Producent Wicked Marc Platt i autor Gregory Maguire niedawno ujawnili intrygujące szczegóły na temat różnych gwiazd lat 90., które rywalizowały o kultowe role Glindy i Elphaby w potencjalnej adaptacji filmowej uznanej powieści Maguire’a. Opublikowana w 1995 r. Wicked odniosła ogromny sukces, wywołując wojnę licytacyjną wśród wybitnych aktorów pragnących przenieść historię na duży ekran. Konkurs ten miał miejsce, zanim Wicked przekształciło się w ukochany musical , który miał premierę na Broadwayu w 2003 r., oczarowując publiczność na całym świecie.
Według artykułu w Vanity Fair , projekt pierwotnie został wykupiony przez podmiot produkcyjny Demi Moore, Moving Pictures, po tym jak Platt dołączył do Universal Pictures. W tej pierwotnej propozycji Maguire wyobrażał sobie Moore w roli Elphaby, żartobliwie stwierdzając: „Mówiłem, że wyobrażam sobie Demi Moore nagą i zieloną na okładce Vanity Fair”. W tym czasie Moore nosiła tytuł najlepiej opłacanej aktorki Hollywood, wzmocniony występami w filmach takich jak Ludzie honoru , Niemoralna propozycja i Striptiz .
Oprócz Moore, inni aktorzy, tacy jak Whoopi Goldberg, Claire Danes, Salma Hayek i Laurie Metcalf, wykazali zainteresowanie adaptacją filmową, chociaż nie jest jasne, czy wszyscy aspirowali do roli Elphaby. Dyskusje na temat obsady obejmowały również znane nazwiska, takie jak Michelle Pfeiffer, Emma Thompson i Nicole Kidman, jako potencjalne kandydatki do roli Glindy. Pomimo wygranej firmy produkcyjnej Moore, projekt ostatecznie nie uzyskał zielonego światła i ostatecznie został przeprojektowany na musical. Maguire tak podsumował tę fazę:
Moi agenci w Nowym Jorku i Hollywood polecili propozycję Demi Moore, ponieważ jej firma miała już wcześniej współpracę z Universal i powiedzieli, że to ułatwi wprowadzenie potencjalnego projektu do produkcji. Nie obiecuje tego, ale oznacza, że już przeskoczyłeś problem, jak sprawić, by ktoś odebrał telefon w studiu. Demi Moore mogłaby to zrobić. Miała Universal na szybkim wybieraniu.
Przejrzałem kilka scenariuszy i muszę przyznać, że przy całym szacunku dla ludzi, którzy piszą scenariusze (a ja do nich nie należę), nie zrobiły na mnie większego wrażenia.
Konsekwencje dla Wicked
Adaptacja filmowa z lat 90. byłaby zupełnie inna
Gdyby w latach 90. wyprodukowano adaptację filmową Wicked , znacznie odbiegałaby ona od żywego musicalu, który widzowie cenią dziś. Powieść Maguire’a przekazuje mroczniejszą i bardziej złożoną narrację w porównaniu z przyjaznym dla rodziny tonem nieodłącznie związanym z musicalem scenicznym.
Występy Moore, Goldberg, Kidman i innych znanych aktorek prawdopodobnie przedstawiłyby radykalnie inną interpretację Elphaby i Glindy niż te, które obecnie oferują Cynthia Erivo i Ariana Grande-Butera. Trwały sukces kasowy Wicked można przypisać wielu czynnikom, w tym długiemu występowi na Broadwayu i jego atrakcyjności dla zróżnicowanej widowni. Niemuzyczna wersja Wicked z końca lat 90. nie miałaby uniwersalnego uroku, który przyczynia się do jej uznania.
Refleksje na temat wysiłków w zakresie wczesnej adaptacji
Wspomnienia: Szczęśliwy zwrot dla Wicked
Jako fan powieści Wicked i musicalu na Broadwayu, a także nadchodzącego filmu z 2024 r., intrygujące jest zastanowienie się, jak inaczej mogłaby potoczyć się ta historia. Podczas gdy Moore, Goldberg, Kidman i inne gwiazdy lat 90. mogłyby dać niezapomniane występy jako Elphaba i Glinda, decyzja o zaniechaniu tej adaptacji wydaje się całkowicie uzasadniona. Ostatecznie musical na Broadwayu, wyczekiwany film z 2024 r. i planowana część z 2025 r., Wicked: For Good , oferują szerszy zasięg i zaangażowanie niż prosta adaptacja oryginalnego dzieła Maguire’a.
Źródło: Vanity Fair
Dodaj komentarz