Dlaczego fani Gwiezdnych Wojen nie lubią Jar Jar Binksa: Niewidoczny najlepszy moment, który został wycięty z filmu

Dlaczego fani Gwiezdnych Wojen nie lubią Jar Jar Binksa: Niewidoczny najlepszy moment, który został wycięty z filmu

Jar Jar Binks pozostaje jedną z najbardziej znienawidzonych postaci w uniwersum Gwiezdnych wojen — nie za nikczemne czyny, ale za przytłaczający czynnik irytacji wśród fanów. Jednak spostrzeżenia z ostatnich adaptacji komiksowych sugerują, że gdyby w filmach znalazła się kluczowa scena, publiczne postrzeganie Jar Jara mogłoby być znacząco inne.

Niedawne wydanie Star Wars: The Phantom Menace 25th Anniversary Special autorstwa Grega Paka i Willa Slineya zapewnia świeżą perspektywę oryginalnego filmu, prezentując dodatkowe sceny, które nadają głębszy kontekst znaczącym momentom. Wśród tych dodatków znajdują się prorocza wizja Anakina Skywalkera o zostaniu Jedi, spotkanie, w którym ratuje Tusken Raider, oraz szczera wymiana zdań między nim a Jar Jar Binksem po pierwszym spotkaniu Anakina z Radą Jedi.

Panel komiksowy prezentujący Jar Jar Binksa
Komiks przedstawiający scenę z Jar Jarem
Panel komiksowy z udziałem Jar Jar Binksa
Scena komiksowa Jar Jar Binksa
Komiksowy panel przedstawiający Jar Jar Binksa

W tej kluczowej scenie Anakin, samotny i zniechęcony w Świątyni Jedi po tym, jak dowiedział się, że Rada odmówiła Qui-Gon Jinnowi szkolenia go, spotyka Jar Jar Binksa. Zamiast oddawać się chaotycznym wybrykom, Jar Jar wykazuje nieoczekiwaną głębię. Współczuje Anakinowi, który czuje się pomijany, i zapewnia go o jego dobrym sercu, oferując przebłysk nadziei.

Ponowna ocena Jar Jar Binksa: potrzeba poważnego rozważenia

Wykraczanie poza komediowe oczekiwania

Jar Jar Binks stoi na pustyni, uśmiecha się, podnosi kciuk do góry i wystawia język.

Początkowo przedstawiony jako źródło komedii, Jar Jar Binks często odnosił sukcesy jedynie w irytowaniu widzów. Jego niezdarność prowadziła do wpadek w niemal każdej scenie, nawet w krytycznych momentach, które wymagały napięcia. Ta nieustająca trywialność frustrowała wielu widzów, przyczyniając się do ogólnej pogardy dla jego postaci.

Ta niedawna scena komiksowa pokazuje, że Jar Jar ma potencjał do szczerej charakterystyki — aspekt, który mógłby zdefiniować jego rolę na nowo, gdyby znalazł się w oryginalnym filmie. Gdyby widzowie zobaczyli tę głębszą dynamikę z Anakinem, mogłaby ona przekształcić narrację i nadać większe znaczenie ich relacji.

Czy jedna scena naprawdę może zbawić Jar Jar Binksa?

Złożoność stojąca za pogardą dla Jar Jar Binksa

Jar Jar Binks przemawiający do senatu galaktycznego w Gwiezdnych Wojnach.

Chociaż moment współczucia Jar Jara wobec Anakina wzbogaca jego postać, może nie wystarczyć, aby w pełni go odkupić w oczach wielu fanów. W miarę rozwoju trylogii prequeli Jar Jar stał się postacią polityczną, zyskując wpływy jako przedstawiciel Gungan. Uwieńczeniem tego była jego rola w Senacie Galaktycznym, gdzie nieumyślnie ułatwił katastrofalne manewry polityczne, takie jak przedłużenie Ustawy o uprawnieniach nadzwyczajnych, która ostatecznie pozwoliła Palpatine’owi na objęcie dyktatury .

Chociaż niezdarność Jar Jara nie doprowadziła do samozniszczenia Republiki, jego działania przyczyniły się do powstania Imperium. Tak więc, chociaż wzruszająca interakcja z Anakinem może złagodzić część frustracji otaczającej jego postać, nie może wymazać szerszych reperkusji historycznych związanych z jego zaangażowaniem politycznym. Ostatecznie, główna krzywda pozostaje zakorzeniona w postrzeganej irytacji Jar Jara — cecha, która w pewnym stopniu może zostać złagodzona przez tę nową charakterystykę.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *