Tom Homan wznawia kontrowersyjne stanowisko w sprawie imigracji jako nowy car graniczny Trumpa
Tom Homan, kluczowa postać stojąca za kilkoma najbardziej kontrowersyjnymi politykami imigracyjnymi administracji Trumpa, powrócił z emerytury, aby przyjąć bardziej radykalną rolę jako nowo mianowany „car granicy”. Jego odejście z emerytury wiąże się z przerażającą wizją egzekwowania prawa imigracyjnego w USA, przywracając taktykę, którą wielu uważało za porzuconą po jego kadencji jako pełniącego obowiązki dyrektora Immigration and Customs Enforcement (ICE).
Oburzenie opinii publicznej i sprzeciw wyborców
Po jego ogłoszeniu media społecznościowe wybuchły, a krytycy zaatakowali wyborców Trumpa za ich rolę w ułatwieniu powrotu Homana. Głośny komentarz na Twitterze odzwierciedlił to nastawienie: „Rodziny mogą być deportowane razem”, oświadczenie przypisywane Homanowi, doprowadziło do wyrażenia gniewu przez tych, którzy czują się współwinni tego nowego rozdziału karnej polityki imigracyjnej.
„Rodziny mogą być deportowane razem.” – Tom Homan
Sami to na siebie sprowadziliście, pieprzeni idioci. Nigdy nie powinniście pozwolić Trumpowi wygrać. Teraz dostajemy tego potwora z powrotem przez was.— Aes?? (@AesPolitics1)
11 listopada 2024 r.
Ponowne rozstanie rodzin
Alarmujące propozycje Homana nawiązują do traumatycznej polityki rozdzielania rodzin z 2018 r., która doprowadziła do oderwania ponad 5500 dzieci od rodziców. Teraz przedstawia perspektywę deportacji całych rodzin, w tym dzieci będących obywatelami USA. Podczas niedawnego wywiadu dla programu 60 Minutes stacji CBS przedstawił surową strategię operacyjną, która zmusiłaby nieletnich urodzonych w Ameryce do opuszczenia kraju z nieudokumentowanymi rodzicami.
Obiecana operacja deportacyjna na dużą skalę
Podczas gdy Homan przygotowuje się do tego, co Trump zapowiada jako „największą operację deportacyjną w historii Ameryki”, próbuje zdystansować się od twierdzeń o „masowych łapankach” lub tworzeniu „obozów koncentracyjnych”. Zamiast tego kładzie nacisk na przywrócenie nalotów na miejsca pracy i przeprowadzanie „ukierunkowanych aresztowań” — podejść, które wzbudzały strach w społecznościach imigrantów, gdy kierował ICE.
Obawy dotyczące wpływu na człowieka i praw obywatelskich
Ostatnie wypowiedzi Homana wywołują nowy ton, który budzi obawy wśród grup zajmujących się obroną praw imigrantów. Twierdzi, że egzekwowanie prawa o wysokim priorytecie będzie ukierunkowane na zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego, ale jego przyznanie, że rodziny będą musiały stawić czoła deportacji, nasila obawy przed powszechnymi separacjami. Obrońcy przygotowują się na kolejną rundę traumatycznych przesiedleń rodzin, tym razem przeprowadzanych poprzez masowe deportacje, a nie zatrzymania na granicy.
Najnowsze: Trump ogłosił, że mianuje Toma Homana swoim Carem Granicznym.
Wszyscy Latynosi, którzy popierają Trumpa i obawiają się, że zostaną rozdzieleni ze swoimi rodzinami, nie bójcie się. Mówi, że wy również zostaniecie deportowani.— I Smoked Democracy (@BlackKnight10k)
11 listopada 2024 r.
Niepokojące trendy wśród wyborców latynoskich
Odnowione skupienie się na agresywnych środkach egzekwowania prawa już zaczęło łamać poparcie wśród latynoskiej bazy wyborców Trumpa. Camille Rivera, założycielka La Brega y Fuerza, zauważyła, że wielu Latynosów skontaktowało się z nimi, aby wyrazić chęć wycofania swoich głosów po tym, jak byli świadkami nominacji Homana. Ten wzrost komunikacji podkreśla istotne obawy w tej grupie demograficznej dotyczące implikacji takiej zmiany przywództwa.
Zmiany w nastrojach wyborców
Sondaże wyjściowe ujawniły niepokojący 42-punktowy zwrot w stronę Trumpa wśród mężczyzn pochodzenia latynoskiego od czasu poprzednich wyborów, pomimo eskalacji antyimigracyjnej retoryki. Jednak zbliżające się strategie deportacyjne doprowadziły do introspekcji wśród niektórych zwolenników, czego dowodem jest wzrost liczby wyszukiwań w Google hasła „jak zmienić mój głos” w dniu wyborów w kilku stanach. Ten trend sugeruje, że wielu może wkrótce zmierzyć się z konsekwencjami swoich decyzji wyborczych, zwłaszcza biorąc pod uwagę burzliwe dziedzictwo surowego egzekwowania przepisów imigracyjnych w ostatnich latach.
W obliczu groźby powrotu niepokojących metod egzekwowania prawa w Ameryce, ponowne pojawienie się Toma Homana jako centralnej postaci w polityce imigracyjnej budzi poważne obawy dotyczące praw człowieka i przyszłości rodzin imigrantów w Ameryce.
Dodaj komentarz