Gracze Teamfight Tactics chwalą twórców za naprawienie błędu związanego z imprezą w Vegas

Twórcy Teamfight Tactics otrzymali pochwały od graczy po naprawieniu irytującego błędu wizualnego, o którym zostali powiadomieni na imprezie w Las Vegas.

Teamfight Tactics to niezwykle złożona gra. Automatyczna bitwa przeszła długą drogę od swoich skromnych początków, a uproszczone cechy, jednostki i systemy stawały się coraz bardziej skomplikowane w miarę pojawiania się i znikania zestawów. Ten sentyment dotyczył także kosmetyki gry, która z czasem wprowadziła nowe boomy, Małe Legendy, Czempionów Chibi i Areny.

W miarę jak gra stawała się coraz bardziej złożona, błędy i usterki pojawiały się coraz częściej, a nawet najmniejsza ich liczba powodowała problemy. Riot od czasu do czasu wydaje łatki naprawiające te błędy, ale zawsze będzie ich przybywać w miarę wprowadzania kolejnych zmian.

Gracze mogą zgłaszać te błędy twórcom na różne sposoby, na przykład pisząc na DM Mortdoga na Twitterze lub kontaktując się z pomocą techniczną Riot. Jednakże jedną z metod, która okazała się skuteczna, jest skontaktowanie się z twórcami gry na imprezie przedpremierowej w Las Vegas i dokładnie to przydarzyło się jednemu z graczy.

Pozdrowienia dla twórców, którzy uratowali Squinksa przez u/tablelamp5 w TeamfightTactics

Użytkownik Reddita tablelamp5 odwiedził portal Reddit Teamfight Tactics, aby wyróżnić twórców, którzy włożyli wiele pracy w naprawienie irytującego błędu związanego z małą legendą Squinka. Od czasu premiery Zestawu 10 Squinks miał problem wizualny związany z jedną z ich emotek. Na szczęście Lamp miał tego wieczoru dość płynnej odwagi, by wygłosić tyradę przed jednym z deweloperów.

Jeden z twórców obiecał, że naprawi błąd pod koniec stycznia podczas wydawania łatki, i tak się stało, wywołując masowe pochwały społeczności.

„Wspólny twórca TFT W” – okrzyknął jeden z graczy .

„Mój bohater” – zawołał inny .

Inni zwracali uwagę na czystą ironię sytuacji, twierdząc, że jest to dokładne przeciwieństwo liczby interakcji deweloperów.

„To w zasadzie odwrotność sytuacji, w której deweloperzy DMingują na Twitterze z groźbami śmierci i to faktycznie zadziałało. Myślę, że to zabawne”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *