
Prima aprilis często roi się od absurdu, zwłaszcza dla entuzjastów Gwiezdnych Wojen, ale co zaskakujące, jest to również okazja do powstania niektórych z najzabawniejszych opowieści z tej serii. Z perspektywy czasu, padłem ofiarą wielu oburzających żartów primaaprilisowych w uniwersum Gwiezdnych Wojen — takich jak zapowiedzi wydania oryginalnej trylogii na Blu-ray lub rzekomego filmu Jar Jar Binksa (nie ma wymówek, żeby w to wierzyć!).Podczas gdy takie wymysły mogą być zabawne po ujawnieniu, przyczyniają się do rozprzestrzeniania dezinformacji, co skłania platformy takie jak Screen Rant do trzymania się z daleka od treści primaaprilisowych. Niemniej jednak oficjalnie sponsorowane żarty z Gwiezdnych Wojen dały początek kilku kultowym, niekanonicznym narracjom, w tym pamiętnej z 2012 roku, która sprytnie reinterpretuje kluczowy moment z oryginalnego rozszerzonego wszechświata.
Szybkie linki
- Luke Skywalker miał klona w Star Wars Legends
- Timothy Zahn zmienił los Luke’a na Prima Aprilis
- Thrawn zastąpił niemal każdą postać z Gwiezdnych Wojen klonami
- Del Rey ujawnił także pewne „epickie” plany na prima aprilis
- Gwiezdne Wojny powinny zrobić podobną primaaprilisową historię w kanonie
Luke Skywalker miał klona w Star Wars Legends
Wyrosła z ręki, którą stracił w Mieście w Obłokach

Kanon Gwiezdnych Wojen doczekał się rebootu w 2014 r., który uczynił znaczną część Rozszerzonego Uniwersum „Legendami”.Jedną z najbardziej czczonych opowieści Legend jest „trylogia Thrawn” Timothy’ego Zahna, która od momentu powstania w 1991 r.wpłynęła na wiele filmów i seriali Gwiezdnych Wojen. Dramatyczne starcie w ostatnim tomie, „Ostatnim rozkazie” z 1993 r., stawia Luke’a Skywalkera naprzeciwko nieoczekiwanego przeciwnika: klona samego siebie.
W nikczemnym spisku Joruusa C’baotha, szalonego klona Mistrza Jedi Jorusa C’baotha, Resztki Imperium udaje się stworzyć klona Luke’a, skonstruowanego z tej samej ręki, którą stracił podczas pojedynku w *Imperium kontratakuje*.Ta replika, nazwana „Luuke Skywalker”, włada niebieskim mieczem świetlnym, który pierwotnie należał do Luke’a i stanowi poważne wyzwanie, zmuszając Luke’a do przekraczania swoich granic. Ze względu na pospieszny proces klonowania, Luuke jest w rzeczywistości marionetką złowrogiej woli Mistrza C’baotha.
Na szczęście Mara Jade — była agentka Imperatora — przychodzi Luke’owi z pomocą, stając się sojuszniczką w całej trylogii. Po zabiciu Luuke’a w przełomowym zwrocie akcji, uwalnia się spod ostatniego rozkazu Imperatora, by wyeliminować Luke’a. Co ciekawe, był to ostatni występ Luuke’a Skywalkera w rozszerzonym wszechświecie — aż do momentu, gdy Zahn wpadł na wyjątkowy pomysł prawie dwie dekady później.
Timothy Zahn zmienił los Luke’a na Prima Aprilis
Co by było, gdyby Luke i jego klon zamienili się miejscami?

1 kwietnia 2012 r.witryna Suvudu wydawnictwa Random House wprowadziła epilog zatytułowany „An Apology” („Przeprosiny”) napisany przez Timothy’ego Zahna. Ta narracja w pierwszej osobie wyrażona z perspektywy Luuke’a ujawnia szokujący zwrot akcji: Mara Jade nieumyślnie zabiła prawdziwego Luke’a Skywalkera podczas wydarzeń z *The Last Command*, pozostawiając klonowi nawigację życia na jego miejscu. Ten zwrot akcji był rzekomo częścią skomplikowanego planu Wielkiego Admirała Thrawna, mającego na celu umieszczenie Luuke’a na czele nowego Zakonu Jedi.
Absurd tej opowieści natychmiast sygnalizuje jej humor, szczególnie że Thrawn nie wiedział o stworzeniu Luuke przez C’baotha. Niemniej jednak służy jako sprytny scenariusz „co by było, gdyby…?”, który Zahn wykorzystuje w pełni, przeplatając odniesienia i sprytne żarty, które rezonują z oddanymi fanami Expanded Universe. Na przykład Luuke ma problemy z piciem gorącej czekolady — ironiczne nawiązanie do ulubionego napoju prawdziwego Luke’a.
Ta lekka interpretacja jest nie tylko zabawna, ale także oferuje prowokujące do myślenia perspektywy na kluczowe momenty w narracji Luke’a. Techniki początkowo postrzegane jako improwizowane szkolenie są przeformułowywane przez niedoświadczenie Luuke’a, podczas gdy ukryty śmiech z duchem Sithów Exarem Kunem sugeruje głębsze implikacje. Zahn zręcznie zmienia kontekst otaczający inne znane postacie w całym Expanded Universe.
Thrawn zastąpił niemal każdą postać z Gwiezdnych Wojen klonami
Zabawne wyjaśnienie kontrowersyjnych wątków fabularnych i błędów ciągłości

Humor nie kończy się na Luuke. W *”An Apology”* Zahn rozszerza absurd, ujawniając, że większość wybitnych postaci została zastąpiona klonami. Upadli bohaterowie, tacy jak Książę Xizor, zostali potajemnie sklonowani, podczas gdy inni, tacy jak Anakin Solo, zostali zamienieni przed ich pozornym upadkiem, a lista potencjalnych postaci czekała na odwrócenie. Nawet Thrawn został sklonowany przy wielu okazjach, co przyczyniło się do spadku jego stabilności psychicznej.
Oddani fani Expanded Universe znajdą niekończącą się rozrywkę w tych rewelacjach, ponieważ znakomicie wyjaśniają one poprzednie kontrowersyjne wybory fabularne i działania postaci przypisywane klonowaniu. Kwestia Luuke’a: „nawiasem mówiąc, bardzo nam przykro z powodu Jaacena” nawiązuje do dzielącej fabuły *Star Wars: Legacy of the Force*, w której Jacen Solo pogrąża się w ciemności. Taka przesłanka sugeruje, że niektórzy ukochani bohaterowie mogą nadal żyć, a ich klony są ofiarami.
Postacie z Gwiezdnych Wojen zastąpione przez Thrawna w „An Apology” | |
---|---|
Luke Skywalker | Luke Skywalker. |
Książę Xizor | Xiizor |
Durga Hutt | Las |
Zmiażdżony | Thraawn (gdzie każda nazwa klonu zyskuje dodatkowe „a”). |
Chewbacca | Chewbaacca (wraz z armią klonów Chewbacci). |
Anakin Solo | Anakin |
Mara Jade | Wiedzieć |
Jacen Solo | Jaacen |
Gilad Pellaeon | Daleko Gilad |
Natasi Daala | Nataasi Daala |
Poszarpany | Jaagged Upadek |
Jaina Solo | Luuke uważał, że jest na liście rzeczy do zrobienia. |
Boba Fett | Ginął tak często, że Luuke stracił orientację, czy byli na Booobie Fettcie, czy na Booobie Fettcie. |
Streena | Ulica |
Jedynym zaskakującym aspektem „An Apology” jest to, czego Zahn postanowił NIE uwzględnić. Jeden z wątków z serii Fate of the Jedi dotyczy młodych Jedi doświadczających szaleństwa i wierzących, że ich rówieśnicy są oszustami. Przedstawione jako epilog Fate of the Jedi, klony Thrawna mogłyby trafnie wyjaśnić to zjawisko, chociaż jako fani musimy docenić pomysłowość tego, co zostało dostarczone.
Del Rey ujawnił także pewne „epickie” plany na prima aprilis
Niekończąca się seria powieści z serii Gwiezdne Wojny

Obok komediowego artykułu Zahna, Del Rey dołączyła do świętowania primaaprilisowego z fałszywym ogłoszeniem dotyczącym ich przyszłych publikacji Star Wars. Najbardziej absurdalne twierdzenie dotyczyło nowej serii zatytułowanej *Star Wars: The Clone Wars 2*, z logo nieodróżnialnym od oryginalnego *Star Wars: The Clone Wars*.Deklaracja głosiła, że „dziewięcioksiążkowa seria wielu autorów dobiegła końca”, tylko po to, by zasugerować, że „SW: TCW2 będzie serią bez końca…”
Inauguracyjny tytuł tej wyobrażonej serii, *Luuuke*, rzekomo opowiada o postaci zbierającej wszystkie klony, aby zdominować galaktykę, podczas gdy kolejna przygoda, *Woookiee*, stawia Hana Solo przeciwko legionowi nikczemnych klonów Chewbacci — zmuszając go do wielokrotnych konfrontacji z najlepszym przyjacielem. Dalsze części obiecują kreatywnie przekręcić rzekomo błędne aspekty ciągłości z poprzednich narracji w rozległą „17-częściową podserię” nazwaną *Syn Wojen Klonów*.
Dodając do śmieszności, artykuł rozwija temat tego, jak przedostatni wpis *Syna Wojen Klonów* pokazuje Luuuke podróżującego w czasie, aby zaangażować Anakina Skywalkera, Obi-Wana Kenobiego i Wielką Armię Republiki, prezentując walczące klony, takie jak Quui-Gon Jin i Obi-Waan Kenobi — wszystko podczas gdy *CW2 niekończąca się seria* rozwija się jednocześnie. Zahn żartobliwie rozważa to przedsięwzięcie, nazywając je „ostatecznym dążeniem każdego profesjonalnego pisarza: konsekwentną pracą”.
Choć bezsprzecznie absurdalny, ten żart primaaprilisowy wywołuje rezonans ze względu na swój komediowy, nieskrępowany charakter, dając Zahnowi przestrzeń do eksplorowania oburzających pomysłów, jednocześnie żartobliwie krytykując elementy Expanded Universe, które fani mogą uznać za znajome. Zabawna absurdalność tego wszystkiego inspiruje do przemyśleń na temat tego, jakie inne historie mogłyby powstać na podstawie podobnych wytycznych.
Gwiezdne Wojny powinny zrobić podobną primaaprilisową historię w kanonie
Rekontekstualizacja postaci i wątków fabularnych za pomocą klonowania

Ponowne pojawienie się Thrawna w kanonie Gwiezdnych Wojen otwiera drzwi nowym ścieżkom opowiadania historii, potencjalnie wykorzystującym technologię klonowania w przyszłych narracjach.
Wyobrażenie sobie scenariusza, w którym klon Luke’a jest postacią centralną, oferuje przekonującą okazję do zajęcia się obawami fanów dotyczącymi jego przedstawienia. Rozważ, jak osobliwe aspekty CGI w sezonie 2 *The Mandalorian* można przypisać niepowodzeniom klonowania lub jak oderwane zachowanie Luke’a w *The Book of Boba Fett* może wynikać z wady osobowości związanej z wydaniem klonu. Ponadto szaleństwo związane z klonowaniem może dać wgląd w kontrowersyjną decyzję Luke’a o konfrontacji z siostrzeńcem.
Mark Hamill zasugerował, że trzeba postrzegać Luke’a jako „Jake’a Skywalkera” podczas produkcji *Ostatniego Jedi* — dlaczego nie przyjąć tej koncepcji, ujawniając Luke’a jako klona? Bardziej życzliwa wersja przedstawiona w *Skywalker. Odrodzenie* może być esencją prawdziwego Luke’a powracającego z Mocy, aby naprawić błędne osądy swojego klona. Chociaż może się to wydawać mało prawdopodobne, Timothy Zahn wzbudził moje zainteresowanie komediowym opowiadaniem historii w uniwersum Gwiezdnych wojen, sprawiając, że z niecierpliwością czekam na to, co mogą przynieść przyszłe primaaprilisowe opowieści!
Źródło: „An Apology” autorstwa Timothy’ego Zahna
Dodaj komentarz ▼