Na nieszczęście dla Avatar: Ostatni Władca Wiatru – i jednego z członków obsady – seria Jamesa Camerona o tym samym tytule jest zbyt zagmatwana.
Avatar i Avatar – wiesz, o których mówimy. Wraz z pojawieniem się na platformie Netflix aktorskiej adaptacji Avatar: Ostatni władca powietrza można śmiało powiedzieć, że seria Jamesa Camerona zeszła na dalszy plan.
Ostatnio pojawiło się to w postaci kontynuacji Camerona z 2022 roku, „ Droga wody” . Wydany 13 lat po oryginale, skupiał się na Jake’u Sully’m i Ney’tiri, którzy utworzyli rodzinę i muszą opuścić swój dom i eksplorować regiony Pandory.
Łatwo je pomylić bez kontekstu – co dokładnie przydarzyło się jednemu z członków obsady przed jego podróżą z gangiem Aanga.
Gwiazda Ostatniego Władcy Wiatru myślała, że bierze udział w przesłuchaniu do innego Awatara
Ken Leung, znany z roli dowódcy Zhao w serialu Netflix „Avatar: Ostatni władca powietrza”, ujawnił portalowi Deadline , że myślał, że zamiast tego bierze udział w przesłuchaniu do serii Jamesa Camerona.
Zanim w czwartek zadebiutuje #AvatarNetflix , zapoznaj się z obsadą. W tym klipie Ken Leung opowiada nam o swojej postaci (dowódca Zhao) i o tym, jak dostał tę rolę pic.twitter.com/KTMMu8l337
— Ostateczny termin Hollywood (@DEADLINE) 20 lutego 2024 r
„W ogóle nie znałem oryginału [kreskówki]” – ujawnił Leung podczas premiery serialu. „Może to kwestia wieku. Właściwie, kiedy po raz pierwszy usłyszałem, że to dotyczy Avatara – po pierwsze, na przesłuchaniu nie można było rozpoznać, że dotyczy Avatara. Ukrywano to jako inny projekt. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem, że to dla Avatara, myślałem, że będę smutny.
„Patrząc wstecz, w pewnym sensie podoba mi się to, że wyszedłem z pustymi rękami” – kontynuował Leung. „Kiedy masz pomysły, możesz zepsuć czysty proces. Kiedy wyjdziesz pusty, pojawią się w nim rzeczy, które poinformują cię o grze.
W rzeczywistości Avatar 2 – Droga wody – kręcono w latach 2017–2020, a Avatar 3 zakończy się w 2020 roku. Według doniesień produkcja Avatara 4 rozpoczęła się w 2022 roku, co oznacza, że przypuszczenia Leunga nie były nielogiczne.
Produkcja serialu Avatar: The Last Airbender dla serwisu Netflix rozpoczęła się w 2021 roku i odbywa się w różnych częściach Kanady.
„Fani oryginału prawdopodobnie wpadną w szał na Reddicie w ciągu kilku minut po opublikowaniu tej recenzji i nie możemy ich winić. Ale nie panikuj zbytnio – to zdecydowanie krok naprzód w stosunku do filmu”.
Wszystkie osiem odcinków Avatar: The Last Airbender jest już dostępnych do transmisji strumieniowej.
Dodaj komentarz