The Masked Singer szykuje się do ekscytującego finału 12. sezonu, w którym niezwykłe Buffalos i Wasp będą rywalizować o pożądane trofeum Golden Mask. W przełomowej sugestii wielu uważa, że ten sezon powinien zakończyć się remisem, biorąc pod uwagę wyjątkowe talenty obu finalistów. Nick Cannon powraca, aby poprowadzić to ekscytujące starcie, wraz z pełnym gwiazd panelem Robina Thicke, Jenny McCarthy-Wahlberg, Kena Jeonga i Rity Ory, którzy byli świadkami demaskowania 13 odważnych pretendentów w całym sezonie. Teraz pozostali tylko Buffalos i Wasp, gotowi do walki o ostateczny tytuł.
W sezonie 12 Buffalos i Wasp niezmiennie zadziwiały publiczność niezapomnianymi występami. Buffalos dostarczyły zapierające dech w piersiach wykonania utworów takich jak „(I Just) Died in Your Arms,” „Waiting For a Girl Like You,” „Bittersweet Symphony,” „You’re Still the One,” i „Africa,” prezentując swoje niezwykłe harmonie wokalne. Z drugiej strony, Wasp olśniła widzów imponującym zakresem wokalnym i żywymi ruchami tanecznymi, wykonując takie hity jak „Rock Your Body,” „Skyscraper,” „Ain’t No Way,” „Standing Next to You,” i „Beautiful Things.” Obie uczestniczki bez wątpienia zasługują na zwycięstwo w tym sezonie.
Równie utalentowani kandydaci: Buffalos i Wasp
Niezrównany talent, który nie daje się porównać
W samym sercu sezonu 12 zarówno Buffalos, jak i Wasp zademonstrowali nieskazitelne umiejętności wokalne. Ich występy nie tylko urzekają, ale także wywołują emocje, niezależnie od tego, czy śpiewają rozdzierające serce ballady, czy też porywające hymny, które inspirują publiczność do tańca. Paneliści często wyrażali podziw dla talentu obu uczestników.
Oceniając czynnik rozrywki, umiejętności techniczne i charyzmę jednostki, trudno jest rozróżnić, który uczestnik przyćmiewa drugiego. W przeciwieństwie do poprzednich finałów, w których jeden uczestnik mógł mieć wyraźną przewagę, Buffalos i Wasp stoją na równych prawach, każdy z nich zdominował swoje rundy grupowe. Obaj są konsekwentni w swoim geniuszu i równie godni Złotej Maski. Wspólne zwycięstwo byłoby stosownym uznaniem ich talentów.
Wyniki półfinału: Historyczne zbliżenie
Publiczność podzielona co do tego, kto zdobędzie koronę
Kluczowym wskaźnikiem zasłużonej natury obu finalistów są ich wyniki w półfinale, w którym odnotowano najniższą różnicę głosów w historii programu, wynoszącą zaledwie 1%. Choć Strawberry Shortcake również przyczyniła się do tego wyniku, zanim została zdemaskowana jako AJ Michalka, to zapowiada to podobnie zacięty wyścig o finał.
Podczas gdy Wasp triumfowało w półfinale i zapewniło sobie bezpośrednią przepustkę do finału bez konieczności konfrontacji ze Smack Royale, wyniki były niezwykle wyrównane, co sugeruje potencjalną zmianę opinii publiczności. Można się spodziewać, że głosy zarówno fanów, jak i panelistów mogą być równo rozdzielone między Buffalos i Wasp.
Ten sezon był niewątpliwie najbardziej emocjonujący jak dotąd, prezentując szereg zaskakujących demaskowań, w tym Leaf Sheep (John Elway), Showbird (Yvette Nicole Brown) i wiele innych. W tym ekscytującym miksie zarówno Buffalos, jak i Wasp pokazali, że nie tylko zasługują na wygraną w 12. sezonie The Masked Singer, ale idealnie byłoby podzielić się uznaniem w historycznym remisie.
Finał 12. sezonu serialu The Masked Singer zapowiada się niezapomnianie. Emisja odbędzie się w środę 18 grudnia o godzinie 20:00 czasu wschodniego na kanale FOX.
Źródła:
The Masked Singer /YouTube,
The Masked Singer /YouTube
Dodaj komentarz