Seria Transporter z Jasonem Stathamem w roli głównej jest jedną z jego najbardziej rozpoznawalnych i cenionych serii. Fani byli zaskoczeni, gdy Statham zdecydował się nie powtarzać swojej roli w czwartej części, The Transporter Refueled . Biorąc pod uwagę jego udane osiągnięcia w filmach akcji, szczególnie w tej serii, wielu zastanawiało się, jakie czynniki zewnętrzne wpłynęły na jego decyzję o niepowrocie.
Fabuła filmu Transporter koncentruje się na byłym żołnierzu, który został zawodowym kierowcą, który podejmuje się niebezpiecznego zadania przewożenia cennych paczek dla wpływowych klientów. Narracja dramatycznie eskaluje, gdy otrzymuje zadanie ochrony kobiety, której życie jest w poważnym niebezpieczeństwie. Wciągająca fabuła i niezwykłe sekwencje akcji w pierwszym filmie doprowadziły do jego sukcesu , chociaż kolejne filmy przyniosły mieszane rezultaty. Niezależnie od tego, franczyza cieszyła się znaczną opłacalnością komercyjną, prezentując niektóre z najlepszych momentów kariery Stathama. Jednak różne czynniki ostatecznie doprowadziły do jego decyzji o nieuczestniczeniu w czwartym filmie.
Opór Stathama przed zobowiązaniem się do napisania niepodpisanej trylogii
Wysokie wymagania producentów odstraszyły Stathama
W wywiadzie dla Vulture z 2015 r . Statham opowiedział o tym, jak zwrócono się do niego z propozycją nowego filmu Transporter, który wymagałby zaangażowania się w trylogię bez możliwości przejrzenia scenariusza. Statham stwierdził, że „nie widział w tym wartości”, decydując się zamiast tego na rezygnację z roli, wiedząc, że wiązałoby się to z dużym zobowiązaniem o niepewnych wynikach. Ponadto uznał ofertę finansową za nieatrakcyjną, ponieważ „za trzy filmy dostałbym mniej pieniędzy niż za jeden”, co uznał za nierozsądny ruch biznesowy.
Nowa era dla transportera bez jego prowadzenia
Niespełnione Ambicje Trylogii
Pomimo nieobecności Stathama, The Transporter Refueled został wydany, co oznaczało miękki restart serii, a nie bezpośredni sequel. Ed Skrein przejął rolę głównego bohatera, podążając za znaną fabułą. W przeciwieństwie do Stathama, Skrein nie był związany umową trylogii, ponieważ planowana seria filmów kontynuacyjnych zaproponowana Stathamowi nigdy się nie zmaterializowała. W związku z tym The Transporter Refueled pozostaje ostatnim filmem w serii, a chociaż Statham nie wyraził chęci powrotu, reżyser Louis Leterrier wyraził zainteresowanie ponowną współpracą z nim.
Błąd franczyzy: rozstanie ze Stathamem
Wpływ odejścia Stathama na serię
Ostatecznie pozwolenie Jasonowi Stathamowi na opuszczenie serii było krytycznym błędem dla serii Transporter . Statham nie tylko nadał filmom głębi, ale także trzymał narrację w całości, pomimo często zawiłych scenariuszy i schematycznych fabuł. Jego wyjątkowa charyzma i obecność na ekranie znacząco przyczyniły się do atrakcyjności serii. Podczas gdy Ed Skrein wykazał się talentem w swojej roli, wypełnienie luki pozostawionej przez Stathama okazało się trudne. Ta luka w sile gwiazd jest prawdopodobnie kluczowym czynnikiem braku kolejnych sequeli.
Dodaj komentarz