Tim Allen, głos Buzza Lightyeara, podzielił się nowymi spostrzeżeniami na temat nadchodzącego Toy Story 5 , który został oficjalnie ogłoszony przez CEO Disneya Boba Igera w lutym 2023 r. Zaplanowana na 19 czerwca 2026 r. premiera najnowszego dodatku do ukochanej serii Pixar pozostaje owiana tajemnicą pod względem fabuły. Jednak reżyser Andrew Stanton ujawnił, że fabuła będzie eksplorować walkę zabawek o utrzymanie znaczenia pośród wzrostu rozrywki elektronicznej.
W niedawnym wywiadzie dla Collider , Allen ujawnił, że właśnie zakończył długą, pięciogodzinną sesję nagraniową dla swojej kultowej postaci, Buzza Lightyeara. Pomimo początkowego poczucia „naprawdę dziwnego” powrotu do roli, Allen powiedział, że znalazł swój rytm po około dwóch godzinach w studiu. Pochwalił scenariusz, rzucając wyzwanie niedowiarkom, którzy twierdzą, że sequel jest jedynie przedsięwzięciem finansowym. Aktor podkreślił, że siłą napędową tego projektu była kreatywność Pixara, a nie motywy zysku. Oto, co miał do powiedzenia:
Cóż, nie wiem, co mam powiedzieć. Tak, właśnie zrobiłem pierwszą pięciogodzinną sesję dla Buzza, prawdopodobnie tydzień temu. To naprawdę, naprawdę dziwne, że znowu do tego wracam. Nie mogę ci nic powiedzieć. To bardzo, bardzo sprytna historia. Chcesz zrobić pięć takich? Naprawdę nie wierzę, że chodzi o pieniądze. Jestem pewien, że chcą, żeby to odniosło sukces, ale nie dlatego to zrobili. Gdyby nie wymyślili genialnego scenariusza, nie zrobiliby tego i nie zadzwoniliby do mnie i Toma [Hanksa]. To naprawdę sprytne. Naprawdę trudno było to zdobyć, a potem może po dwóch godzinach grałem w Buzzie. Szczerze mówiąc, jestem tak szczęśliwy, że jestem Buzzem Lightyearem. Będzie fajnie. Myślę, że minął rok. Dotarłem do trzeciego aktu. Zrobimy trzeci akt. A potem wrócimy i to wyczyścimy. A potem zrobię to jeszcze jakieś pięć razy. To naprawdę dobra historia, chłopaki. Jest naprawdę dobra.
Implikacje wypowiedzi Tima Allena na temat Toy Story 5
Mieszane pierwsze reakcje na zapowiedź filmu
Początkowo reakcje na zapowiedź Toy Story 5 były zdecydowanie mieszane, pomimo ogromnej popularności serii. Po tym, jak Toy Story 3 i Toy Story 4 doprowadziły serię do emocjonalnych zakończeń, wielu fanów wyraziło przekonanie, że kontynuacja filmu jest zbędna. Krytycy nazwali nawet ten ruch potencjalnym „cynicznym wyłudzeniem pieniędzy”, co doprowadziło do obniżenia oczekiwań.
Niemniej jednak ostatnie spostrzeżenia Allena sugerują, że jest on bardzo świadomy sceptycyzmu otaczającego sequel. Jego szczery entuzjazm i twierdzenia dotyczące jakości scenariusza mogą pomóc rozwiać obawy, że Toy Story 5 ryzykuje zniszczeniem dziedzictwa franczyzy wyłącznie dla zysku finansowego. Co więcej, główny temat filmu, czyli zabawki kontra technologia, rezonuje z kluczowymi aspektami oryginalnej narracji, oferując promyk nadziei, że Toy Story 5 może rzeczywiście dostarczyć wciągającą fabułę.
Nasza perspektywa powrotu Buzza i Woody’ego w Toy Story 5
Zdolność Pixara do ożywienia serii
Jak Woody, którego głosu użyczył Tom Hanks, spotka się ponownie z Buzzem i ich przyjaciółmi po finale Toy Story 4, nie zostało jeszcze ujawnione. Mimo to Pixar już wcześniej zademonstrował swoją zdolność do tworzenia angażujących narracji, nawet po pozornym zakończeniu serii Toy Story 3. Istnieje wiele powodów, by sądzić, że uda im się osiągnąć ten wyczyn jeszcze raz.
Dodatkowo, warto zauważyć, że wielu internetowych krytyków, którzy początkowo wyrażali sceptycyzm, mogło dorastać wraz z tą franczyzą. Z biegiem czasu nowsze pokolenia, w tym dzieci tych pierwszych widzów, stają się główną publicznością. Dla nich motywacje stojące za Toy Story 5 są prawdopodobnie przyćmione przez ich ekscytację nowymi przygodami z udziałem ukochanych postaci, co wskazuje na potencjalne odrodzenie się znaczenia franczyzy dla młodszej publiczności.
Źródło: Collider
Dodaj komentarz