Rozmyślając o trzecim sezonie The Mandalorian około półtora roku po jego zakończeniu, zdaję sobie sprawę, że moje początkowe osądy dotyczące tej części — która wywołała znaczącą debatę wśród fanów — ewoluowały. Pierwszy i drugi sezon The Mandalorian naprawdę ustanowiły monumentalny standard, rewolucjonizując podejście franczyzy Star Wars do telewizji aktorskiej. Jednak trzeci sezon wydawał się nie dorównywać tym niezwykłym osiągnięciom, wywołując mieszane reakcje wśród widzów.
Jako zagorzały zwolennik The Mandalorian od premiery w 2019 r., aktywnie broniłem trzeciego sezonu podczas jego premiery. Minęły miesiące po finale, a ja nadal namiętnie broniłem jego zalet podczas intensywnych dyskusji z innymi fanami. Z czasem jednak pogodziłem się ze swoimi uczuciami, co pozwoliło mi zająć obiektywne stanowisko w sprawie wyjątkowych niedociągnięć sezonu.
Ustanawianie wysokich standardów jako kibic
Wysokie poprzeczki ustawione przez sezony 1 i 2
Oczekiwania co do trzeciego sezonu The Mandalorian były niesamowicie wysokie — oczekiwania podsycane przez genialność pierwszych dwóch sezonów. Te sezony ustanowiły wyjątkowy punkt odniesienia, a ponad dwuletnie oczekiwanie tylko zwiększyło moją niecierpliwość na nadchodzącą fabułę. Narracja jeszcze bardziej skomplikowała oczekiwania w The Book of Boba Fett , gdzie wątki Din Djarina i Grogu rozwinęły się w sposób, który wielu uważało za możliwy do lepszego zbadania w samym trzecim sezonie.
Wyniki Rotten Tomatoes dla The Mandalorian według sezonu |
||
---|---|---|
Sezon |
Ocena krytyka |
Wynik odbiorców |
Sezon 1 |
93% |
92% |
Sezon 2 |
93% |
91% |
Sezon 3 |
85% |
50% |
Przygotowując się do trzeciego sezonu, nie zdawałem sobie sprawy, że wydarzenia w The Book of Boba Fett ustanowiły trudności narracyjne dla nadchodzącego sezonu. Ważne wydarzenia — takie jak ponowne spotkanie Dina z Grogu — były prawdopodobnie przewidywane w trzecim sezonie, co komplikowało podejście do oczekiwań widzów. Niemniej jednak zachowałem entuzjazm, polegając na zdolności serialu do spełnienia ustanowionych przez siebie wysokich standardów.
Ostatecznie nie chodzi tylko o to, że nie spełniłem własnych oczekiwań; chodzi o to, że nie udało mi się utrzymać ustalonych kryteriów.
Rozczarowanie tytułową postacią
Brak mocnej historii dla Din Djarin
Istotną krytyką, jaką mam odnośnie trzeciego sezonu, jest sposób, w jaki potraktowano Din Djarina, tytułową postać serialu. Ponieważ Din stał się moją ulubioną postacią, zawsze byłem głęboko zaangażowany w jego wątek. Jednak w tym sezonie fabuła Dina wydaje się prawie nieistniejąca . Zamiast rozwijać się, często istnieje w cieniu Bo-Katan Kryze i Grogu, podważając rozwój obserwowany w poprzednich sezonach.
To objawienie nie wynika z niespełnionych oczekiwań, z którymi często dobrze sobie radzę, ale raczej z niepowodzenia narracji w dostarczeniu przekonującego wątku dla Din Djarina. Po ukończeniu wątku odkupienia pojawia się głównie jako bierny uczestnik bardziej dynamicznej fabuły Bo-Katan. Pomimo wcześniejszych ustawień sezonu sugerujących głębsze eksploracje wiary i wierności Drogą Mandalorian, ten sezon umniejsza te tematy.
Choć prawdą jest, że Din odgrywa rolę w budowaniu zaufania Dzieci Straży do Bo-Katan, gdy już to zostanie ustanowione, zostaje odsunięty na boczny tor. Nie udaje mu się przejąć kontroli nad sobą pośród krytycznych wydarzeń w Mandalore, co ostatecznie prowadzi do wrażenia stagnacji w podróży jego postaci.
Świetna opowieść o Gwiezdnych Wojnach, ale brak jej skupienia
Skupienie się na Din i Grogu jest niezbędne
Moja zmieniona opinia na temat trzeciego sezonu uznaje go za solidną historię Gwiezdnych Wojen, jednak nie udaje mu się dostarczyć prawdziwego doświadczenia Mandalorianina . Chociaż zawiera elementy, które rezonują z szerszą narracją Gwiezdnych Wojen — takie jak odcinek „Rozdział 22: Guns For Hire”, który pomimo podzielonego odbioru ma cechy odkupienia — emocjonalne jądro, które charakteryzowało pierwsze dwa sezony, wydaje się osłabione.
Pomimo skarg dotyczących rozwoju postaci Dina i potencjalnego przerobienia wątku Bo-Katan z Star Wars Rebels , sezon pozostaje przyjemny do pewnego stopnia. Zdobył segmentowaną bazę fanów; podczas gdy wielu uważa ten sezon za osobisty faworyt, nadal ma problemy z uchwyceniem emocjonalnej łączności, która definiowała jego poprzedników.
Możliwość odkupienia
Film jako droga do odkupienia
Mimo że krytyczne opinie dotyczące trzeciego sezonu wzrosły, głęboko wierzę, że nie jest za późno, aby The Mandalorian się odkupił. Istnieje prawdziwy optymizm wokół nadchodzącego filmu Mandalorian i Grogu , który, jak przewiduję, ponownie połączy się z sercem serii. Jeśli film podkreśli rozwój Din Djarina i Grogu poprzez emocjonalnie rezonującą narrację, może przywrócić spuściznę serialu .
Początkowo moja obrona trzeciego sezonu wynikała z wewnętrznej chęci, by w pełni go zaakceptować. Długie oczekiwanie wywołało takie podekscytowanie wśród fanów, że poczułem się zobowiązany do wspierania serialu za wszelką cenę. Z upływem czasu wypracowałem równowagę między moją niezachwianą miłością do tego serialu a rozczarowaniami, które wywołał, wpajając poczucie optymizmu co do tego, co czeka The Mandalorian i jego ukochane postacie.
Dodaj komentarz