Coraz większe emocje budzą powrót Chrisa Evansa do Marvel Cinematic Universe (MCU) w nadchodzącym Avengers: Doomsday . Chociaż wstępne raporty potwierdzają jego udział, szczegóły jego roli pozostają owiane tajemnicą. Czy powtórzy swoją ukochaną rolę Steve’a Rogersa, czy może zobaczymy go w zupełnie innej roli? W obliczu tej niepewności proponuję intrygującą opcję z komiksów, która może być nie tylko ekscytująca, ale także szanować kultową trajektorię postaci Evansa.
Według The Wrap , Chris Evans ma dołączyć do obsady Avengers: Doomsday w nieujawnionej roli. Biorąc pod uwagę tę niejednoznaczność, możliwe, że Evans mógłby wcielić się w wariant Steve’a Rogersa, podobnie jak w przypadku Johnny’ego Storma w nadchodzącym filmie Deadpool & Wolverine . Uważam jednak, że zidentyfikowałem dla niego idealną postać — taką, która pokazuje inny aspekt jego aktorskiego kunsztu, nie podważając satysfakcjonującego wątku Kapitana Ameryki zakończonego w Avengers: Endgame .
Zakończenie historii Steve’a Rogersa w Avengers: Endgame
Ostatnie chwile Kapitana Ameryki i jego dziedzictwo
Pod koniec Avengers: Endgame widzowie są świadkami powrotu Kamieni Nieskończoności do ich oryginalnych osi czasu. Zamiast powrócić do swojego miejsca we współczesnym MCU, Steve wybiera inną ścieżkę — zostaje w latach 40., aby w końcu być z Peggy Carter i spełnić obietnicę długo oczekiwanego tańca.
Ta poruszająca decyzja podkreśla, że Steve Rogers zasłużył na szczęśliwe zakończenie po całym życiu poświęceń. Po tym wniosku starszy Steve przekazuje swoją tarczę Samowi Wilsonowi, symbolizując płynne przejście do następnego rozdziału dla Kapitana Ameryki. Prowadzi to do wniosku, że wskrzeszenie oryginalnego Rogersa w Avengers: Doomsday może zagrozić osłabieniu wpływu tego idealnego pożegnania.
Ekscytacja Chrisem Evansem jako złoczyńcą w Avengers: Doomsday
Przyjęcie ciemnej strony MCU
Zamiast wcielać się w Kapitana Amerykę, bardziej intryguje mnie Chris Evans w roli złoczyńcy. Wcielenie się w postać przeciwną do honorowego etosu Kapitana Ameryki byłoby odświeżające i angażujące. Evans z powodzeniem pokazał swoją zdolność do odgrywania czarujących, ale złowrogich postaci, czego przykładem są jego występy w Na noże i Szary człowiek , które podkreślają jego wszechstronność jako aktora.
Ponieważ Robert Downey Jr. ma również zagrać Doktora Dooma w Avengers: Doomsday , wydaje się, że istnieje zainteresowanie wskrzeszaniem dawnych bohaterów jako antagonistów, co przygotowuje grunt pod ekscytującą narrację. Otwiera to możliwość powrotu innych byłych aktorów MCU w rolach złoczyńców, podnosząc stawkę dla nowego zespołu bohaterów.
Moja teoria: Chris Evans jako Kapitan Ameryka Hydry
Eksploracja Hydra Supreme z Secret Empire
Mając na myśli Evansa jako złoczyńcę, byłbym zachwycony, gdyby ożywił postać Hydry Najwyższej z fabuły Secret Empire . W tym komiksowym wydarzeniu z 2017 roku Steve Rogers zostaje uwikłany w rolę uśpionego agenta Hydry — rozwój wydarzeń wynika z manipulacji rzeczywistością przez Red Skull. Rogers zostaje Hydrą Najwyższą, prowadząc potężny zamach stanu przeciwko rządowi.
Ta mroczniejsza interpretacja Kapitana Ameryki oczarowała publiczność, pomimo jej zwięzłości w komiksach. Wstrząsające ujawnienie wierności Rogersa, gdy deklaruje „Chwała Hydrze”, wywołało sensacyjny dyskurs, dodając głębi jego postaci. Rzeczywiście, przedstawienie Kapitana Ameryki Hydry pokazałoby radykalnie inną stronę Chrisa Evansa.
Subtelne nawiązanie do Kapitana Ameryki w wykonaniu Hydry w filmie „Endgame”
Ukryte jajko wielkanocne w skoku w czasie
Powrót Chrisa Evansa może służyć jako spełniająca eksploracja koncepcji Kapitana Ameryki Hydry, na którą po raz pierwszy zasugerowano w Avengers: Endgame . Wyobraź sobie opowieść, w której mroczniejsza wersja Rogersa wyłania się z alternatywnej rzeczywistości, w której Red Skull używa Mind Stone, aby go zepsuć podczas II wojny światowej. Taki wątek nie tylko wzbogaca historię, ale także tworzy intrygujący zwrot akcji dla widzów.
Premiera filmu Avengers: Doomsday planowana jest na maj 2026 r., a oczekiwania dotyczące dalszego rozwoju wydarzeń w filmie rosną.
Dodaj komentarz