Greta Gerwig została oficjalnie mianowana reżyserką dwóch pierwszych filmów z ambitnego rebootu serii Opowieści z Narnii Netflixa . Niemniej jednak szczegóły dotyczące wizji Gerwig dla tej ukochanej franczyzy pozostają skąpe. Pojawiły się spekulacje sugerujące, że te nadchodzące filmy mogą być ułożone chronologicznie, co stanowi znaczącą zmianę w stosunku do kolejności premier ustanowionej przez oryginalne adaptacje Disneya. Taka decyzja może być kluczowym czynnikiem różnicującym, którego Netflix potrzebuje, aby wykroić sobie wyjątkową niszę w tym dobrze wydeptanym krajobrazie fantasy.
Niepotwierdzone doniesienia aktora Jasona Isaacsa wskazują, że adaptacja Gerwig może służyć jako prequel, prawdopodobnie skupiając się na The Magician’s Nephew jako fundamencie. Ta konkretna opowieść, druga od końca opublikowana książka w serii CS Lewisa, bada początki Narnii i co znamienne, nie przedstawia rodzeństwa Pevensie — kluczowych postaci w większości powieści. Rozpoczynając od historii Narnii, Netflix mógłby potencjalnie przygotować grunt pod innowacyjne opowiadanie historii w kolejnych filmach, chociaż takie podejście wiąże się z własnym zestawem wyzwań dla Gerwig i zespołu produkcyjnego.
Najlepsze podejście do rebootu Narnii na Netflixie
Poruszanie się po adaptacjach i rozszerzanie uniwersum Narnii
Skuteczne budowanie świata jest kluczowe w opowiadaniu historii fantasy, ale często stanowi przeszkodę dla twórców. Tworzenie skomplikowanych reguł magii i kontekstu w sposób organiczny, bez uciekania się do jawnej ekspozycji, jest delikatną równowagą. Rozpoczęcie od The Magician’s Nephew mogłoby złagodzić to wyzwanie, pozwalając Gerwig skupić się na bogatym przedstawieniu wiedzy o Narnii. Jednak strategia ta musi być wsparta kompleksowym zaangażowaniem w skuteczną adaptację całej serii.
Chociaż możliwe jest rozwinięcie Lwa, czarownicy i starej szafy jako niezależnego filmu, to samo podejście nie może być zastosowane do Siostrzeńca czarodzieja . Chociaż może nie jest to ulubiona książka fanów, wkład tej książki w ogólną narrację jest nieoceniony, służąc jako kluczowy punkt wejścia do zrozumienia historii Narnii. Dlatego też konieczne jest, aby Netflix nie priorytetyzował jednej książki kosztem innych.
Książka |
Rok wydania |
Lew, czarownica i stara szafa |
1950 |
Książę Kaspian |
1951 |
Podróż Wędrowca do Świtu |
1952 |
Srebrne krzesło |
1953 |
Koń i jego chłopiec |
1954 |
Siostrzeniec Magika |
1955 |
Ostatnia bitwa |
1956 |
Znaczenie adaptacji całej serii „Opowieści z Narnii”
Zapewnienie pełnej adaptacji dla maksymalnego wpływu
Po tym, jak adaptacje Disneya nie wykorzystały w pełni potencjału ukochanych dzieł CS Lewisa, perspektywa podobnego losu dla Netflixa byłaby zniechęcająca. Biorąc pod uwagę sukces licznych długo trwających adaptacji książek na ekran, istnieje nadzieja, że Gerwig i Netflix zdołają uciec z tej pułapki. Jeśli zdecydują się zacząć od prequela, kluczowe staje się dla nich zaangażowanie w adaptację wszystkich kolejnych opowieści. Niepowodzenie w tym zakresie grozi narażeniem na szwank długowieczności i spójności franczyzy.
Ponadto niepewność budzi to, czy film otwierający będzie skutecznie zawierał jedną kompletną książkę, czy też rozwinie się w dłuższą, wieloczęściową adaptację, która kompleksowo zajmie się rozległą wiedzą o Narnii. Wybór podziału narracji na wiele segmentów zyskał na popularności, a The Magician’s Nephew z pewnością oferuje bogaty materiał, który mógłby uzasadniać takie potraktowanie. Niezależnie od wybranego kierunku, decyzje podjęte w tej początkowej fazie znacząco wpłyną na kształt przyszłych filmów i zakres sagi o Narnii, która zdobi nasze ekrany.
Niezbędne jest szersze zaangażowanie w serię „Opowieści z Narnii”
Maksymalizacja potencjału narracyjnego serii
Zrozumiałe jest, że ograniczone potwierdzenie tylko dwóch pierwszych filmów budzi obawy. Fani są aż za dobrze zaznajomieni z historią Netflixa polegającą na nagłym anulowaniu dobrze przyjętych serii. Chociaż platforma wykazała chęć inwestowania w narracje fantasy, takie jak Wiedźmin i Stranger Things , jasne jest, że ich zaangażowanie może zależeć od początkowego odbioru tych filmów. Bez zapewnienia kompleksowej adaptacji, wyłączna produkcja prequeli może prowadzić do rozczarowania i braku zaangażowania w szerszą narrację.
Presja dostarczenia udanego i chwalonego przez krytyków pierwszego zestawu filmów może ograniczyć nawet tak utalentowanego reżysera jak Gerwig. Jeśli pierwsza część skupi się na Siostrzeńcu czarodzieja bez zapewnienia sobie zobowiązania do przyszłych adaptacji całej sagi o Narnii, istnieje ryzyko stworzenia produktu, który będzie wydawał się niekompletny lub nie znajdzie oddźwięku u odbiorców. Ta niepewność może podważyć potencjał franczyzy jeszcze przed jej rozpoczęciem.
Dodaj komentarz