„Ilustrator” „Chłopiec i czapla” uznany za oszusta w dziwacznym skandalu

„Ilustrator” „Chłopiec i czapla” uznany za oszusta w dziwacznym skandalu

Chłopiec i czapla, najnowszy film Studia Ghibli, przywiązał się do nowego skandalu z udziałem tzw. „ilustratora” – ale tak naprawdę to oszust.

Chłopiec i czapla to scenariusz autorstwa Hayao Miyazakiego, jednego z najbardziej znanych reżyserów anime na świecie. Dostarczył takie klasyki, jak Spirited Away i Princess Mononoke; pierwszy został uhonorowany Oscarem dla najlepszego filmu animowanego w 2003 r., a drugi stał się najbardziej dochodowym filmem w Japonii w 1997 r.

Teraz „Chłopiec i czapla” jest na dobrej drodze, by prawdopodobnie przynieść do domu Oscara. Jednak droga do nagrody nie będzie łatwa, ponieważ konkurencja jest duża; mianowicie będzie musiał zmierzyć się z Spider-Man: Across the Spider-Verse w tej samej kategorii.

Cóż, nic nie można powiedzieć z całą pewnością aż do ceremonii wręczenia Oscarów 10 marca 2024 roku. Ale na razie o filmie mówi się w wiadomościach z innego powodu.

„Ilustrator” Chłopiec i Czapla okazał się oszustem

Geraldine Fernandez, rzekoma ilustratorka filmu Chłopiec i czapla, została niedawno okrzyknięta fałszywką na X/Twitterze.

Julieta Colás, meksykańska artystka mieszkająca w Tokio, opublikowała kilka zrzutów ekranu pokazujących, że Fernandez to „oszust”, który okłamał społeczność anime.

Zgodnie z usuniętym już postem Fernandez pracowała przy filmie jako ilustratorka. Powiedziała też, że Miyazaki znał ją osobiście, więc miała okazję narysować 25 000 klatek do filmu – ale, jak zauważył Colás, nigdy nie pokazała ani jednego fragmentu swojej pracy.

„Są kobiety z Ameryki Łacińskiej, które naprawdę pracują w anime (ja jestem jedną z nich, właściwie w Japonii) i ciężko pracują (sam obecnie mam dość poważną kontuzję), by nagle mieć ci pieprzeni GRIFTERY dezinformują wszystkich” – Colás dodał.

Twierdzenia Fernandeza zostały podchwycone przez kilka serwisów informacyjnych. „Nigdy w życiu, w wieku 30 lat, nie myślałem, że skończę pracę w Studio Ghibli, gdzie będę zajmował się produkcją i występował nie tylko w najnowszym filmie, ale także w emerytalnym filmie Hayao Miyazakiego. Trudno w to uwierzyć ” – powiedziała zgodnie z InfoBae.

Colás pracowała przy takich tytułach jak Trigun Stampede i Ranking of Kings Season 2. Mówi, że każdy artysta, który pracuje nad jakimkolwiek odcinkiem lub filmem anime, otrzymuje uznanie od studia – jednak przemytnik Geraldine nie ma nic, co mogłoby udowodnić, że pracowała w Chłopcu i czapli.

„Jeśli chcesz lokalnych pochwał, wystarczy, że skłamiesz na temat pracy nad filmem Miyazakiego. Nikt tego nie będzie sprawdzał, bo animacja nikogo nie interesuje. To niewiarygodne, że jest rok 2024 i wydaje się, że nikt nie jest w stanie przeprowadzić najmniejszych badań” – napisała też .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *