Theo James przewodzi gwiazdorskiej obsadzie serialu Netflix „Dżentelmeni”, a jego postać Edwarda jest inspirowana postacią jednego z największych gangsterów ze wszystkich.
Jeśli chodzi o przestępców i gangsterów, nie ma nic lepszego niż historia Guya Ritchiego. Znany z takich klasyków jak Snatch and Lock, Stock i Two Smoking Barrels, reżyser skupia się teraz na telewizji nadającej się do transmisji strumieniowej za pośrednictwem serialu The Gentlemen serwisu Netflix .
Serial opowiada historię Eddiego Halsteada, który dziedziczy rodzinną posiadłość i odkrywa, że jest ona domem dla ogromnego imperium chwastów, a jego właściciele nigdzie się nie wybierają.
Theo James z „The White Lotus ” wciela się w główną rolę, ujawniając, że jego cudowne dziecko jest luźno wzorowane na jednym z największych fikcyjnych gangsterów wszechczasów.
The Gentlemen’s Edward czerpie inspirację z największego gangstera wszechczasów
Tak jak Eddie musi przejąć rodzinny biznes po śmierci ojca w serialu Netflix, tak Michael początkowo nie chciał mieć nic wspólnego z interesami swoich najbliższych krewnych.
„Jest trochę podobny do Michaela Corleone, ponieważ jest wrażliwy i bardzo opanowany, ale pomysł jest taki, że za kulisami planuje wszystko bardzo taktycznie” – wyjaśnił James.
„Uważam, że Suzy, która jest w pewnym sensie królem tego konkretnego kawałka podziemnego świata, powinna mu pokazać podstawy. Więc na początku jest w jej sztabie, a potem daje się uwieść jej mocy i jest taktykiem.
Jednak Michael Corleone nie jest jedynym źródłem inspiracji dla Eddiego Halsteada, gdyż inny członek obsady stworzył niesamowitą kreację Guya Ritchiego .
„Myślę, że Vinnie [Jones] w Snatch to prawdopodobnie jeden z moich ulubionych fragmentów Guya Ritchiego” – wyjaśnił James. „Mam na myśli tylko tę postać, scenę w pubie, kiedy popija piwo i zostaje skonfrontowany. To jeden z moich ulubionych kawałków kina. Więc zrobienie tego i praca z Vinniem, który jest tak przyziemnym, uroczym facetem, była radością”.
„Dżentelmeni” są teraz transmitowani na platformie Netflix.
Dodaj komentarz