Dyrektor generalny Twitcha, Dan Clancy, naśmiewał się ze słynnego zakazu korzystania z platformy należącej do Amazona przez doktora Disrespecta, twierdząc, że „twarz Twitcha” musiała zostać zakazana.
Dr Disrespect został trwale wyrzucony z Twitcha w 2020 roku, co zszokowało cały świat streamingu. Zakaz nastąpił po podpisaniu przez „twarz platformy” wieloletniego kontraktu , co czyni go najbardziej głośnym i kontrowersyjnym zakazem w historii Twitcha.
Nawet do dziś, wiele lat później, nie ma żadnej wzmianki o tym, dlaczego dwukrotny mistrz został wyrzucony z platformy . Jednak dyrektor generalny Twitcha otworzył się w transmisji z Mizkifem 22 marca.
Podczas gdy fani myśleli, że w końcu dowiedzą się, co stało się z gwiazdą Twitcha, Clancy zamiast tego skorzystał z okazji, żeby się trochę zabawić. – Pozwól, że opowiem ci, co się naprawdę wydarzyło, dobrze? Tak więc doszło do inwazji obcych. Wiele osób nie wiedziało o inwazji obcych” – powiedział.
Dyrektor generalny Twitcha kontynuował: „Obcy faktycznie posiadali doktora Disrespecta, jasne? Właściwie przejął cały świat za pomocą Twitcha. Zatem jedynym sposobem na ocalenie cywilizacji było podjęcie takich działań, jakie podjęliśmy. A więc chodziło o ocalenie cywilizacji.”
Oczywiście jest rzeczą oczywistą, że Clancy po prostu trolluje społeczność Twitcha, a powód bana doktora Disrespecta wciąż pozostaje tajemnicą.
Podczas gdy w Internecie wciąż panował szał, dr Disrespect po krótkiej przerwie przełączył się na YouTube i od tego czasu transmituje strumieniowo. Były twórca CoD podjął kroki prawne przeciwko Twitchowi po zakazie, gdzie w 2022 roku Dr Disrespect ogłosił, że rozstrzyga spory prawne, a żadna ze stron nie przyznała się do żadnego wykroczenia.
Dodaj komentarz