W imponującym ogłoszeniu na New York Comic Con w październiku 2024 roku, znany twórca komiksów Todd McFarlane zaprezentował osiem nowych tytułów Spawn, które mają zadebiutować w 2025 roku. Oznacza to znaczące rozszerzenie cenionego uniwersum Spawn, które rozpoczęło swoją podróż w maju 1992 roku od postaci Ala Simmonsa. Co ciekawe, McFarlane pierwotnie wyobrażał sobie Spawna już w 1977 roku, kiedy był nastolatkiem. Ten impuls doprowadził do stworzenia narracji przed-Al skupiającej się na mitologii Spawna. Redaktor naczelny Spawn Universe, Thomas Healy, jest gwiazdą tego przedsięwzięcia z nadchodzącym komiksem Spawn ’77 , którego premiera planowana jest na kwiecień 2025 roku.
Podczas gdy fani oczekują kolejnego przedsięwzięcia filmowego Spawn, McFarlane priorytetowo traktuje wzbogacanie opowieści franczyzy w formie drukowanej. Niedawny wywiad z ScreenRant dał czytelnikom przedsmak tego, czego mogą oczekiwać od nadchodzących tytułów w kanonie Spawn, a także przedstawił spostrzeżenia na temat obecnego stanu DC Universe po Joker: Folie à Deux , a także przemyślenia McFarlane’a na temat opóźnionego rebootu filmu Spawn.
Eksploracja nieznanego: Spawn ’77 Thomasa Healy’ego
„To tak, jakby ktoś przebrany za postać z Halloween próbował być tą osobą”.
ScreenRant: Co zainspirowało cię do eksploracji Spawna przed Alem Simmonsem w Spawn ’77 ? W jaki sposób ten prequel wzbogaca historię Spawna?
Todd McFarlane: Geneza tego projektu jest dość osobista; wymyśliłem Spawna jako nastolatek w 1977 roku. Podczas dyskusji z Markiem Spearsem i Thomasem Healym wspominaliśmy ten oryginalny, nieco kapryśny rysunek, który wykonałem jako 16-latek. Chociaż rozwinęły się z niego współczesne interpretacje, rdzeń pozostaje nienaruszony. Podczas burzy mózgów pojawił się pomysł: dlaczego nie zagłębić się w historie zakorzenione w tej koncepcji? Wyobraziłem to sobie jako rodzaj narracji French Connection, ale nie skupiam się na ilości. Chcę stworzyć rzadkie badanie hellspawn, kładąc nacisk na pojedynczą osobę angażującą się w mitologię.
Spawn ’77, którego akcja rozgrywa się w okresie jeszcze odległym od pojawienia się Ala Simmonsa, prezentuje postacie, które dopiero zaczynają rozumieć historię piekielnych pomiotów.
Bez Ala Simmonsa na zdjęciu, to tak jakby ktoś naśladował superbohatera. Historia jest bogata w warstwy, skomplikowana przez błędne wyobrażenia bohaterów na temat ich własnego pochodzenia. To coś więcej niż tylko noszenie kostiumu.
Wizje artystyczne: Jason Shawn Alexander i jego spojrzenie na The Freak
„Jeśli robisz strony, które pokazujesz żonie, a ona jest odrzucona? Wtedy robisz dobrą robotę”.
ScreenRant: Jason Shawn Alexander powraca, aby zilustrować The Freak , niesławną postać z serii Spawn. Jak rozwinęła się wasza współpraca i co wyróżnia tę historię?
Todd McFarlane: Ta narracja będzie przedstawiać historię pochodzenia przeplataną z bieżącymi wydarzeniami. Zamierzam stopniowo rozwijać jego historię w całej serii, szczegółowo opisując, jak przekształcił się w The Freak . Jason naprawdę przyjął dziwactwa postaci, dostarczając oszałamiające efekty wizualne, które oddają jego złożoność. Kiedy jego sztuka wywołuje reakcję trzewną, taką jak szok lub obrzydzenie, wiem, że osiągamy nasz cel. Chcemy przesuwać granice.
Współpraca z Jasonem była ekscytującym procesem; zaczął łączyć niepokojącą istotę postaci z bardziej realistycznymi, codziennymi momentami.
Nieoczekiwane niuanse, takie jak mowa ciała, wzmacniają niepokojącą naturę Freaka. Celem kreatywnym jest osiągnięcie równowagi między groteską a tym, co zrozumiałe. Jest w tym wszystkim coś znajomego.
Ciche zmagania Jessiki Priest w książce She-Spawn autorstwa Gail Simone
„Bycie bohaterem powinno być wyzwaniem od samego początku”.
ScreenRant: Porozmawiajmy o She-Spawn #1 . Czego możemy się spodziewać po Jessice Priest w jej nadchodzącej historii?
Todd McFarlane: Podróż tej postaci koncentruje się na jej wewnętrznych zmaganiach, a nie wyłącznie na wpływie na szerszy wszechświat Spawn. Gail poruszy kwestię ceny heroizmu i cierpienia, jakie się z nim wiąże — przekonanie, które mocno podtrzymuję. Ścieżka bohatera powinna być rzeczywiście pełna wyzwań.
Przewidywana data premiery She-Spawn #1 , stworzonego przez Gail Simone i Ig Guarę, to czerwiec 2025 roku.
Ofiary, jakie składają bohaterowie, odzwierciedlają wyzwania, z jakimi mierzą się gwiazdy. Weźmy na przykład Lady Gagę; sława wiąże się z kosztem normalnego życia. W tym samym duchu Jessica musi zmierzyć się ze swoją nowo odkrytą tożsamością pośród tego, co traci. Ta opowieść głęboko zagłębia się w te konflikty, przedstawiając jej poszukiwanie oparcia w pozornie niewdzięcznej roli.
Todd McFarlane wspomina o ostatnich filmach o superbohaterach
„Rozumiem część krytyki, gdy to oglądałem, ale…”
ScreenRant: Co sądzisz o filmie Venom: The Last Dance i roli Toma Hardy’ego?
Todd McFarlane: Niestety, nie miałem okazji obejrzeć go w całości z powodu ograniczeń czasowych, ale zaangażowanie Toma w rolę jest oczywiste. Zdziwiło mnie, że nie mieliśmy wcześniej kontaktu, biorąc pod uwagę historię, ale nadal jestem podekscytowany, aby omówić naszą dalszą pracę.
ScreenRant: Oglądałeś Jokera 2 ? Jakie jest twoje zdanie?
Todd McFarlane: Brałem udział w rozmowach na ten temat; ucząc się od wnikliwych osób, w tym Scotta Silvera, jednego z jego scenarzystów. Uważam, że film jest fascynujący, ale rozumiem, dlaczego nie wszyscy z nim rezonują. Uważam, że niektóre elementy mogłyby skorzystać z różnych kierunków twórczych, ale każdy widz ma własną interpretację i preferencje.
Status filmu o restarcie Spawn: spostrzeżenia Todda McFarlane’a
„Czy nadal pchamy głaz? Tak. Czy muszę teraz mówić o tym, co którykolwiek z tych szczegółów oznacza? Nie.”
ScreenRant: Co nowego w filmie Spawn? Czy Jeremy Renner nadal jest zaangażowany?
Todd McFarlane: Proces jest wyczerpujący. Dyskusje na ten temat pojawiają się nieustannie, ale przygnębiające jest widzieć niepewność w dzisiejszym Hollywood. Chociaż odbyły się spotkania dotyczące filmu, zauważyłem wyraźne zmęczenie wśród kolegów z branży. Nadal „pchamy głaz” do przodu, ale jasność pozostaje nieuchwytna. Pandemia wprowadziła warstwy wyzwań, które nadal znacząco wpływają na projekty.
Ten okres w Hollywood wydaje się szczególnie burzliwy. Rozmowy się zmieniają, a optymizm nie jest już tak powszechny jak wcześniej. Wyczuwam zbiorowe pragnienie kierunku, które jeszcze się nie pojawiło, co sugeruje, że odzyskanie stabilności przez branżę może zająć dodatkowe lata.
Przeczytaj więcej na ScreenRant
Dodaj komentarz