oraz nakazów sądowych.”

Dodał: „Fakty i prawo pozostają po naszej stronie i będziemy w dalszym ciągu bronić ratującej życie i pełnej współczucia opieki udzielonej Mayi Kowalski przez lekarzy, pielęgniarki i personel szpitala dziecięcego Johns Hopkins All Children’s Hospital oraz odpowiedzialności wszystkich obowiązkowych reporterów w Florydę, aby zabrała głos, jeśli podejrzewają wykorzystywanie dzieci”.

Według „ Independent” prawniczka Mayi złożyła przeciwko szpitalowi skargę o napaść na tle seksualnym, twierdząc, że „mężczyzna wyglądający na lekarza wszedł do jej pokoju, ściągnął jej piżamę i bieliznę, po czym patrzył na jej intymne części i dotykał ich”. Anderson powiedziała: „Maya ukrywała to aż do około czterech tygodni temu, [ale] sporządziła notatki zarówno dla ówczesnego psychiatry, doktora Katzensteina, jak i później dla dr Henschke, dwóch psychiatrek, które spotkała po drodze .”

Zespół prawny szpitala wydał oświadczenie, w którym czytamy: „Zarzuty te pojawiły się pierwotnie w trakcie procesu i nie zostały uwzględnione w sprawie. Gdy tylko szpital dowiedział się o zarzutach i zgodnie ze swoją polityką, natychmiast wszczął wewnętrzne dochodzenie i w zeszłym miesiącu skontaktował się z organami ścigania.

„Federalne przepisy dotyczące prywatności uniemożliwiają szpitalowi dziecięcemu Johns Hopkins All Children’s Hospital udostępnianie większej ilości informacji, szpital jednak bardzo poważnie podchodzi do tego rodzaju zarzutów i zawsze stawia bezpieczeństwo swoich pacjentów ponad wszystko”.

Z pewnością będziemy aktualizować ten post, jeśli i kiedy pojawią się nowe wydarzenia.

„Take Care of Maya” można już oglądać na platformie Netflix.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *