
Lot Air France oznaczony numerem AF750 niespodziewanie powrócił do Paryża wkrótce po starcie z powodu awarii spowodowanej zapomnianym telefonem komórkowym pasażera. Samolotem leciał Boeing 777-300ER o numerze rejestracyjnym F-GSQX, w pełni załadowany 375 pasażerami i 12 członkami załogi.
Samolot wystartował z lotniska Paris Orly o 11:51 CET 21 marca 2025 r., rozpoczynając zaplanowaną dziewięciogodzinną podróż do Pointe-à-Pitre na Gwadelupie. Po około godzinie lotu podjęto decyzję o zawróceniu jako środek ostrożności związany z zaginionym telefonem komórkowym.
Samolot pomyślnie wylądował z powrotem na lotnisku Paris Orly o 14:06 CET, co łącznie dało 2 godziny i 16 minut lotu. W odpowiedzi na sytuację Air France potwierdziło, że ich zespoły aktywnie poszukiwały zgubionego telefonu, aby umożliwić terminowy odlot. Więcej informacji na temat konkretnego charakteru sytuacji awaryjnej związanej z telefonem nie zostało jeszcze podanych.
Nietypowy incydent wywołał falę reakcji w mediach społecznościowych, a wielu użytkowników X żartobliwie skomentowało sytuację. Jedna osoba żartobliwie zapytała:
„Uhm, co było w tym telefonie?”
„Jak to jest nagły wypadek?” – zapytał inny użytkownik.
„Ten koleś musiał mieć głębokie powiązania, skoro dla niego udało się odwrócić losy całego samolotu” – zażartował inny internauta.
„Wyobraź sobie, że spóźniłeś się na ważne spotkanie, bo inna osoba zgubiła telefon” – zażartował kolejny użytkownik.
W miarę trwania humoru, kilku użytkowników zaczęło spekulować na temat kontekstu sytuacji:
„Musi być więcej kontekstu, jakby ktoś go ukradł w samolocie, prawda? Telefon należał do kogoś, kto pracuje dla rządu, tak sądzę?”, przypuszczał fan .
„Spaliłem tysiące dolarów na paliwo, żeby kupić telefon” – skomentował inny użytkownik.
„Jestem zaskoczony, że ludzie w samolocie nie próbowali walczyć z pasażerem w tej sprawie!” – zauważył żartobliwie inny uczestnik programu X.
Wytyczne dotyczące urządzeń elektronicznych na pokładach samolotów Air France

Zgodnie z informacjami dostępnymi na oficjalnej stronie internetowej Air France US, wszystkie urządzenia elektroniczne, które pasażerowie planują umieścić w bagażu rejestrowanym, muszą być wyłączone. Polityka ta obejmuje takie przedmioty jak smartfony, laptopy i tablety, podkreślając zaangażowanie linii lotniczych w bezpieczeństwo pasażerów.
„Urządzenia umieszczone w bagażu rejestrowanym muszą być wyłączone. Niezamierzona aktywacja tych urządzeń (np.poprzez naciśnięcie czułego przycisku startowego) musi być uniemożliwiona poprzez obowiązkowe wyjęcie baterii”.
Przepisy dodatkowo wyjaśniają:
„Wszystkie urządzenia z elementami grzejnymi i zasilane bateriami litowymi (np.lokówki lub prostownice do włosów) są akceptowane w bagażu podręcznym i rejestrowanym tylko wtedy, gdy elementy grzejne lub baterie są wyjęte. Urządzenia, które nie pozwalają na wyjęcie jednej z tych dwóch części, są zabronione”.
W szczególności w przypadku urządzeń wyposażonych w baterie litowo-metalowe o pojemności nieprzekraczającej 100 Wh, takich jak standardowe telefony komórkowe, zaawansowana zgoda Air France nie jest wymagana. Jednak ze względu na nieodłączne ryzyko związane z bateriami litowo-jonowymi linie lotnicze stosują surowe zasady dotyczące ich użytkowania.
Chociaż linia lotnicza nie podała jeszcze szczegółów, dlaczego zgubiony telefon spowodował wypadek, doniesienia Free Press Journal sugerują, że decyzja ta mogła być środkiem ostrożności. Prawidłowe obchodzenie się z urządzeniami litowo-jonowymi ma kluczowe znaczenie, ponieważ niewłaściwe przechowywanie może prowadzić do pożarów, co stwarza ryzyko dla bezpieczeństwa pasażerów.
Wdrożenie takich wytycznych — obejmujących ograniczenia dotyczące ładowania urządzeń i korzystania z Internetu podczas lotu, a także konkretne wymagania dotyczące przechowywania urządzeń elektronicznych — ma kluczowe znaczenie dla ochrony wszystkich osób znajdujących się na pokładzie samolotu.
Dodaj komentarz ▼